Elektryzujące wieści z Porsche: nowy Macan w wersji spalinowej coraz bliżej

Od dawna krążą już plotki na temat tego, iż Porsche jednak żałuje wycofania spalinowego Macana z rynków UE. Od pewnego czasu coraz głośniej robiło się też o tym, iż decyzja w sprawie dopasowania platformy elektrycznej nowego Macana do zasilania spalinowego jest już w zasadzie podjęta. No i jak informuje brytyjski Autocar, powrót spalinowego Macana zaczyna nabierać już bardzo realnych kształtów.

Decyzja o mocnym przestawieniu wajchy na elektromobilność była ze strony Porsche dość odważna. I dość wczesna. Jasne, argumentów za na pewno było sporo, ale ostatni czas pokazuje, iż mimo wszystko chyba należało pewne sprawy rozwiązać inaczej.

No i właśnie rozpoczyna się wdrażanie planu awaryjnego – brytyjski Autocar donosi, iż sprawą ewentualnego powrotu spalinowego Macana zajmują się już najważniejsze osoby w Zuffenhausen.

https://magazynauto.pl/testy/nowe-porsche-macan-4-2024-test-dane-techniczne-pomiary-zasieg-przyspieszenie-opinie-cena,aid,4699

.

Taycan leci na łeb na szyję, Porsche w kryzysie

Zeszły rok nie był dla zasłużonej marki wybitnie udany. I to mówiąc oględnie. Problem stanowiła sprzedaż elektryków, a zwłaszcza – Taycana (minus 50 proc.!). Brytyjczycy powołują się na anonimowych informatorów w samym Porsche, według których podobno może dojść choćby do tego, iż Porsche całkowicie zakończy produkcję Taycana w Stuttgarcie. Czas pokaże, czy będzie to koniec modelu, czy tylko zmiana miejsca produkcji. Jak widzicie – jest grubo. Globalnie sprzedaż Porsche spadła o 7 proc. i jest to jeden z najtrudniejszych okresów w historii marki.

Taycan stracił niemal 50 proc. względem 2023 r. W efekcie czego produkcja tego modelu może być przeniesiona poza Stuttgart. fot. archiwum/Motor

Dyrektor finansowy Porsche Lutz Meschke potwierdził więc w związku z tym, że modele z silnikami spalinowymi pozostaną kluczowym elementem oferty Porsche na dłużej, niż wcześniej zakładano. Początkowo plan był taki, iż pojazdy elektryczne będą stanowiły 80 proc. globalnej sprzedaży marki do 2030 r., natomiast w tej chwili jasne jak słońce robi się to, iż planu niemal na pewno zrealizować się nie uda.

https://magazynauto.pl/testy/siedem-sportowych-aut-elektrycznych-i-jeden-cel-sprawdzic-czy-emocje-zawsze-musza-byc-napedzane-tylko-benzyna,aid,4319

Nowy Macan przyjęty „pozytywnie”. Ale to za mało?

„Przyjęcie nowego elektrycznego Macana było pozytywne, ale chwilowo trudno robić jakieś konkretne założenia co do sprzedaży iż względu na niepewne warunki na rynkach” – powiedział cytowany przez Autocara anonimowy pracownik Porsche.

Spalinowy Macan był jednym z najlepiej sprzedających się modeli w historii marki. No to chyba logiczne było to, iż sukcesor będzie elektryczny, prawda? fot. archiwum/Motor

Niepewne warunki – to dobre. Fakty są takie, iż spalinowy Macan był niezwykle ważnym graczem. Sprzedaż osiągnęła ok. pół miliona egzemplarzy w ciągu 10 lat, co jak na cenę auta, należy uznać za wynik wręcz rewelacyjny. Macan był również bardzo popularny w Chinach, ale w 2024 r. Porsche zaliczyło w Państwie Środka zjazd sprzedaży na poziomie niemal 30 proc.

https://magazynauto.pl/porady/uzywane-alfa-romeo-stelvio-i-porsche-macan-porownanie-opinie-zalety-wady-usterki-oferta-ceny-co-wybrac,aid,4803

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują więc na to, iż ludzie chcą Macana. A konkretnie – spalinowego Macana. jeżeli więc Porsche zdecyduje się na ponowne wprowadzenie nowego Macana z silnikiem spalinowym, to opcje są dwie: albo do napędu spalinowego/hybrydowego dopasowana zostanie platforma elektryczna, albo z pomocą przyjdzie Audi. Nowy spalinowy Macan mógłby więc bazować na trzeciej generacji Q5, opartej na platformie Premium Platform Combustion (PPC). Model ten został zaprezentowany w parze z nowym elektrycznym Q6 e-tron pod koniec zeszłego roku. Bo Audi wciąż daje swoim klientom wybór, no i prawdopodobnie dlatego chwilowo ma się lepiej niż bratnia marka z Zuffenhausen.

https://magazynauto.pl/wiadomosci/nowe-audi-q5-to-murowany-hit-w-gamie-pozostal-silnik-wysokoprezny,aid,4480

Taycan, Macan, teraz Boxster i Cayman: elektryki Porsche też mają pod górę

Bankructwo firmy Northvolt też wybitnie Porsche zadania nie ułatwia... fot. Newspress

Na koniec warto też przypomnieć o tym, iż Taycan i problemy z Macanem to niejedyny elektryczny cierń w oku marki z Zuffenhausem. Otóż elektryczne modele Boxster i Cayman – pierwotnie zaplanowane na 2025 r. – napotkały opóźnienia z powodu problemów firmy Northvolt. Miała ona być jedynym dostawcą baterii do obu tych modeli, a zamiast tego… ogłosiła bankructwo.