Druga generacja Porsche Macan oficjalnie zadebiutowała. Jest już w pełni elektryczna.
Najlepiej sprzedający się model Porsche będzie dostępny wyłącznie z napędem elektrycznym
Wiadomo było o tym od dłuższego czasu, ale na debiut elektrycznego SUV-a musieliśmy trochę poczekać. W międzyczasie Porsche zapewniało, iż przejście na prąd nie wpłynie na to, z czego niemiecka marka słynie od dawna, czyli na sportowy sznyt i świetne adekwatności jezdne. Co możemy o nim powiedzieć?
Elektryczne Porsche Macan. Najmniej zaskakująca jest stylistyka, choć nie brakuje ciekawych detali
Producent z Zuffenhausen zachował charakterystyczny kształt i proporcje spalinowego Macana, zaprojektował jednak całkowicie nowy przód z światłami w dwóch odrębnych modułach. Ten górny to światła do jazdy dziennej w stylu Taycana, z kolei dolny segment w zderzaku zawiera światła mijania i drogowe. Z tyłu nowością jest podświetlany pas i dodatkowe wloty powietrza (w wersji Turbo).
Elektryczne Porsche Macan jest większe od swojego spalinowego poprzednika. Mierzy dokładnie 4786 mm długości (+58 mm), 1938 mm szerokości (+224 mm) i 1622 mm wysokości, z rozstawem osi wynoszącym 2893 mm (+86 mm).
Wyróżnikiem auta jest świetny współczynnik oporu powietrza Cx 0,25, który udało się uzyskać m.in. dzięki rozkładanemu tylnemu spojlerowi i klapom w przednim pasie. Dodatkowo Macan na prąd ma bezbramkowe szyby i 22-calowe felgi –wcześniej niedostępne w konfiguracji tego modelu.
Wnętrze nawiązuje do najnowszych modeli Porsche, czyli odświeżonego Cayenne i nowej Panamery
Standardem są oczywiście cyfrowe zegary z zakrzywionym wyświetlaczem i szerokim ekranem pośrodku. Może się w nim znaleźć także trzeci ekran dla pasażera z przodu oraz wyświetlacz HUD z funkcją rozszerzonej rzeczywistości.
Na początek na rynek trafią dwie wersje: Macan 4 i Macan Turbo
Obydwa wyposażone są w dwa silniki elektryczne, po jednym na oś. W pierwszym przypadku dostaniemy łącznie 408 KM i 650 Nm, co będzie się przekładało na sprint do setki w 5 s i prędkość maksymalną 220 km/h. W drugim przypadku można już liczyć na sportowe osiągi. Porsche Macan Turbo ma 639 KM i 1130 Nm momentu obrotowego i przyspiesza od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,3 s. Wyższa jest również prędkość maksymalna – to 260 km/h.
SUV bazuje na płycie Premium Platform Electric i korzysta z architektury elektrycznej 800 V. Akumulator ma 100 kWh pojemności (95 kWh netto) i zapewnia zasięg na poziomie 618 km (Macan 4) lub 591 km (Turbo). Są to wartości według normy WLTP. Maksymalna moc ładowania wynosi 270 kW, co oznacza, iż napełnienie baterii od 10 do 80% zajmuje 21 minut.
Nowością jest układ tylnych kół skrętnych, a jeżeli ktoś wybierze wersję Turbo, to nie będzie musiał dopłacał do pneumatycznego zawieszenia z układem PASM.
Porsche Macan w wersji elektrycznej ma już swój polski cennik
Bazowa odmiana Porsche Macan 4 startuje od 386 000 zł, a sportowa odmiana Turbo to wydatek co najmniej 526 000 zł. Jest więc dużo drożej od spalinowej wersji, która kosztuje 298 000 zł.
Zdjęcia: Porsche