Do końca listopada powinniśmy poznać wykonawcę przebudowy ulicy Korycińskiej. To dość stara i niezbyt długa ulica w Białymstoku, kiedyś jedna z ważniejszych ulic Starosielc (w czasach, kiedy nie były częścią Białegostoku). Stoją przy niej głównie domy jednorodzinne i od lat ma ona nawierzchnię gruntową. Od bardzo dawna jej remontu domagają się mieszkańcy tego osiedla. Miasto zakończyło już przetarg na przebudowę tej ulicy i wszystko wskazuje na to, iż zostanie on rozstrzygnięty. Przetarg zakończył się na początku października, a oferty zgłosiło do niego aż siedem firm. Aż 6 ofert znajduje się w kwocie przewidzianej przez miasto na tą inwestycję (to 3 miliony złotych). Różnica między ofertami to - bagatela - 880 tysięcy złotych. Urzędnicy od kilku tygodni analizują oferty pod względem formalno-prawnym, ale roboty przy przebudowie ulicy Korycińskiej rozpoczną się dopiero w przyszłym roku. Planowane zakończenie przewidziane jest na 2026 rok. Ostatnia poważna inwestycja na ulicy Korycińskiej miała miejsce w latach 70-tych ubiegłego stulecia. Od tamtej pory dokonywano tylko doraźnych napraw na gruntowej nawierzchni tej ulicy. Urzędnicy prezydenta Truskolaskiego obiecywali, iż inwestycja zostanie zrealizowana po zakończeniu budowy Trasy Niepodległości (chociaż przy okazji jej budowy mieszkańcy twierdzą, iż obiecywano im, iż możliwe to będzie jeszcze w trakcie budowy zachodniej obwodnicy miasta). Trasa Niepodległości została otwarta w 2019 roku, a na
