Dacia otwiera kolejny rozdział w historii swojego niezwykle popularnego modelu, jakim jest Duster. Nowa generacja zaoferuje trzy układy napędowe, atrakcyjniejszą dla oka stylistykę i ciekawsze wnętrze. Szykuje się hit, o ile tylko producent nie przesadzi z ceną.
Dacia może pochwalić się dwoma niezwykle popularnymi modelami w Europie. Pierwszy z nich to Sandero, który był najlepiej sprzedającym się pojazdem na Starym Kontynencie w październiku. Drugi to oczywiście Duster, który od samego początku (2010 rok) zjechał z taśmy produkcyjnej w liczbie 2,2 mln sztuk.
Teraz ten rumuński SUV pod parasolem korporacyjnym Renault wchodzi w trzecią generację.
Dacia Duster – jak bardzo się zmieniła?
Nowe wcielenie SUV-a bazuje na platformie CMF-B, która stanowi podstawę modeli Jogger i Sandero, a także Clio. Jej zaletą jest zwiększenie przestronności kabiny i pojemności bagażnika, przy zachowaniu wymiarów poprzednika. Bagażnik ma 472 l wobec 445 l poprzedniej generacji.
Z zewnątrz pojazd prezentuje się niezwykle nowocześnie
Styliści poprawili linię okien, zmodyfikowali grill, a za sprawą ostrzejszych linii nadali sylwetce Dustera lekkości i nieco futuryzmu. Trzeba też zauważyć, iż projektując jego bryłę na ścianie biura z pewnością musiało wisieć zdjęcie konceptu Bigster z 2021 roku (który swoją drogą też ma powstać). Elementów wspólnych jest tu wiele – charakterystyczne światła w kształcie litery Y z przodu i z tyłu, boczne przetłoczenia, nachylenie tylnej szyby, czy w końcu dachowy spojler.
Plenerowy charakter Dustera podkreślają nielakierowane fragmenty zderzaków i osłon nadkoli. Do ich stworzenia użyto nowe tworzywo Starkle, które w 20% pochodzi z recyklingu. Jak twierdzi producent, dzięki nowym materiałom odporność na zarysowanie SUV-a jest znacznie większa.
A co pod maską?
Od razu można uprzedzić wszystkich zainteresowanych dieslem – nie znajdziemy go w ofercie.
Nowością jest za to hybryda. Mowa o 140-konnym układzie znanym z Joggera, a wykorzystującym 4-cylindrową jednostkę benzynową 1.6, silnik elektryczny, rozrusznik-generator oraz baterię o pojemności 1,2 kWh. W pakiecie jest specyficzna przekładnia z czterema biegami dla silnika spalinowego i dwoma dla jednostki elektryczne.
Nie zabraknie też miękkiej hybrydy z jednostką 1.2 TCe o mocy 130 KM oraz instalacją 48V, dostępnej zarówno w wariancie z napędem na przód i cztery koła. Do wyboru z automatyczną przekładnią lub manualną skrzynią biegów.
Bazową jednostkę stanowi układ 1.0 Tce Ec0-G o mocy 100 KM z fabrycznie montowaną instalacją LPG. Dwa 50-litrowe zbiorniki – na gaz i benzynę przekładają się na zasięg na poziomie 1300 kilometrów.
Dacia Duster – nowe wnętrze
W kokpicie wyróżnia się 10,1-calowy ekran multimediów wraz z 7-calowym konfigurowalnym wyświetlaczem kierowcy. Producent pozostawił jednak kilka konwencjonalnych przycisków, w tym do ustawień klimatyzacji.
W bogatszych wersjach z dostępnych czterech (Essentials, Expression, Extreme i Journey) można liczyć na bezprzewodowy Android Auto i Apple CarPlay, podświetlane porty USB, czy dobrej klasy system audio z sześcioma głośnikami oraz 18-calowe felgi. Nie zabraknie również zaawansowanych systemów wspierających kierowcę podczas jazdy.
Dacia wprowadziła też kilka pomysłowych rozwiązań, które poprawiają funkcjonalność kabiny. Wśród nich m.in. system YouClip, czyli specjalne uchwyty i mocowania na tablety, telefon, czy torby.
Ile trzeba będzie zapłacić za nowego Dustera?
Tego jeszcze nie wiadomo. Duster zawsze uchodził za model budżetowy, ale nowa generacja temu przeczy. Jak wszystkie te zmiany odbiją się na cenie SUV-a, przekonamy się niebawem.
Zdjęcia: Dacia