Marka z Buchloe zaprezentowała model D3 S z silnikiem wysokoprężnym. To Alpina na długie trasy, zaprojektowana do pożerania kilometrów.
355 koni mechanicznych
Pod maską pracuje podwójnie doładowana 3-litrowa 6-cylindrowa jednostka wysokoprężna, która w BMW M340d rozwija 340 KM i 700 Nm. Alpina oferuje więcej. Zmienione mapowanie silnika wraz z pakietem ulepszonych systemów chłodzenia przełożyło się na 355 KM (przy 4000-4200 obr./min.) i 730 Nm (w zakresie 1750-2750 obr./min.).
Moc trafia na wszystkie koła za sprawą 8-stopniowej przekładni automatycznej ZF, która lepiej wytrzymuje wysokie obciążenia. Inżynierowie zadbali jednak o takie ustawienia, by preferowana była tylna oś. Alpina ma także na nowo zestrojone zawieszenie i układ hamulcowy z większego modelu B5.
Wydajna i szybka
Jeśli chodzi o osiągi, sedan Alpine D3 S rozpędza się do 100 km/h w 4,6 s. Nieco cięższe kombi jest wolniejsze o 0,2 s. Według specjalistów z Buchloe limuzyna może pędzić choćby 273 km/h. Wersja Touring notuje maksymalną prędkość na poziomie 270 km/h.
To pierwsza Alpina wyposażona w zelektryfikowany układ napędowy (tzw. miękka hybryda). Umożliwia on doładowanie mocą 11 KM na starcie przy niskich obrotach. Technologia Mild Hybrid w codziennej jeździe zapewni też niższe zużycie oleju napędowego.
Alpina już przyjmuje zamówienia
Dostawy do klientów mają rozpocząć się w listopadzie. W Niemczech cena sedana zaczyna się od 70 500 euro (ok. 320 000 zł). Kombi kosztuje 71 900 euro (ok. 326 000 zł).
Zdjęcia: motor1.com