
Niektóre projekty z Państwa Środka wyglądają naprawdę widowiskowo. Inne mocno nawiązują do bardziej renomowanej konkurencji, czego świetnym przykładem jest ten sedan. Ma w sobie coś z Infiniti, ale pochodzi z Chin. Czy osiągnie sukces? Ma na to szanse, szczególnie na rodzimym rynku.
Ciekawe połączenie
Nawet patrząc na znaczek trudno odgadnąć, co to za samochód. Faktem jest jednak to, iż mógłby otrzymać logo Infiniti, Mercedesa i kilku innych marek. Nikt naprawdę nie byłby zaskoczony taką stylistyką w przypadku wspomnianych producentów.
To model marki Geely, czyli jednego z dalekowschodnich potentatów motoryzacyjnych. To bardzo duży i bogaty koncern, który ma pod swoimi skrzydłami takie tuzy, jak Volvo. Jego najnowszy projekt nosi nazwę Galaxy Star 6.
Wskazanie jednej inspiracji nie jest możliwe. Widać, iż Azjaci chcieli połączyć różne motywy i style, ale ostatecznie zaszczepić w aucie własną tożsamość stylistyczną. Czy im wyszło? No cóż, raczej nie ma mowy o oryginalności, ale na pewno jest ciekawie.
Geely Galaxy Star 6, czyli chińskie Infiniti
Front tego modelu tworzą reflektory przypominające te z Infiniti Q50. Atrapa chłodnicy też ma zbliżony kształt, ale przez swoje gabaryty bardziej nawiązuje do Mercedesa SL. Dziwne połączenie, ale jako całość jest naprawdę atrakcyjne.
Profil samochodu nie ma już w sobie niczego szczególnego. Widać tu niezłe proporcje, ale też duże zwisy nadwozia. Ku zaskoczeniu, ten tylny jest dłuższy, niż przedni. Odrobinę dynamiki dodaje opadająca linia dachu.

Z kolei tył Galaxy Star 6 wpisuje się w aktualnie panujące trendy. To też przekłada się na lampy połączone diodową listwą. Tuż pod nią znalazła się nazwa producenta. Podsumowując, tak mógłby wyglądać każdy inny, chiński model.
Wymiary samochodu są znaczące. Prezentowane Geely ma 4806 milimetrów długości, 1886 milimetrów szerokości i 1490 milimetrów wysokości. Jego rozstaw osi sięga 2756 milimetrów. Mówimy więc o modelu klasy średniej.
Styl Infiniti, a cena małego Hyundaia
Design tego modelu może nie jest unikatowy, ale można go nazwać atrakcyjnym i nowoczesnym. Choć jeszcze nie udostępniono zdjęć wnętrza, należy założyć, iż nie będzie miało problemów w dziedzinie przestronności. W końcu mówimy o modelu kilka mniejszym, niż Galaxy A7.

A co z układem napędowym? Geely wciąż utrzymuje to w tajemnicy, ale wszyscy spodziewają się hybrydy EM-i, która znajduje się także w wyżej wspomnianym modelu. I wydaje się to adekwatne źródło mocy w takim aucie.
Przypomnijmy, iż sercem tego zestawu jest doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra, którego wspiera jednostka elektryczna. Warto podkreślić, iż hybryda występuje z dwoma pojemnościami akumulatorów trakcyjnych.
Jeżeli chodzi o ceny, to należy spodziewać się tańszej oferty, niż w przypadku Galaxy A7, które na rodzimym rynku startuje od 81 800 juanów, czyli 41 718 złotych (kurs 0,51). Z perspektywy europejskiego klienta są to wręcz absurdalnie niskie ceny.