Czas pożegnać Audi TT. Z taśmy zjechał ostatni egzemplarz

profiauto.pl 9 miesięcy temu

Po 25 latach produkcji i zbudowaniu trzech generacji z linii montażowej fabryki Audi w Gyor na Węgrzech zjechało ostatnie Audi TT.

Licznik zatrzymał się na 662 762 wyprodukowanych egzemplarzach

Ostatni egzemplarz, który zamyka historię tego modelu ma doładowany silnik 2.0 o mocy 320 KM i napęd na wszystkie koła.To wersja TTS w kolorze Chronos Grey Metallic z matowymi akcentami i ciemnymi chromowanymi dodatkami na kołach z 20-calową felgą.

Do Audi TT przylgnęła łatka „auta dla fryzjerów”

Ze względu na jego wygląd. Złośliwi nazywali je również Golfem w ciekawszym przebraniu. Linia nadwozia i sylwetka sportowego coupe w momencie premiery w 1998 roku robiły jednak niesamowite wrażenie. W sumie to przez cały czas robią, także w wariancie roadster. Peter Schreyer, który odpowiadał za design, wykonał kawał dobrej roboty.

Pod maską mogliśmy znaleźć cały przekrój jednostek. Od 1.8T o mocy 150 KM po 5-cylindrową jednostkę 2.5 TFSI o mocy 340 KM. Auto było dostępne choćby z dieslem 2.0 TDI, a przez krótką chwilę trzecia generacja, produkowana najdłużej, bo od 2014 roku miała wersję napędzaną silnikiem 2.0 TFSI o mocy 420 KM. Kierowcy mogli liczyć więc na znakomite osiągi.

Wszystko jednak ma swój koniec

W przypadku coupe Audi koniec nie oznacza nowego początku. Kierownictwo Audi uznało, iż nie będzie następcy. Nic na tę chwilę nie wiadomo też o ewentualnej elektrycznej wersji. Wielka szkoda, choć niezwykły jest już sam fakt, iż w świecie zdominowanym przez SUV- i crossovery Audi TT przetrwało tak długo.

Zdjęcia: Audi

Idź do oryginalnego materiału