
Próba zerwania z nudną stylistyką wydaje się coraz skuteczniejsza. Japoński producent tworzy już naprawdę interesujące wizualnie auta, które mogą cieszyć oko. Corolla 2026 również wpisze się w nową charakterystykę designu. W tej kategorii będzie to całkowita rewolucja. Czy zostanie doceniona przez klientów? Czas pokaże.
Corolla 2026 coraz bliżej
Właśnie oficjalnie przedstawiono koncept zapowiadający produkcyjną wersję nowej generacji tego modelu. Jak daleko odbiega jeden od drugiej? Wbrew pozorom, nie przewidujemy kolosalnej różnicy. Corolla 2026 w wydaniu studyjnym wygląda futurystycznie, ale każdy z elementów karoserii wydaje się w zupełności możliwy i opłacalny w produkcji.
Zanim jednak przejdziemy do stylistyki, warto wspomnieć o koncepcji nadwoziowej. Aktualne wydanie tego modelu jest oferowane jako hatchback, sedan i kombi. Azjaci stwierdzili, iż nie ma już takiej konieczności.
Toyota Corolla Concept – profilZamiast trzech wariantów, może być jeden lub maksymalnie dwa. Fundamentem zostanie liftback, który wydaje się złotym środkiem. Ma dużą „skorupę” i praktyczny bagażnik, którego klapa otwiera się wraz z szybą.
Na tym etapie nie można wykluczyć również kombi. To oznaczałoby drogę, którą od lat podąża Skoda Octavia, czyli największy rywal kompaktowej Toyoty – przynajmniej z perspektywy polskiego rynku motoryzacyjnego.
Kompaktowa Toyota w nowym wydaniu
Trudno byłoby jednoznacznie wskazać, który z dotychczasowych modeli ma jakieś powiązania designu z Corollą 2026. Widać tu tylko odrobinę podobieństw do C-HR Plus. Koncept sugeruje, iż należy spodziewać się innego nurtu, od którego może zacząć się nowy rozdział w historii tej marki.
Przód kompaktowej Toyoty w wersji koncepcyjnej wygląda odważnie i minimalistycznie zarazem. Wąskie elementy oświetlenia zostały wkomponowane w lite panele, które nie dysponują grillem. Małe wloty powietrza umieszczono jedynie na samym dole.
Toyota Corolla Concept – tyłProfil prezentuje się jeszcze odważniej. Linia przednich drzwi odbiega od przednich błotników. Wszystko za sprawą „opadających” przeszkleń. Klamki też osadzono na różnych wysokościach, co jest celowym zabiegiem.
Tył także robi wrażenie. To wspomnianej klapy z niewielką szybą i wbudowanym pod nią spojlerem. Pod nim osadzono lampy przedłużone blendą LED. Jeszcze niżej znalazła się nazwa modelu. Summa summarum, jest bardzo ciekawie.
Corolla 2026 z różnymi napędami
Toyota zdaje sobie sprawę z aktualnej sytuacji rynkowej. Doskonale wie, iż opieranie wszystkiego na jednym rodzaju napędu byłoby krótkowzroczne. Z perspektywy globalnej, konieczna jest dywersyfikacja. I właśnie dlatego Corolla 2026 otrzyma różne układy.
Toyota Corolla Concept – wnętrzeWersja elektryczna jest pewniakiem. I tu pojawia się kooperacja z chińskim koncernem BYD, który ma pomóc w stworzeniu odpowiedniej baterii. Niewykluczone, iż pozwoli ona na pokonanie około 800-900 kilometrów w cyklu mieszanym. To byłby znaczący krok naprzód.
W ofercie znajdą się także hybrydy. Liczymy, iż wariant HEV zostanie utrzymany, bo łączy ekonomiczny charakter z rozsądną ceną. PHEV pozwala na pokonanie dużego dystansu w trybie elektrycznym, ale jest drogi, co może ograniczyć jego podaż. Sytuacja Priusa to potwierdza.
Na rynkach rozwijających się może zagościć również konwencjonalny silnik spalinowy pozbawiony elektrycznego wsparcia. Jedyna konstrukcja, której nie będzie to diesel. Japończycy chcą więc zaspokoić potrzeby niemal wszystkich klientów w tym segmencie.

6 dni temu















