Co trzeci radiowóz to Kia

2 lat temu

Od 2007 roku do polskiej policji trafiło ponad 7500 radiowozów koreańskiej marki. Wśród nich są również Stingery, Rio, elektryczne Niro, a nawet… jedno Picanto. Najnowszy zakup służb to 78 egzemplarzy nowego Sportage’a. Wyjątkowych, bo oznakowanych w całkowicie nowy sposób.

Kto podróżuje trochę po Europie, ten pewnie zauważył, iż oznakowanie zagranicznych radiowozów czasami diametralnie różni się od tych polskich. W Niemczech, Wielkiej Brytanii czy krajach Skandynawskich policyjne auta widać ze stacji orbitalnej – mają jaskrawe, rzucające się z daleka w oczy oznakowanie, a część ich uprzywilejowanego oświetlenia świeci się na stałe. Po prostu trudno przegapić radiowóz choćby wtedy, gdy nie jedzie na sygnale i nie ma włączonych kogutów. Dla odmiany, samochody naszej policji jakby chciały wtopić się w tłum i niezauważalnie się w nim przemieszczać. Zgadzam się, iż połączenie srebrnego z niebieskim jest eleganckie, ale chyba nie o elegancję w radiowozie chodzi, prawda?

Ktoś w końcu dostrzegł „problem” i postanowił uczynić wozy polskich funkcjonariuszy zdecydowanie bardziej rozpoznawalnymi. Komenda Główna Policji wspólnie z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji poświęciły około dwóch lat na przygotowanie nowego oznakowania, a po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowano je na targach Polsecure w Kielcach w kwietniu 2022 r. Tam mogliśmy zobaczyć policyjną Kię Ceed kombi w zupełnie nowych barwach. Wcześniej, bo na początku lutego, weszło w życie Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów policyjnych.

Efekty tych wszystkich zmian od kilku dni widać również na polskich drogach. W ubiegłym tygodniu Komenda Główna Policji odebrała pierwsze radiowozy z nowym oznakowaniem. Przetarg wart 13 mln złotych wygrała Kia, która dostarczyła Policji 78 egzemplarzy Sportage’a. Samochody mają silnik 1.5 T-GDI o mocy 150 koni mechanicznych i sześciobiegowe skrzynie manualne. Na potrzeby służb zostały doposażone w system łączności radiowej, apteczki ratunkowe ze specjalnym wyposażeniem oraz w kratę oddzielającą przestrzeń pasażerską od bagażnika. Najbardziej od zwykłych Sportage’ów różnią się jednak wyglądem.

Srebrne nadwozie ma niebieski odblaskowy pas na całej długości plus odblaskowe białe elementy. Do tego dochodzą dodatkowe elementy odblaskowe w kolorze żółtym. I to głównie ta zmiana rzuca się w oczy – dzięki fluorescencyjnej folii trudno będzie pomylić radiowóz z jakimkolwiek innym autem na drodze.

Znacznie rozbudowane zostało również oświetlenie ostrzegawcze. Do tej pory samochody policyjne miały maksymalnie 10 lamp błyskowych, teraz aż 30. Między innymi w przednim grillu, na narożnikach auta, za przednią i tylną szybą. Wszystkie oczywiście w technologii LED.

Policja otwarcie mówi, iż nowe oznakowanie radiowozów ma zapewnić większe bezpieczeństwo. Zarówno samym policjantom, którzy będą lepiej widoczni, jak i kierowcom. Poza żółtym kolorem fluorescencyjnym, brano pod uwagę także oznakowanie odblaskowe odcienie błękitu i czerwieni, ale w testach najlepiej wypadł ten pierwszy. Okazał się doskonale widoczny zarówno w dzień, jak i w nocy oraz w różnych warunkach atmosferycznych.

Policja otwarcie mówi, iż nowe oznakowanie radiowozów ma zapewnić większe bezpieczeństwo. Zarówno samym policjantom, którzy będą lepiej widoczni, jak i kierowcom. Poza żółtym kolorem fluorescencyjnym, brano pod uwagę także oznakowanie odblaskowe odcienie błękitu i czerwieni, ale w testach najlepiej wypadł ten pierwszy. Okazał się doskonale widoczny zarówno w dzień, jak i w nocy oraz w różnych warunkach atmosferycznych.

Aby sprostać wymaganiom policyjnego przetargu, Kia musiała odpowiednio przerobić dostarczone samochody. Zajęła się tym Grupa Marvel. – Zadanie tylko pozornie wydaje się łatwe. Mimo, iż nowe oznakowanie precyzyjnie opisano w rozporządzeniu, to w praktyce było z tym sporo zabawy. Dwa miesiące eksperymentowaliśmy na samym samochodzie, nakładając i zdejmując folię, zmieniając kąty, tu wydłużając, tam zwężając, docinając itd.

Samo znalezienie folii spełniającej wymagania i mającej odpowiednie atesty okazało się wyzwaniem. Szczególnie, iż gwarancja na samo oznakowanie wynosi aż 60 miesięcy, więc okleina powinna być odporna przez ten czas m.in. na różne warunki atmosferyczne czy ptasie odchody – wyjaśnia Paweł Jański, Kierownik działu zamówień publicznych w Grupie Marvel. Dodaje, iż choćby logotypy KIA na autach trzeba było przekleić, żeby całość estetycznie wyglądała. Ten z przedniej maski powędrował na nosek grilla, a ten na tylnej klapie przesunięto nieco do góry.

Dostawa 78 sztuk Sportage’a to nie pierwszy kontrakt Kii z policją. Marka dostarcza radiowozy funkcjonariuszom już od 2007 roku, kiedy to do służby trafiły pierwsze 283 egzemplarze cee’da SW. W latach 2008-2009 na polskie drogi wyjechało rekordowe 4 tys. radiowozów ze znaczkiem Kia, a przez minione 15 lat policja zakupiła łącznie 7528 aut koreańskiej marki. Zdecydowana większość z nich to cee’dy, ale nie tylko. W całym kraju jest na przykład osiem Stingerów (głównie nieoznakowanych), kilkadziesiąt sztuk Sorento, a choćby jedna szuka Soula, 32 egzemplarze elektrycznego Niro, trzy Rio, a także… jedno Picanto.

W całej polskiej policji jeździ około 14 tys. samochodów osobowych. choćby uwzględniając fakt, iż część Kii od 2007 r. prawdopodobnie zdążyła zakończyć służbę, to można śmiało przyjąć, iż i tak co trzeci radiowóz w Polsce to Kia. I wygląda na to, iż przez cały czas będzie ich przybywało. Po dostarczeniu 78 sztuk Sportage’a Grupa Marvel przygotowuje się do realizacji kolejnego kontraktu – oklejania i wyposażania 70 sztuk Ceedów w wersji kombi. Można zatem śmiało powiedzieć, iż hasło „Pomagamy i chronimy”, jakie na drzwiach swoich radiowozów ma wypisane Policja, dość dobrze wpisuje się również w filozofię samej marki.

Idź do oryginalnego materiału