Co piąty samochód w Polsce nie przejdzie przeglądu. Badania będą jak w Niemczech

1 tydzień temu
Zdjęcie: przeglądu


Spis treści

  • Nowe zasady przeglądów technicznych w 2024 roku
  • Sprawdzanie filtra cząstek stałych na przeglądzie
  • Kontrola systemów wsparcia kierowcy podczas badania technicznego
  • Sprawdzanie systemy eCall na przeglądzie
  • Ile kosztuje przegląd techniczny w 2024 roku? Trzeba przygotować się na podwyżki

Nowe zasady przeglądów technicznych w 2024 roku

Jeśli spojrzeć na statystyki dotyczące okresowych przeglądów, można by odnieść wrażenie, iż w Polsce mamy znacznie lepsze samochody, niż są w Niemczech. Podczas gdy u nas przeglądu nie zalicza około 2 proc. pojazdów, to w Niemczech jest to około 16 proc. Jak to możliwe, skoro średni (realny) wiek samochodu w Polsce to 19 lat podczas gdy za naszą zachodnią granicą około 10 lat?

Wniosek jest prosty – choćby jeżeli przeglądy w naszym kraju nie są fikcją, to są znacznie bardziej pobłażliwe niż w Niemczech. To się jednak może zmienić, ponieważ jak informuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów, Ministerstwo Infrastruktury planuje rozszerzyć zakres obowiązkowego badania technicznego o systemy ADAS, system eCall oraz, co polskich kierowców najbardziej interesuje, badanie filtra cząstek stałych.

Sprawdzanie filtra cząstek stałych na przeglądzie

Filtry cząstek stałych, czyli DPF, FAP oraz GPF, mają za zadanie wyłapywać szkodliwe cząstki stałe ze spalin. Początkowo stosowano je tylko w samochodach z silnikiem Diesla, ale od pewnego czasu są obecne także w wersjach benzynowych. To bardzo potrzebne rozwiązanie bywa problematyczne – filtry zapychają się, nie zawsze prawidłowo wypalają nadmiar zgromadzonych cząstek i bywa konieczna ich regeneracja lub wymiana.

Nowy filtr to wydatek kilku tysięcy złotych, a i tak w tej chwili ceny są wyraźnie niższe niż kiedyś. Część osób decydowała się więc na wycięcie filtra, co na dobre rozwiązywało wszystkie z nim problemy. Odpowiedni emulator oraz pozostawiona pusta puszka po filtrze wystarczały, aby diagnosta na przeglądzie nie zauważył interwencji. Podczas badania sprawdzane jest tylko zadymienie spalin, a to przechodzą choćby wiekowe diesle.

To się ma zmienić i ministerstwo chce, aby SKP wyposażone były w aparaturę pozwalającą dokonywać pomiaru cząstek stałych w spalinach. Samochody z wyciętym DPF-em nie przejdą wtedy przeglądu i nagle okaże się, iż do wartego 20 tys. zł niemieckiego kombi, trzeba będzie dokupić filtr kosztujący tyle co 1/4 samochodu.

Pamiętasz, żeby łapać za klamkę, gdy zamkniesz samochód? Tak obronisz się przed złodziejami

Kontrola systemów wsparcia kierowcy podczas badania technicznego

ADAS czyli systemy wsparcia kierowcy to przez cały czas stosunkowo nowy wynalazek, więc sprawdzanie go na przeglądzie nie martwi zbyt wielu osób. Ale za jakiś czas powinno zacząć. Chodzi o systemy wykrywające ryzyko kolizji, asystenta pasa ruchu, asystenta znaków drogowych czy monitorowanie martwego pola w lusterkach. Od 2022 roku są one obowiązkowe w nowych samochodach, a ich sprawność ma być sprawdzana podczas badania technicznego.

Teraz wyobraźcie sobie, iż ktoś kupuje lekko uszkodzony samochód, który został dobrze naprawiony, ale zdecydowano się na jedną „oszczędność”. Nie zamontowano nowego radaru w zderzaku, kosztującego kilka tysięcy złotych. Samochód może jeździć bez niego i nie ma problemu. Problem pojawi się w momencie, gdy będzie to pojazd już objęty obowiązkiem posiadania systemów ADAS i diagnosta nie podbije dowodu, gdy okaże się, iż któryś z systemów nie działa.

Sprawdzanie systemy eCall na przeglądzie

Systemy eCall, czyli pozwalające na wezwanie pomocy w razie wypadku i same powiadamiające służby, gdy nasz pojazd wypadkowi ulegnie, są obowiązkowe od 2018 roku, a od listopada 2022 roku polscy diagności muszą je sprawdzać. Problem w tym, iż zwykle tego nie robią. Planowane zmiany w procedurze badań technicznych mają to zmienić.

Ile kosztuje przegląd techniczny w 2024 roku? Trzeba przygotować się na podwyżki

Obecnie przegląd techniczny samochodu osobowego kosztuje 98 zł i jest to stawka niezmieniona od 20 lat. To niedługo może się jednak zmienić i najprawdopodobniej będziemy płacić 184 zł za przegląd.

Idź do oryginalnego materiału