
Kolejny producent z Państwa Środka zamierza zaznaczyć swoją obecność w naszym kraju. W jego flocie znajdą się głównie SUV-y i samochody terenowe. Jednym z nich jest chiński rywal Wranglera, który zamierza zainteresować spore grono odbiorców. Jego cena będzie bardzo mocnym argumentem, choć na niej nie skończy się lista zalet.
Chiński rywal Wranglera w W Polsce
Amerykańska terenówka jest legendą samą w sobie – podobnie, jak Defender czy Bronco. Niemniej jednak spore grono pragmatyków zaczyna patrzeć śmielej w kierunku dalekowschodnich modeli, które pozwalają zaoszczędzić sporo gotówki. Ten chiński rywal Wranglera to kolejny tego przykład. Ma szansę, by osiągnąć sukces.
Nosi nazwę Jetour T2. Zacznijmy jednak od samej marki. Jej historia nie jest długa, ponieważ zaczęła się w 2018 roku. To jednak nie oznacza, iż nie posiada żadnego doświadczenia. Należy do koncernu Chery, który zdążył już zadomowić się w Polsce.

Pod skrzydłami tego samego konglomeratu są także Omoda, Jaecoo i Exeed. Krótko mówiąc, to jeden z najpoważniejszych graczy z Chin. Można więc założyć, iż zastosowana technologia w modelach Jetour będzie zbliżona lub taka sama do tej w autach wspomnianych marek.
Początkowa gama nad Wisłą będzie składała się z trzech produktów. Oprócz wspomnianego T2, znajdą się w niej Dashing (kompaktowy SUV Coupe) oraz X70 Plus (SUV klasy średniej). Wydaje się zatem, iż oferta dobrze odzwierciedla potrzeby lokalnego rynku.
Jetour T2 ma udany design
Pod względem stylistycznym to naprawdę nieźle narysowany samochód. Chiński rywal Wranglera oferuje wszechobecny motyw kwadratu, który tworzy spójną całość. Ścięty przód z wysoko poprowadzoną linią maski, kafelkowymi reflektorami i masywnym zderzakiem robi dobre wrażenie. W grill wkomponowano nazwę marki.
Profil jeszcze lepiej ujawnia sylwetkę podobną do tej w Jeepie. Plastikowe błotniki lekko wystają poza obrys pozostałych elementów karoserii i łączą się z nakładkami progowymi. Dach jest niemal płaski. Wzbogacają go relingi.

Tył czerpie garściami z Defendera, który również może uchodzić za rywala tego samochodu. Pionowe lampy, klapa otwierana na bok i pokrywa imitująca miejsce na koło zapasowe tworzą atrakcyjną formę. Mimo licznych podobieństw, T2 ma też dawkę indywidualnego sznytu.
W tym miejscu warto wspomnieć o jego wymiarach. Prezentowany Jetour ma 4785 milimetrów długości, 2006 milimetrów szerokości oraz 1880 milimetrów wysokości. Jest zatem nieco mniejszy od potencjalnych konkurentów.
Chiński rywal Wranglera za pół ceny
Oficjalny cennik tej marki nie został jeszcze ujawniony. Niemniej jednak są już wstępne przewidywania. Na kwoty z chińskiego rynku nie ma co liczyć. Tamtejsze oferty zaczynają się od równowartości 70 tysięcy złotych. Krótko mówiąc, inny świat.
Chiński rywal Wranglera ma kosztować w Polsce około 140 tysięcy złotych za wersję podstawową. Za najlepiej skonfigurowane warianty posiadające napęd na obie osie będzie trzeba zapłacić mniej więcej 200 tysięcy złotych. To znacznie mniej, niż porównywalne wersje amerykańskiej terenówki. O Land Roverze nie wspominając…

Jeżeli chodzi o potencjał silnikowy, to jest całkiem niezły. W ofercie znajdą się dwie propozycje. Pierwsza z nich to benzyniak o pojemności 1,5 litra, który generuje 183 konie mechaniczne i 290 niutonometrów. Niektórym to wystarczy.
Klienci oczekujący lepszych osiągów mogą postawić na dwulitrowy, również doładowany silnik. Ten oddaje do dyspozycji 254 konie mechaniczne i 390 niutonometrów. W obu przypadkach standardem jest dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna.
W najbliższych tygodniach powinniśmy poznać szczegółowe dane techniczne i pełną ofertę gamy produktowej marki Jetour. Zapowiada się kolejny istotny gracz w kluczowych segmentach polskiego rynku. Europejska konkurencja ma więc nowy orzech do zgryzienia.