Nowa technologia akumulatorów w Chinach, obejmująca baterie ze stałym elektrolitem, wchodzi w etap kluczowych testów. Branża EV patrzy na nią z nadzieją, bo obiecuje szybsze ładowanie, znacznie większe zasięgi i wyższe bezpieczeństwo niż obecne ogniwa litowo-jonowe. W najbliższych latach może to być jeden z najważniejszych przełomów w motoryzacji.
Pierwsza linia produkcyjna baterii solid state w Chinach już działa
W Chinach uruchomiono pierwszą linię produkcyjną wysokopojemnościowych baterii ze stałym elektrolitem. Umożliwia ona wytwarzanie ogniw powyżej 60 Ah. Jak podaje GAC Group, to poziom uznawany za wystarczający do zastosowań trakcyjnych w samochodach elektrycznych. Większość dotychczasowych prototypów na świecie osiągała zaledwie 20–40 Ah. To oznacza wyraźny skok technologiczny i gotowość do testów w warunkach zbliżonych do produkcji seryjnej.
Zgodnie z informacjami branżowymi, chińskie władze przygotowują pakiet nowych programów wsparcia. Ma on przyspieszyć rozwój materiałów, modeli przemysłowych i procesów produkcyjnych dla nowych technologii, takich jak baterie ze stałym elektrolitem. w tej chwili niemal wszyscy kluczowi producenci samochodów i akumulatorów w kraju współpracują w ramach rządowej platformy innowacji dedykowanej tej technologii.
Eksperci, w tym prof. Ouyang Minggao z Chińskiej Akademii Nauk, podkreślają, iż Chiny zmniejszyły dystans do liderów globalnych szybciej, niż zakładano. Najbliższe dwa do trzech lat będą decydujące dla wyboru finalnej ścieżki przemysłowej. Ponadto, przełożenie wyników laboratoryjnych na realną produkcję będzie kluczowe.
Masowa komercjalizacja baterii solid state może rozpocząć się dopiero po 2030 roku / Źródło: GAC GroupDlaczego stały elektrolit to przełom?
Solid state batteries eliminują płynny elektrolit stosowany w obecnych ogniwach litowo-jonowych. Zastępuje go elektrolit stały, który jest niepalny, odporny na wysokie temperatury i pełni jednocześnie funkcję separatora. Taka konstrukcja radykalnie ogranicza ryzyko pożarów i uproszcza budowę baterii.
Technologia ta oferuje znacznie wyższą gęstość energii. Podczas gdy współczesne ogniwa litowo-jonowe osiągają do około 300 Wh/kg, SSB mogą przekraczać 500 Wh/kg. Oznacza to potencjalne zasięgi rzędu 1000–2000 km na jednym ładowaniu, a więc przełamanie jednej z największych barier rozwojowych elektromobilności.
Kolejną przewagą jest czas ładowania. Już dziś Toyota celuje w naładowanie ogniwa od 10 do 80 procent w mniej niż 10 minut. Nissan w zaledwie 5 minut do poziomu 65 procent. To czasy coraz bardziej porównywalne z tankowaniem samochodu spalinowego. Do tego dochodzi dużo mniejsza degradacja ogniw oraz niższa masa własna, co dodatkowo poprawia efektywność pojazdów.
Chińskie firmy przyspieszają wraz z globalną konkurencją
Najwięksi gracze na chińskim rynku zapowiadają szybkie wdrożenie technologii solid state. GAC planuje testy flotowe już w 2026 roku, a stopniową produkcję seryjną między 2027 a 2030. BYD chce rozpocząć produkcję siarczkowych baterii solid state w 2027 roku i włączyć je do swoich głównych modeli do 2030.
Gotion High-Tech realizuje już testy drogowe swoich prototypów. SAIC Motor wraz z partnerem Qingtao kończy linię produkcyjną w Szanghaju, z pierwszymi próbnymi ogniwami jeszcze w tym roku. Według analiz rynku wartość wyposażenia do produkcji takich baterii w Chinach, w tym baterii ze stałym elektrolitem, może wzrosnąć z 2,5 mld juanów w 2027 roku. Co ważne, do ponad 27 mld juanów w 2030 roku.
Globalna konkurencja również nie pozostaje w tyle. Mercedes-Benz w 2025 roku przeprowadził przełomowy test EQS z baterią litowo-metalową typu solid state, który pokonał trasę ze Stuttgartu do Malmö, ponad 1200 km, bez ładowania. Nissan i Toyota również inwestują w tę technologię. Widzą w niej szansę na odzyskanie przewagi w segmencie EV.
Mercedes-Benz w 2025 roku przeprowadził przełomowy test EQS z baterią litowo-metalową typu solid state / Źródło: MercedesPrzyszłość rynku EV może zmienić się szybciej niż zakładano
Choć zdaniem niektórych ekspertów masowa komercjalizacja baterii solid state może rozpocząć się dopiero po 2030 roku, są też bardziej optymistyczne scenariusze. Zakładają one wdrożenie pierwszych modeli już w 2026 lub 2027 roku. Niezależnie od tempa, rynek elektromobilności przygotowuje się na rewolucję.
Jeśli technologia spełni oczekiwania, rozwiąże większość bolączek dzisiejszych użytkowników aut elektrycznych. Zasięg stanie się porównywalny lub większy niż w autach spalinowych. Ładowanie skróci się do kilku minut, a bezpieczeństwo i trwałość znacząco wzrosną. Chińskie firmy są w tej chwili najbliżej przełożenia obietnic na skalowalną produkcję w kategorii baterii ze stałym elektrolitem, ale konkurencja globalna sprawia, iż wyścig o dominację wciąż trwa.
Źródło: ChinaDaily, Elektromobilni.pl

2 godzin temu












