Chcesz dopłatę do elektryka? Lepiej złóż wniosek jak najszybciej

23 godzin temu

Jeśli ktoś planuje zakup elektryka i chce uzyskać dopłatę, powinien się spieszyć. Resort klimatu i środowiska poinformował, iż dopłaty w ramach programu “Mój elektryk” na pewno nie wrócą, a pula środków unijnego programu „NaszEauto” może się niedługo wyczerpać.

Więcej dopłat do elektryków nie będzie

Wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta, odpowiadając na interpelację poselską, poinformował, iż programu „Mój elektryk” nie wznowiono i nie planuje się jego kontynuacji. Jednocześnie wciąż można skorzystać z dopłat w ramach programu „NaszeEauto”, który ruszył w lutym. Nabór potrwa do końca kwietnia 2026 roku lub do wyczerpania puli środków – co może nastąpić wcześniej niż przewidywano. Według zapowiedzi, także i ten program raczej nie będzie kontynuowany w przyszłości.

Ministra klimatu i środowiska, Paulina Hennig-Kloska, poinformowała niedawno, iż w ramach programu „NaszEauto” złożono już ponad 17 tysięcy wniosków. Jak podaje TVN Turbo, budżet programu został już wykorzystany w 62%.

Dopłaty do elektryków mogą skończyć się na początku przyszłego roku

Eksperci zwracają uwagę, iż szybkie kurczenie się puli środków ma kilka przyczyn. Jedną z nich są zmiany w samym programie – podniesiono bazową kwotę dopłaty z 18 do 30 tysięcy złotych. Dodatkowo przewidziano bonus 10 tys. zł za zezłomowanie starego auta.

Łukasz Lewandowski z EV Klub Polska jest zdania, iż pieniądze skończą się najpóźniej w lutym przyszłego roku. Wynika z tego, iż aby załapać się na dopłaty, wniosek dobrze jest złożyć jeszcze w grudniu. Wiąże się to bowiem z pewnymi formalnościami.

Koniec dopłat oznaczać będzie spadek zainteresowania elektrykami?

Wygląda na to, iż Polacy w końcu przekonali się do samochodów elektrycznych. W tym roku sprzedano ich w naszym kraju rekordowo dużo (32 452, co oznacza wzrost o 82% w stosunku rok do roku). Z drugiej strony zakończenie programu “NaszeEauto” może doprowadzić do zahamowania trendu wzrostowego w przypadku elektryków.

Eksperci uspokajają jednak, iż to powinno być przejściowe. Przewidują, iż za kilkanaście miesięcy wszystko wróci do normy. Firmy, które w tej chwili testują auta elektryczne raczej z nich nie zrezygnują, doceniając niższe koszty użytkowania tego typu pojazdów. Przemawiać za tym będą także korzystne zasady odliczeń podatkowych od elektrycznych aut firmowych.

Źródło: Biznes Wprost, TVN Turbo, Next Gazeta

Elektryki mają znacząco podrożeć. To koniec kluczowego surowca
auta elektryczneelektrykipolskasamochody elektryczne
Idź do oryginalnego materiału