Carlex Design Himalaya Collection. Pakiet dla ekskluzywnych SUV-ów

1 rok temu

Aż trudno uwierzyć, iż polska firma z Czechowic-Dziedzic cieszy się taką popularnością w różnych zakątkach świata. Uderzają w jej drzwi klienci oczekujący najwyższej jakości.

Niewykluczone, iż ich wymagania spełni Carlex Design Himalaya Collection, czyli unikatowa seria stylistyczna przygotowana z myślą o najbardziej ekskluzywnych SUV-ach, jakie można znaleźć na światowym rynku.

O jakich modelach mowa? W tym towarzystwie znajdują się takie tuzy, jak Bentley Bentayga, Rolls Royce Cullinan, Ferrari Purosangue, Lamborghini Urus, Mercedes-AMG G 63, Range Rover Vogue i Aston Martin DBX. Krótko mówiąc, wyżej jest już tylko powietrze.

Carlex Design Himalaya Collection

Mimo iż flota samochodów kompatybilnych z projektem jest duża, podaż będzie stosunkowo mała. Według wstępnych zapowiedzi, wspomniany program obejmie tylko 49 sztuk. Trzeba więc gwałtownie podejmować decyzję.

Jak sama nazwa wskazuje, inspiracją do powstania Carlex Design Himalaya Collection było najwyższe pasmo górskie na tej planecie. Konfiguracja obejmie siedem luksusowych SUV-ów – po siedem egzemplarzy każdy.

Bentley Bentayga Carlex Design Himalaya Collection

Wszystkie oferują dokładnie takie same motywy. Z zewnątrz wyróżniają je szczotkowane aluminium w kolorach srebrnym i złotym (z przeciwpyłową technologią powlekania), grawerowane wstawki i unikatowe obręcze.

We wnętrzach znajdziemy kontynuację tych rozwiązań. Na fotelach, panelach drzwiowych, a choćby kokpicie zastosowano skórę himalajską, za której wykonanie odpowiada dom mody Hermes. W niektórych strukturach wykorzystano dodatki z białego złota i diamentowego pyłu. Uzupełnieniem całości są złote wstawki.

>Rolls Royce Cullinan Novitec. Kwadratowy luksus

Carlex Design specjalizuje się głownie w przeróbkach stylistycznych, dlatego pakiet nie obejmuje modyfikacji napędowych. Biorąc pod uwagę potencjał tych samochodów, i tak nie były one potrzebne. Już seryjne wersje kipią mocą.

Ceny nie zostały ujawnione, co akurat nie dziwi. Podejrzewamy, iż polska firma jest w stanie jeszcze bardziej zindywidualizować każdy z projektów, by właściciel czuł się naprawdę wyjątkowo. Wszystko jest kwestią zasobności portfela.

Niektórzy z pewnością uznają, iż choćby w przypadku aut luksusowych takie zmiany są przesadą, ale nie brakuje zwolenników odważnych pakietów, dlatego jesteśmy pewni, iż gwałtownie znajdą się klienci na 49 sztuk w takich konfiguracjach.

Idź do oryginalnego materiału