Całkiem nowy japoński diesel w stylu retro-mod. Ma 2,2 l pojemności i 217 KM, wygląda genialnie

1 dzień temu

Miłośnicy klasycznych samochodów w nowej odsłonie będą mieli nie lada gratkę. Japoński producent Isuzu zaprezentował właśnie najfajniejszego retro pickupa, o którym prawdopodobnie nigdy wcześniej nie słyszałeś. Samochód wyposażony jest w odnowiony silnik typu Diesel, otrzymał nazwę Dragon Max, ma obniżone zawieszenie i całkowicie odświeżony styl. Powstała tylko jedna sztuka.

Nowy pickup, nowy Diesel

fot. Isuzu

Isuzu zaprezentowało inspirowany stylem retro koncept. Dowodzi, iż urok starej szkoły przez cały czas znajduje miejsce w nowoczesnej motoryzacji. Japoński producent przywrócił do życia ulubieńca lat 80., a zmiany są dużo bardziej poważne i szeroko zakrojone, niż mogłoby się wydawać.

Pickup z silnikiem typu Diesel otrzymał nazwę Dragon Max. Oparty jest na samochodzie TFR z 1988 roku i wygląda naprawdę świetnie. Łączy odświeżony silnik typu Diesel z całkowicie zmodyfikowanym wnętrzem, dając platformie drugie życie.

Dragon był lokalnym pseudonimem Isuzu TFR w Tajlandii. Model ten w przeszłości miał wiele twarzy na lokalnych rynkach. W zależności od miejsca zamieszkania, samochód mógł nazywać się Faster, Rodeo, Pickup, Invader. Występował też pod innymi markami takimi jak Honda, Opel, czy Chevrolet. Po raz pierwszy zadebiutował na rynku w 1988 roku i przetrwał aż do 2002 roku. Wtedy też został zastąpiony przez pierwszą generację Isuzu D-Max.

fot. Isuzu

Retro wygląd i nowoczesne wyposażenie

Nowy Dragon Max zachowuje oryginalne nadwozie pickupa z lat 80. w nienaruszonym stanie. Pojawia się jednak kilka nowych, kluczowych dla jego wyglądu elementów. Z przodu widzimy reflektory LED, tylne światła otrzymały także delikatne przydymienie. Subtelnie podświetlona osłona chłodnicy i matowe malowanie nadają mu nowoczesnego wyglądu. Za sportowy charakter odpowiadają z kolei tylny spojler i 17-calowe felgi.

Isuzu nie oszczędzało na materiałach. Ponadto, większość plastików w środku zastąpiła alcantara. Są też dodatkowe wykończenia z włókna węglowego i skórzane wstawki na siedzeniach.

Najważniejsze ulepszenia znajdują się jednak pod maską. Sercem tego pickupa jest w tej chwili 2,2-litrowy diesel MaxForce firmy Isuzu. To ta sama nowoczesna jednostka, która pracuje w modelach D-Max, czy MU-X. Silnik ma teraz 217 koni mechanicznych i aż 550 Nm momentu obrotowego. To skok o 57 KM i 150 Nm w porównaniu ze standardową specyfikacją. Ale samochód nie trafi na sprzedaż. To tylko jednorazowy koncept, który zadebiutował na targach motoryzacyjnych w Bangkoku.

fot. Isuzu
Idź do oryginalnego materiału