Cagiva V-Raptor. Dziób jak u sokoła, silnik z Suzuki, włoski rodowód. Wciąż nie przestaje zadziwiać

6 godzin temu
V-Raptor był ważnym motocyklem dla Cagivy, bo był on wypuszczony na rynek jako motocykl własnej marki, nie matczynej MV Agusty. We Włoszech wszyscy w pewnym stopniu wzorują się na Ducati i to wcale nie jest niemile widziane ani oburzające, bo to tak jakby artysta się wzorował na da Vincim. W tym przypadku główna zasada i rdzeń włoskiej motoryzacji są zachowane, więc mamy kratownicą ramę i silnik widlasty zwany L-Twin. Rzecz w tym, iż ten silnik nie jest od ani Cagivy, ani Ducati, nie jest choćby produkcji wł
Idź do oryginalnego materiału