BMW Coupe 2020 – to tylko render, ale za to jaki!

profiauto.pl 4 lat temu

Atrakcyjna sylwetka shooting brake, pochylona linia dachu i charakterystyczny dla BMW serii 1 przód. Nerki zdradzają jednak, iż nie mamy tu do czynienia z dziełem bawarskiego producenta. Są o wiele za małe.

Za tym oryginalnym projektem stoi dwójka grafików – Vladimir Panchenko i Vitali Enes, którzy na przekór obecnemu trendowi powiększania do granic absurdu przedniej kratki w BMW postanowili utrzymać ten element w ryzach. Zyskała na tym cała wizualizacja.

Nawiązania do stylistyki modelu X1, czy też serii 1 są bardzo czytelne

Można się też doszukać w tym projekcie nowej interpretacji modelu Z3 M Coupe, które z racji swojego nietuzinkowego wyglądu dorobiło się przydomku „but klauna”. Sami artyści z kolei chcieli wrócić do korzeni i swoją pracą złożyć ukłon w stronę BMW M3 E46. Wyszło naprawdę świetnie!

Choć nie ma mowy o napędzie, można sobie wyobrazić taki model z silnikiem od Toyoty Supra

Flagowa 3-litrowa jednostka z Supry ma 6 cylindrów i turbodoładowanie. Generuje 340 KM i 500 Nm, które na tylne koła przekazuje 8-biegowy automat. Ostatecznie pod maskę mogłaby trafić też słabsza 4-cylindrowa jednostka 2.0 o mocy 258 KM (400 KM). Wstydu na pewno by nie było.

Wszystko to próżne nadzieje

Niestety, BMW Coupe 2020 jest tylko projektem dwóch uzdolnionych grafików. Trudno oczekiwać od zarządzających BMW, by wcielili go w życie.

Zdjęcia: Vitali Enes i Vladimir Panchenko

Idź do oryginalnego materiału