Audi Q8 doczekało się wizyty u chirurga plastycznego. To ładny lifting ładnego modelu

1 rok temu

Audi Q8 przeszło lifting, ale na szczęście nie zmieniło się najważniejsze – to przez cały czas jeden z najlepiej wyglądających SUV-ów coupe na rynku.

Audi Q8 to mój crush. Wygląda na o wiele mniejsze i zgrabniejsze niż jest w rzeczywistości, ba czasem mam wrażenie, iż to po prostu poniesione Audi A3. Dopiero jak się bliżej przyjrzymy, to widzimy dużego SUV-a coupe i to jednego z najlepiej wyglądających. Podchodziłem z obawą do tego liftingu, bo było wiele do zepsucia, ale na szczęście w dziale designu Audi pracują ludzie, którzy nie mają tak szalonych pomysłów, jak ich koledzy z BMW. Jeden rabin powie, iż to dobrze, a drugi, iż przydałaby się odrobina szaleństwa. Tymczasem stoję na stanowisku, iż nie ma co zmieniać dobrych rzeczy, bo można je tylko popsuć.

Audi Q8 – ładny lifting ładnego modelu

Z kronikarskiego obowiązku, ale i trochę z umiłowania do tego modelu – tak prezentowało się Audi Q8 dotychczas:

oraz tak:

A tak wygląda owoc pracy designerów Audi:

A tak z tyłu:

Co się zmieniło?

Od razu widać, iż grill, który został upodobniony do ostatnich premier niemieckiego producenta. Zmieniono również wzór tylnych świateł i listwy łączącej lampy – wykorzystują technologię OLED. Podobną zmianę przeszły przednie reflektory, które mogą wyświetlać jeden z czterech wzorów. Dodatkową opcją jest możliwość wyświetlania ostrzeżeń na drodze, ale przez cały czas czekam na wielki napis: LEWY PAS TO NIE KÓŁKO RÓŻAŃCOWE. Lekkich modyfikacji dokonano przy zderzakach samochodu.

Nowością jest możliwość dokupienia laserowych reflektorów HD Matrix LED z 24 diodami LED i jedną diodą laserową o dużej mocy, która pełni funkcję dodatkowych świateł drogowych. Według Audi zasięg promienia to choćby 900 metrów. Dodatkowe światła działają od prędkości 70 km/h w górę. To potwierdza, co jest naturalnym miejscem do jeżdżenia tym Audi.

Audi SQ8 – będzie później

Lifting Audi Q8 nie przyniósł wielkich zmian w środku

Tak Audi Q8 wyglądało do tej pory:

A tak wygląda teraz:

Nie będę choćby próbował szukać tych zmian. Wiem za to, iż od dzisiaj pokładowy system multimedialny jest w stanie obsługiwać aplikacje firm zewnętrznych takiej jak Spotify, czy Amazon Music. Poprawiono jakość grafiki.

Nie odnotowałem zmian w jednostkach napędowych. Jak mówiłem – to drobny lifting, ale potrzebny, bo auto wygląda świeżej. Czy lifting przyniesie zmianę cen? Obawiam się, iż tak, ale na szczegóły musimy jeszcze poczekać. Aczkolwiek mam nadzieję, ze Audi podąży drogą Tesli i nie zmieni cen na wyższe.

Czytaj również:

Audi Q8 e-tron Sportback 55 quattro jest niemieckie, poważne i bez heheszków. Test

Idź do oryginalnego materiału