Akumulator – jak dobrze kupić?

2 godzin temu

Jak wybrać odpowiedni akumulator, co można i warto sprawdzić samemu, a kiedy lepiej zdać się na pomoc eksperta? Wyjaśniamy najważniejsze zagadnienia, które pomogą Wam wybrać akumulator pasujący zarówno do Waszego samochodu i sposobu, w jaki go użytkujecie, jak i do budżetu.

Okres jesienno-zimowy to czas, kiedy samochody ulegają typowej usterce, jaką jest brak prądu i możliwości rozruchu. Bez wyjątku wszystkie – spalinowe, hybrydowe i elektryczne. Akumulator rozruchowy nie tylko uruchamia silnik, ale i urządzenia pokładowe. Aby nie mieć takich problemów, należy regularnie ładować akumulator. Niewielu kierowców zdaje sobie sprawę, iż najbardziej akumulator wymaga tego latem. Pracuje wówczas w skrajnie niekorzystnych warunkach.

To nie ujemne, a wysokie temperatury wpływają na jego kondycję. Zimą, przy niskich temperaturach spada sprawność akumulatora, ale to latem, w wysokich, zachodzą zjawiska korozyjne, czyli postępuje faktyczne zużycie. To właśnie latem potrzebuje naładowania, by wymieszać elektrolit, czyli de facto go odświeżyć. Bezobsługowość akumulatorów nie polega na tym, iż nic nie należy z nimi zrobić, a jedynie brak możliwości uzupełniania elektrolitu.

https://magazynauto.pl/porady/zadbaj-o-akumulator,aid,280

Co to są „trudne warunki”?

Nie tylko współczesne samochody naszpikowane elektroniką i dodatkowymi urządzeniami pobierającymi prąd obciążają akumulator. Wpływ na to ma również inny niż kilka dekad temu sposób eksploatacji. Wsiadamy do auta by podjechać do sklepu, do szkoły, do pracy, na trening. Przejeżdżamy nierzadko kilka kilometrów i wyłączamy silnik. Zwłaszcza zimą, kiedy niechętnie krótkie dystanse pokonujemy pieszo czy rowerem.

Jeśli auto jeździ na krótkich dystansach lub rzadko, to są dla akumulatora trudne warunki. fot. Motor

Test przeprowadzony w 2015 roku przez Szwedzki Instytut Badawczy ETC pokazał, iż po jednym rozruchu akumulatory tracą tyle prądu, iż aby uzupełnić go samym alternatorem, potrzeba od 8 do choćby 14 minut jazdy bez przerwy.

Jazda po mieście, pokonywanie bardzo krótkich odcinków (np. odwożenie dzieci do szkoły) czy okazjonalne przejażdżki raz w tygodniu, to prawdziwie trudne warunki eksploatacji dla akumulatora. Nie są nimi pokonywanie długich tras czy jeżdżenie samochodem, choćby po mieście, ale przez połowę dnia. Im krócej silnik pracuje i jednocześnie im częściej się go uruchamia albo długo akumulator pozostaje w stanie spoczynku, tym dla niego gorzej. W takiej sytuacji powinniśmy go często ładować i warto rozważyć zakup akumulatora lepszej jakości.

– Typowym nieporozumieniem jest zakup taniego akumulatora tylko z tego powodu, iż rzadko używa się samochodu. Droższy, lepszy akumulator wybacza więcej błędów, ma większą tolerancję na zaniedbania – wyjaśnia Cezary Kułakowski z Akumulatoryspecpart.pl.

https://magazynauto.pl/porady/akumulatory-dlaczego-sa-coraz-drozsze-i-sprawiaja-coraz-wiecej-problemow,aid,2920

Zanim kupisz akumulator…

Często wystarczy tylko naładować swój akumulator. Nierzadko potrzebna jest do tego dobra, elektroniczna ładowarka. Zwykły stary prostownik może nie wystarczyć. Długo nieładowany potrzebuje trybu regeneracji.

Styki w instalacji to miejsca, w których prąd „ucieka”. Warto o nie zadbać. fot. Motor

Niskie napięcie spoczynkowe (nieładowany i nieobciążony) nie musi oznaczać od razu usterki akumulatora. Mógł być niewłaściwie naładowany albo coś dzieje się z samochodem, np. niesprawna instalacja elektryczna lub stały pobór prądu. Dopiero kontrola auta w warsztacie pozwoli ocenić, czy akumulator rzeczywiście nadaje się do wymiany, czy raczej instalacja elektryczna do naprawy. W starszych samochodach prąd często lubi uciekać. Może to być korozja styków, uszkodzenie modułu lub przekaźnika, albo zamontowane dodatkowe urządzenia.

Dobry punkt sprzedaży to nie tylko miejsce, w którym kupisz akumulator. To także miejsce, gdzie są eksperci, którzy sprawdzą twój, zanim podejmiesz decyzję o zakupie. Fachowiec nie tylko podda baterię odpowiedniemu testowi, ale też potrafi adekwatnie zinterpretować wynik, co nie zawsze jest domeną zwykłego warsztatu samochodowego.

https://magazynauto.pl/porady/jak-sprawdzic-stan-akumulatora-metod-na-przetestowanie-kondycji-samochodowej-baterii,aid,4827#google_vignette

Wybór akumulatora – od tego zacznij

Akumulator warto kupić dobry, ale nie warto przesadzić. Wydanie dwukrotnie wyższej kwoty musi mieć logiczne uzasadnienie. To samo dotyczy zakupu baterii o większej pojemności czy w innej technologii. To, iż jeden typ akumulatora lepiej sprawdzi się w jednym aucie, nie oznacza automatycznie, iż równie dobrze będzie się spisywał w innym. Tu warto polegać na wiedzy fachowców.

Wiara w internetowe opinie to często zgubna droga, bo często są skrajnie przesadzone. Więcej zależy od tego, jak dbasz o akumulator oraz instalację elektryczną, niż od tego, jakiego producenta wybierzesz i ile zapłacisz w sklepie. Zacznij jednak od tego:

  • Wymiary i kształt – opieranie decyzji o zakupie akumulatora wyłącznie na jego podstawowych parametrach jest błędem. choćby kształt może być podobny, a później nie zmieści się w samochodzie. Ważne są wszystkie wymiary zewnętrzne z wysokością włącznie.
  • Ułożenie biegunów – umieszczenie biegunów (prawy-lewy) jest niezwykle ważne, bo instalacje elektryczne mają możliwie najkrótsze przewody. Obracanie niewłaściwie dobranego akumulatora rzadko wchodzi w grę podczas montażu, a modyfikowanie instalacji nie jest zalecane.
  • Sposób montażu – adekwatne zamocowanie w samochodzie akumulatora jest ważne dla jego trwałości. Wibracje i przesuwanie pod maską lub w bagażniku są niepożądane. W najgorszym wypadku może dość do uszkodzenia i wylania kwasu, np. po wpadnięciu w poślizg czy ostrym hamowaniu.
  • Pojemność i prąd rozruchowy – kupując nowy akumulator, można wybrać nieco wyższą pojemność albo prąd rozruchowy. Trzeba być jednak świadomym użytkownikiem. Eksperci zamiast tego zalecają po prostu postawić na nieco droższy, ale lepszej jakości produkt, który wybaczy więcej błędów.
Akumulatory mają różne kształty, wymiary, umieszczenie biegunów, a choćby mocowanie. To wszystko jest wbrew pozorom ważne. fot. Motor

Co jeszcze warto sprawdzić?

Jeśli nie masz zaufania do sprzedawcy, weź z domu smartfona, multimetr i wagę. Sprawdzisz trzy rzeczy i kupisz dobry akumulator.

Data produkcji akumulatora to często kod do rozszyfrowania. Tylko niektórzy producenci wybijają ją w czytelnej formie. fot. motor
  • masa – nie wiesz, który akumulator wybrać? Wybierz najcięższy. Masa akumulatora jest ważniejsza niż napisy na jego obudowie. Różnice mogą sięgać od kilkudziesięciu gramów do ponad kilograma. Im cięższy produkt o tych samych deklarowanych parametrach, tym lepsza jego jakość.
  • poziom naładowania – najprostszym multimetrem sprawdzisz napięcie. Wybierz akumulator o najwyższym napięciu, ok. 12,8 V. Takie, które mają poniżej 12,5 V zostaw innym klientom albo sprzedawcy do naładowania.
  • data produkcji – zwykle data produkcji jest ukryta w kodzie, którego rozszyfrowanie przez sprzedawcę nie powinno być problemem. jeżeli mu nie ufasz, w internecie samodzielnie znajdziesz informacje na ten temat dla wszystkich producenta akumulatorów. Im młodszy produkt, tym potencjalnie lepszy i dłużej posłuży. Data produkcji nie ma nic wspólnego z okresem gwarancji.
https://magazynauto.pl/porady/akumulator-przysparza-problemow-takze-latem-czy-to-najslabszy-punkt-samochodu,aid,2257

Tańszy czy droższy akumulator?

Cena nie idzie zawsze w parze z jakością, ale generalnie tak należy postrzegać produkty lepsze i gorsze. W tańszych akumulatorach stosuje się cieńsze płyty i tańsze technologie produkcji, a także niższej jakości ołów (mniej czysty). Nierzadko lepsze akumulatory mają pojemność i prąd rozruchowy wyższe niż na etykiecie, a tańsze mogą mieć niższe. Nie należy tego jednak traktować zerojedynkowo. Są na rynku dobrej klasy produkty w niższej cenie, ale też takie, na które sprzedawcy nakładają wyższe marże ze względu na rozpoznawalną markę, powszechnie uznawaną jako dobrą.

  • tańszy akumulator

Jeśli chcesz kupić tańszy akumulator, bo rzadko używasz samochodu, to popełniasz najczęściej powtarzany błąd. Dla akumulatora trudne warunki to nieużywanie go. Tani akumulator możesz kupić do samochodu, którym pokonujesz regularnie długie trasy. Im częściej używasz samochodu, tym akumulator częściej jest ładowany, więc może być gorszej jakości. Regularnie ładowany tani akumulator wytrzyma dłużej niż zaniedbany, a drogi.

  • droższy akumulator

Im więcej jazdy miejskiej, im krótsze dystanse, tym trudniejsze warunki pracy. Nawet mając starsze auto, warto rozważyć zakup akumulatora EFB, choćby jeżeli samochód nie ma trybu start&stop. Cena będzie trochę wyższa, ale rzadziej będziecie używać kabli rozruchowych czy po prostu go wymieniać.

Jakie są różnice w cenach?

Akumulator może być droższy o kilkadziesiąt procent, a choćby ponad dwukrotnie. fot. Motor

Różnice w cenach pomiędzy akumulatorami o tej samej pojemności i o tych samych wymiarach mogą sięgać 80-100%. Różnice widać np. w prądzie rozruchowym (fot. na górze). Różnice w technologii akumulatorów też mają znaczenie. AGM to ok. 50-60% wyższa cena niż klasycznego kwasowo-ołowiowego. Akumulatory EFB są gdzieś pomiędzy (ok. 20-40% droższe). Lepszej jakości akumulator wybacza więcej błędów, ale jeżeli jesteś świadomym użytkownikiem, to zadbasz o tańszy i też będzie służył długo. Trzeba to sobie dobrze skalkulować i sprawdzić, czy oszczędności na poziomie 100-200 zł są tego warte.

Gdzie kupić akumulator?

Eksperci nie mają wątpliwości, iż najlepszej klasy akumulatory są stosowane na pierwszy montaż. Nie ma jednak gwarancji, iż kupiony w ASO będzie taki sam, choćby jeżeli wygląda identycznie. Nalepka to tylko obietnica, a nie gwarancja.

Najlepszymi miejscami do zakupu akumulatora są wyspecjalizowane punkty. Tam pracują prawdziwi eksperci, dla których nierzadko akumulatory to pasja. Potrafią i często chcą uczciwie doradzić, by klient mógł polecić taki punkt, albo za kilka lat do nich wrócił. Akumulatory są tam regularnie ładowane, więc trudno o zakup produktu w kiepskiej kondycji.

W marketach akumulatory leżą latami zaniedbane, a ceny wcale nie są atrakcyjne. fot. motor

Spora rotacja produktów występuje również w warsztatach niezależnych i sklepach motoryzacyjnych. Trudniej tam o fachowców i regularne ładowanie, ale stała sprzedaż sprawia, iż raczej nie kupicie produktu starego i zaniedbanego.

Najmniej polecane miejsca zakupu to internet i sieci marketów. W internecie adekwatnie kupuje się „kota w worku”, może przyjść uszkodzony i trudno o reklamację – długo trwa wymiana (zwrot i dostarczenie nowego produktu). W marketach akumulatory stoją na półkach i nikt się nimi nie zajmuje. Często mają niskie napięcie, co nie wróży długotrwałej i bezproblemowej eksploatacji. Wybór jest mocno ograniczony.

Idź do oryginalnego materiału