
Tak, to nie pomyłka – niektórzy klienci posiadający już 1817-konnego Venoma F5 chcieli jeszcze więcej mocy. Zatem John Hennessey postanowił spełnić ich życzenia i stworzył Venoma F5 Evolution.
Dla amerykańskiej firmy Hennessey dużo to nigdy wystarczająco. I dotyczy to najwyraźniej nie tylko jej dzieł tuingowych (np. pick-upów Rama i Forda czy amerykańskich muscle carów), ale także własnej konstrukcji hipersamochodu Venom F5.
Jest to prawdziwie rzadki okaz, bo w ciągu minionych trzech lat dostarczono do klientów niespełna trzydzieści egzemplarzy. Hennessey zakończył właśnie etap testów i zaprezentował zmodyfikowanego Venoma F5 – Evolution, który będzie dużo mocniejszy od poprzedniej wersji.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/1000-km-w-sedanie-klasy-wyzszej-cadillac-ct5-v-blackwing-po-tuningu-hennesseya-to-prawdziwa-bestia,aid,3522Magiczna granica
Ile mocy musi mieć supersportowy samochód, by stwierdzić, iż wystarczająco dużo? Najwyraźniej dla klientów Hennesseya nie jest to 1817 KM, które oferuje Venom F5. Domagali się oni (przynajmniej niektórzy) jeszcze wyższego poziomu. I firma postanowiła spełnić te życzenia, ale nie podnosić jej o jakieś symboliczne wartości, ale od razu złamać barierę 2000 KM.
Jednostka 6.6 V8 biturbo (o nazwie Fury) została poważnie zmodernizowana wraz ze specjalistami z firmy Ilmor Engineering. Zastosowano nowe turbosprężarki, owalne aluminiowe tłoki, aluminiowe korbowody, tytanowe zawory wydechowe czy bardziej wydajne wtryskiwacze. W efekcie moc nowego silnika (który ma także być wyjątkowo trwały) wynosi 2031 KM osiąganych przy 8000 obr./min oraz 1959 Nm przy 5200 obr./min. Auto osiąga 200 mil/h (320 km/h) w czasie zaledwie 10,3 s.
https://magazynauto.pl/porady/napedy-hipersamochodow-historia-rodzaje-przyklady-dane-technicze,aid,5110Nie tylko silnik
F5 Evolution przeszedł także inne modyfikacje. Wprowadzono nowe adaptacyjne zawieszenie, którego nastawami steruje się poprzez przełącznik na kierownicy (wybrany tryb wpływa także m.in. na responsywność układu kierowniczego). Układ jezdny gwarantuje lepszy niż dotychczas komfort jazdy po zwykłych drogach, a także pozwala na jeszcze bardziej agresywną jazdę torową (np. mocniejsze najeżdżanie na tarki).
Wprowadzono także modyfikacje w aerodynamice (choćby poprzez przekonstruowanie podłogi auta czy dodanie wylotów powietrza na błotnikach). Zaproponowano także opcjonalny pakiet Touring, przygotowany dla klientów, pragnących większego komfortu podczas dłuższych tras. Obejmuje on m.in. inne siedzenia (montowane zamiast karbonowych „kubłów”) czy cichszy układ wydechowy.
Pakiet poprawek zastosowanych w modelu Evolution (silnik, zawieszenie, aerodynamika) będzie dostępny zarówno dla nowych aut, jak i tych już wyprodukowanych (także dla Roadstera).



