Nadwozia samochodów przejęły nazwy różnych rodzajów powozów. Nic dziwnego, w końcu automobil był – a adekwatnie jest przez cały czas – powozem bez konia. Zamknięte, czterodrzwiowe (rzadziej dwudrzwiowe) nadwozie nazywano karetą, berliną, bądź sedanem. W znanym nam dzisiaj, klasycznym trójbryłowym kształcie upowszechniło się w latach 40-tych zeszłego stulecia. Przez kilka następnych dekad sedan był podstawowym modelem prawie każdego samochodu osobowego.

Wysyp innych rodzajów nadwozi, przede wszystkim crossoverów i SUV-ów sprawił, iż sedany są w tej chwili symbolem raczej wyższej półki, czyli segmentów powyżej średniego. Wśród kompaktów zostało ich niewiele, bo też nigdy nie były w tym segmencie dominujące. Kombi i hatchback cieszyły się większą popularnością.

Renault Megane Grand Coupe czyli sedan
Jednym z kompaktów, które zawsze miały klasyczny wariant nadwozia, jest Renault Megane. W obecnej, czwartej już generacji model ten oficjalnie nazywa się Grand Coupe, chociaż nie jest ani grand, ani coupé. To po prostu sedan, choć trzeba przyznać, iż zmyślnie zaprojektowany, z pochylonym dachem i szerokimi słupkami tylnymi. Ale to Mégane, bez najmniejszych wątpliwości.









9 lat na rynku
Renault Megane to samochód dobrze znany, bo obecny na rynku już 9 lat. Być może już też nieco przestarzały, szczególnie na tle najnowszych konstrukcji. Czy to wada? Moim zdaniem nie. Świadczy o tym choćby fakt, iż wariant Grand Coupe był już z oferty wycofany, a potem, całkiem niedawno, przywrócony. Czyli jest zapotrzebowanie na takie samochody. Normalne, zwyczajne, pozbawione fajerwerków najnowocześniejszych technologii. Za to sprawdzone, a kolejnych liftingach doprowadzone do perfekcji. Megane takie właśnie jest. Kompaktowy sedan może nie budzi emocji, może jest po prostu rozsądnym autem do codziennego użytku. Renault Megane Grand Coupe, pomimo pompatycznej nazwy, sprawdzi się w tej roli idealnie.









Wnętrze
Znane dobrze wnętrze Renault Megane to jeden z lepszych projektów w segmencie. Pochodzi z czasów, gdy choroba ekranozy jeszcze nie była tak powszechna. Owszem, jest tu duży centralny ekran, ustawiony pionowo, czytelny i łatwy w obsłudze. System multimedialny Easy Link to też starsza generacja, nie znajdziemy tu więc mapy Google, tylko nawigację fabryczną, która działa bardzo dobrze. Doskonałe też, jak w każdym Renault, jest połączenie z Android Auto i Apple CarPlay, bezprzewodowe i niemal natychmiastowe. Pod ekranem znajdziemy panel automatycznej, dwustrefowej klimatyzacji, sterowanej tak, jak to powinno wyglądać, czyli pokrętłami i przyciskami. Łatwo, intuicyjnie, dużo bardziej ergonomicznie i bezpiecznie niż przy nowoczesnym klikaniu w ekran. Także cyfrowy zestaw wskaźników, typowy dla Renault jest czytelny, można go też na kilka sposobów skonfigurować.









Mamy bezkluczykowy dostęp i uruchamianie. Jest elektryczny hamulec postojowy z funkcją Auto Hold (także przy skrzyni manualnej). Nie pożałowano wyposażenia w zakresie bezpieczeństwa. Adaptacyjny tempomat, kamera cofania, system hamowania antykolizyjnego i cała reszta obowiązkowych wspomagaczy jest oczywiście obecna. Zmyślnie rozwiązano też ich ustawienia. Samochód zapamiętuje wybór i wystarczy jednym kliknięciem wywołać tryb „Perso”, aby do niego wrócić. To pozwala uniknąć długiej „procedury startowej” i kolejnego wyłączania. Przede wszystkim systemu ostrzegającego o przekroczeniu prędkości, który (ale to dzieje się we wszystkich samochodach) potrafi rozpoznawać nieistniejące ograniczenia. Fotele są wręcz doskonałe, niezbyt miękkie, pokryte bardzo przyjemną materiałową tapicerką, która nie jest śliska i nie wygląda na zrobioną z przetworzonych resztek. Zakres regulacji foteli i kierownicy jest duży, zatem znalezienie adekwatnej pozycji nie będzie problemem. Jedyna wada to skokowa regulacja oparcia.









Wyrośnięty kompakt z wielkim bagażnikiem
Renault Megane Grand Coupe, choć na to nie wygląda, jest takim trochę wyrośniętym kompaktem, ma 4,63 metra długości. To oznacza spory bagażnik – 503 litry (987 po złożeniu oparcia tylnej kanapy). Niestety, Francuzi chyba trochę zapatrzyli się na Chińczyków i w tej sporej przestrzeni bagażowej nie ma ani jednego haczyka do powieszenia torby z zakupami, brakuje też oczek do mocowania siatki. Ale rzeczywiście miejsca jest dużo i wejdzie tam sporo walizek na rodzinny wyjazd.









Napęd
Dobrze znany jest też jedyny w ofercie Renault Megane Grand Coupe silnik. To 1.3 TCe o mocy 140 KM. Kiedyś w Megane dostępny był też najmocniejszy wariant 160 KM, ale ten słabszy też daje sobie radę. W samochodzie testowym sprzężono go z rewelacyjnie działającą sześciobiegową skrzynią manualną. Na szczęście dostępna jest też siedmiobiegowa, dwusprzęgłowa skrzynia EDC, która – przynajmniej dla mnie – jest najlepszym wyborem do silnika 1.3 TCe. Ale choćby z manualem jeździ się bardzo przyjemnie, samochód jest dynamiczny, ładnie się wkręca, a przy trzymaniu obrotów w rozsądnym zakresie około 2 tysięcy jest też dość oszczędnie. Pomimo zimowych warunków i ujemnych temperatur udało się zmieścić w okolicach siedmiu litrów. Z doświadczenia z tymi silnikami wiem, ze automat pozwala zejść do mniej więcej 6,5 litra. Zawieszenie trudno nazwać sportowym, jest raczej komfortowe, ale jednocześnie trzyma na tyle dobrze, iż choćby w szybciej przejeżdżanych łukach nadwozie się nie przechyla. Kompromis, który zadowoli prawie każdego.

Czy warto?
Ale najlepsza w tym samochodzie jest jego cena. Wyższa wersja Techno kosztuje 105 tysięcy złotych. Z manualem, do EDC trzeba dopłacić, uwaga, tylko sześć tysięcy. Zatem ze wszystkimi dodatkami (a nie ma ich zbyt wiele) Renault Megane Grand Coupe będzie kosztować około 120 tysięcy. To naprawdę bardzo przyzwoita cena za spory samochód z dobrym wyposażeniem i dużym bagażnikiem. Co jeszcze ciekawsze, Renault zamierza ponoć przywrócić do tego modelu silnik 1.5 dCi. Diesel będzie mieć bowiem… niższą emisję CO₂ niż silnik spalinowy. jeżeli do tego dojdzie, Megane ma naprawdę szanse na drugą młodość.
Tekst: Bartosz Ławski, zdjęcia: Paweł Bielak

Pozostałe testy tutaj
Jeśli podoba Ci się Overdrive i to co robimy, to będzie nam miło jeżeli będziesz nas wspierać za pośrednictwem PATRONITE. Poza naszą wdzięcznością uzyskasz dostęp do dodatkowych materiałów i atrakcji.
