Konflikt między Holandią a Chinami o przejęcie producenta półprzewodników Nexperia grozi poważnymi zakłóceniami w europejskim przemyśle motoryzacyjnym. Branża ostrzega, iż jeżeli spór nie zostanie gwałtownie rozwiązany, linie montażowe w Niemczech, Francji i Włoszech mogą stanąć w miejscu.
Holenderska interwencja w Nexperii wywołuje globalne reperkusje
Holenderski rząd ogłosił 12 października, iż przejmie kontrolę nad firmą Nexperia, mającą siedzibę w Nijmegen, w celu ochrony bezpieczeństwa narodowego i suwerenności technologicznej kraju. Nexperia, będąca w 100% własnością chińskiego koncernu Wingtech Technology, jest kluczowym producentem chipów używanych w systemach samochodowych i elektronice użytkowej.
Haga uzasadniła swoją decyzję obawami, iż technologie Nexperii mogą zostać wykorzystane lub zmodyfikowane przez chińskiego właściciela bez europejskiego nadzoru. Do interwencji doszło po miesiącach nacisków ze strony Waszyngtonu, który w ostatnich latach konsekwentnie ostrzegał europejskich sojuszników przed ryzykiem związanym z chińską kontrolą nad strategicznymi firmami technologicznymi.
Z dokumentów sądowych wynika, iż amerykańscy urzędnicy prywatnie nalegali na holenderskich regulatorów, by odsunęli chińskie kierownictwo Nexperii i zaostrzyli przepisy dotyczące eksportu. Sprawę dodatkowo skomplikowały amerykańskie regulacje, które rozszerzyły ograniczenia eksportowe na spółki zależne w co najmniej 50% należące do podmiotów z tzw. „entity list”. Wingtech został wpisany na tę listę pod koniec ubiegłego roku, co w praktyce odcięło go od dostępu do amerykańskiego sprzętu i systemu do projektowania półprzewodników.
Holenderski rząd przejmuje firmę Nexperia powołując się na bezpieczeństwo technologiczne
Pekin odpowiada restrykcjami, a branża motoryzacyjna bije na alarm
Chiny zareagowały natychmiast. Już 4 października, gdy napięcia narastały, chińskie Ministerstwo Handlu wydało zakaz eksportu niektórych gotowych produktów i podzespołów produkowanych przez Nexperię w Chinach. Firma poinformowała, iż prowadzi rozmowy z władzami w Pekinie w sprawie uzyskania zwolnienia z zakazu i współpracuje z europejskimi klientami w celu ograniczenia skutków przerw w dostawach.
Europejskie stowarzyszenie producentów samochodów ACEA ostrzegło, iż jeżeli dostawy chipów z Nexperii zostaną wstrzymane, produkcja wielu modeli samochodów w Europie może zostać zatrzymana.
Układy Nexperii są niezbędne do działania podstawowych systemów, od czujników i oświetlenia, po układy hamulcowe i zarządzania akumulatorem trakcyjnym. Wśród klientów firmy znajdują się m.in. Volkswagen, BMW, Mercedes-Benz, Stellantis oraz Bosch.
W ubiegłym tygodniu Nexperia poinformowała partnerów, iż nie może już gwarantować dotychczasowych terminów dostaw, co wywołało alarm w całej branży. Volkswagen zapewnił, iż na razie nie doświadcza opóźnień, ale uważnie śledzi sytuację. BMW potwierdziło, iż część jego dostawców już odczuwa skutki restrykcji, a Bosch ostrzegł, iż choćby krótkotrwałe zakłócenia mogą wstrząsnąć łańcuchem dostaw. Stellantis ogłosił, iż przygotowuje plany awaryjne.
Kryzys chipowy: Dlaczego brakuje półprzewodników?
Europa znów na granicy kryzysu chipowego
Branża motoryzacyjna dopiero zaczyna wychodzić z kryzysu półprzewodnikowego z lat 2021–2023, który spowodował straty liczone w dziesiątkach miliardów dolarów i doprowadził do czasowych przestojów fabryk. Analitycy ostrzegają, iż obecna sytuacja może powtórzyć tamten scenariusz, z tą różnicą, iż tym razem źródłem problemu nie jest pandemia, ale geopolityka.
Jak podkreśla Xuezheng Zhang, dyrektor generalny Nexperii, systemy opracowane przez jego firmę odpowiadają pośrednio za 10% globalnego zużycia energii elektrycznej, ponieważ transystory produkowane w Nijmegen są stosowane w milionach urządzeń i pojazdów.
Najbardziej zagrożone są fabryki w Niemczech, Francji i Włoszech, które w dużej mierze polegają na dostawach chipów w modelu just-in-time. Choć Unia Europejska próbuje zwiększyć produkcję lokalną dzięki tzw. Chips Act, znaczna część montażu i pakowania układów przez cały czas odbywa się w Azji, głównie w Chinach.
Eksperci ostrzegają, iż jeżeli konflikt o Nexperię nie zostanie gwałtownie rozwiązany, może on stać się testem dla zdolności Europy do ochrony własnej suwerenności technologicznej i jednocześnie kolejnym ciosem w jej najważniejszy sektor przemysłowy.

1 tydzień temu








