Sezon 2024 Formuły 1, najdłuższy w historii tego sportu, zmierza ku końcowi. Po 23 ekscytujących weekendach wyścigowych nadszedł czas na ostatni akt – Grand Prix Abu Zabi.
To tutaj, na spektakularnym Yas Marina Circuit, rozstrzygną się losy tytułu mistrzów konstruktorów, a legenda Formuły 1, Lewis Hamilton, pożegna się z Mercedesem, w barwach którego sześciokrotnie sięgał po mistrzostwo świata kierowców. Czy McLaren utrzyma przewagę nad Ferrari? Czy Max Verstappen przypieczętuje sezon kolejnym triumfem? A może emocje przyniesie walka w środku stawki? Oto wszystko, co musisz wiedzieć o nadchodzącym weekendzie.
Walka o mistrzostwo konstruktorów to temat przewodni finału sezonu. Po chaotycznym wyścigu w Katarze McLaren prowadzi w klasyfikacji z przewagą 21 punktów nad Ferrari. Obie ekipy mają szansę na przełamanie długich okresów bez tytułów – McLaren nie triumfował od 1998 roku, a Ferrari od 2008 roku. Maksymalnie do zdobycia w Abu Zabi są 44 punkty, co oznacza, iż Ferrari nie składa jeszcze broni.
Faworytem jest jednak McLaren, który po cichu liczył na zapewnienie sobie zwycięstwa wśród konstruktorów już w ubiegłą niedzielę, w Katarze, jednakże Lando Norris zaprzepaścił swoje szanse na zwycięstwo poprzez niezwolnienie na prostej w trakcie, gdy powiewała tam akurat żółta flaga. Za ten, wydaje się błachy błąd, sędziowie ukarali Brytyjczyka karą 10 sekund stop-go, po której spadł z drugiego miejsca na sam koniec stawki, z którego ostatecznie przebił się na 10. Zamiast potencjalnie 25 punktów, dopisał do swojego konta jedynie dwa – jeden za 10. miejsce i jeden za najszybsze okrążenie wyścigu.
Tempo obu ekip wydaje się być porównywalne w końcówce sezonu, ze wskazaniem na Ferrari. Ekipa z Maranello w ciągu ostatnich pięciu Grand Prix zdobyła łącznie 172 punkty, podczas gdy McLaren powiększył swój dorobek o 134 punkty. Różnica 21 oczek to jednak dużo, gdyż w przypadku dubletu Scuderii, co jest raczej mało prawdopodobne, McLarenowi wystarczyłoby 4. i 5. miejsce plus najszybsze okrążenie w wyścigu. Dodatkowo, walka toczyć będzie się także o tytuł wicemistrza świata. Lando Norris (349 punktów) ma osiem punktów przewagi nad Charlesem Leclerkiem (341 punktów).
W ciągu ostatnich 15 lat, kiedy cyrk Formuły 1 przyjeżdża do Abu Zabi, na najwyższym stopniu podium 7-krotnie widzieliśmy kierowcę Mercedesa, 6-krotnie Red Bulla i po razie McLarena i Lotusa, dlatego to właśnie kierowcy z Brackley i Milton Keynes powinni odgrywać tu pierwsze skrzypce. Zdobycie dużych punktów przez McLarena i Ferrari powinno być nieco trudniejsze niż w ostatnich wyścigach, jednak nie możemy zapominać, iż forma Mercedesa jest bardzo nieprzewidywalna, a Red Bull w rzeczywistości ma tylko jednego kierowcę zdolnego bić się na wysokie lokaty. o ile nie wydarzy się jednak nic nadzwyczajnego, McLaren powinien utrzymać prowadzenie w mistrzostwach i sięgnąć po pierwszy od 1998 roku tytuł wśród konstruktorów.
Nie mniej emocjonująca jest walka o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów między Alpine, Haasem i RB. Po podwójnym podium w Brazylii i mocnym występie w Katarze Alpine prowadzi z 59 punktami, Haas ma ich 54, a RB 46. Haas musi więc wznieść się na wyżyny swoich możliwości, aby pokonać Alpine, które w praktyce może liczyć w Abu Zabi tylko na Pierre’a Gasly’ego. Ekipa z Enstone rozstała się bowiem właśnie z Estebanem Oconem, który na finalny wyścig sezonu ustąpi miejscu przyszłorocznemu, pełnoetatowemu kierowcy Alpine, Australijczykowi, Jackowi Doohanowi, wobec którego raczej nikt nie ma tutaj wysokich oczekiwań. Kluczem do utrzymania 6. pozycji w klasy klasyfikacji generalnej przez Alpine będzie więc postawa Pierre’a Gasly’ego, który od Brazylii wydaje się być najlepszą wersją samego siebie. o ile Francuz utrzyma obecną formę i nie zaliczy pierwszej w tym sezonie kolizji, sytuacja w mistrzostwach nie powinna ulec zmianie.
Finał sezonu 2024 oznacza także koniec jednej z najbardziej udanych współprac w historii F1. Lewis Hamilton po raz ostatni zasiądzie za kierownicą bolidu Mercedesa, z którym zdobył sześć ze swoich siedmiu mistrzowskich tytułów. Po 246 Grand Prix w barwach niemieckiego zespołu, Hamilton pożegna się z ekipą, która przyniosła mu 84 zwycięstwa, 153 miejsca na podium i 78 pole position.
Abu Zabi to dla Hamiltona miejsce wyjątkowe, choć nie zawsze szczęśliwe. To tutaj w 2021 roku przegrał tytuł mistrza świata w dramatycznych okolicznościach na ostatnim okrążeniu. Brytyjczyk będzie chciał zakończyć ten rozdział swojej kariery z hukiem, walcząc o zwycięstwo w swoim ostatnim wyścigu dla Mercedesa. Max Verstappen, świeżo upieczony czterokrotny mistrz świata, przyjedzie na Yas Marina w doskonałej formie. Po dziewiątym zwycięstwie w okresie w Katarze, Holender celuje w wyrównanie rekordu Lewisa Hamiltona pięciu triumfów w Abu Zabi. Verstappen jest także na dobrej drodze, aby zostać pierwszym kierowcą w historii F1, który wygrał co najmniej 10 wyścigów w czterech kolejnych sezonach.
Yas Marina Circuit, położony na luksusowej wyspie Yas w Abu Zabi, od 2009 roku gości finały sezonu Formuły 1. Tor przeszedł znaczące zmiany w 2021 roku, które uczyniły go szybszym i bardziej sprzyjającym wyprzedzaniu. Licząca 5,281 km pętla oferuje kombinację dwóch długich prostych z DRS oraz średnio-szybkich zakrętów, takich jak spektakularny zakręt numer 9.
Pirelli dostarczy do Abu Zabi swoje najmiększe mieszanki – C3 (twarde), C4 (średnie) i C5 (miękkie). Wyścig prawdopodobnie będzie rozgrywany na strategii dwóch postojów, choć różnice w temperaturze między sesjami dziennymi i wieczornymi mogą wpłynąć na strategię. Spadające temperatury wieczorem zwiększają przyczepność toru, co może sprzyjać bardziej agresywnym taktykom.
W trakcie ostatniego weekendu tego sezonu zmagania będą toczyć również zawodnicy Formuły 2, gdzie o tytuł walczą Gabriele Bortoleto, przyszłoroczny reprezentant Saubera, i Isack Hadjar, członek juniorskiego programu Red Bulla. Matematyczne szanse na końcowy tryumf ma także Paul Aaron, ale strata ponad 20. punktów do liderującego Bortoleto nie stawia go w dobrej pozycji przed tą rundą.
Warto wspomnieć, iż cyrk F1 zostaje w Abu Zabi nieco dłużej, gdyż w przyszłym tygodniu odbędą się tam testy młodych kierowców, gdzie oglądać będziemy m.in. wszystkich trzech wcześniej wymienionych panów.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.