Zachodni kompakt przeceniony o 8000 zł. Bazowa wersja z 1.5 TSI

5 dni temu

Niemal każdy producent z Europy decyduje się na potężne promocje swoich modeli. Wszystko za sprawą rosnącej konkurencji z Chin. Krótkookresowo jest to korzystne dla klientów, ponieważ mogą po prostu zaoszczędzić, czego przykładem jest ten zachodni kompakt z koncernu Volkswagena. Cieszy się dużą popularnością.

Zachodni kompakt z bliska

W segmencie C jest naprawdę ciasno i coraz trudniej się wyróżnić. Czasami najlepszym taktyką jest zaoferowanie samochodu o konserwatywnej stylistyce, który dysponuje sprawdzoną konstrukcją. I wydaje się, iż ten zachodni kompakt wpisuje się w takie wymogi. Może nie błyszczy we wszystkich kategoriach, ale też nie wykazuje wyraźnie słabych stron.

Jego najnowsza, czyli czwarta generacja jest na rynku od 2020 roku, co oznacza pokaźny bagaż doświadczeń. Można więc mówić o dobrze znanym modelu, który już raczej nikogo nie zaskakuje – i ma to swoje pozytywne strony.

SEAT Leon Style – profil

SEAT Leon, bo o nim mowa, cieszy się dużym wzięciem. W tym miejscu warto dodać, iż występuje także pod marką CUPRA – w nieco bardziej charakternym, usportowionym wydaniu (nie tylko stylistycznym).

Postanowiliśmy się przyjrzeć jego ofercie, która wygląda interesująco – zarówno na koncernowych krewnych, jak i francuskich czy azjatyckich rywali. Największą uwagę przykuwają bazowe wersje i to właśnie one opiszemy.

Silnik 1.5 TSI w dwóch wydaniach

Co ciekawe, podstawę stanowi doładowana jednostka o pojemności 1,5 litra. Została „zdławiona” do 115 koni mechanicznych i 220 niutonometrów. Jego uzupełnieniem jest sześciobiegowa skrzynia manualna.

Osiągi? Zachodni kompakt w takiej konfiguracji przyspiesza do setki w 10,4 sekundy oraz rozpędza się do 197 km/h, czyli całkiem nieźle. Jak podaje producent, średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi 5,9 litra.

SEAT Leon Style – przód

Mocniejsze wydanie tej samej jednostki oddaje do dyspozycji 150 koni mechanicznych oraz 250 niutonometrów. Tutaj także można liczyć na sześciobiegową przekładnię mechaniczną. Automat o siedmiu przełożeniach jest dostępny dopiero z układami miękkiej hybrydy.

Różnice w dynamice wspomnianych wariantów są zauważalne. To drugie wydanie pozwala rozpędzać się do 100 km/h w 8,7 sekundy i rozwijać 217 km/h prędkości maksymalnej. Warto dodać, iż przy zachowaniu praktycznie takiego samego zużycia paliwa.

Zachodni kompakt z rabatem 8000 złotych

Wspomniana promocja obejmuje każdą z dostępnych konfiguracji w tym modelu. Niemniej jednak najatrakcyjniej wygląda to w bazowych wersjach ze względu na największy procent wynikający z najmniejszych cen. I tu należy zaznaczyć, iż zachodni kompakt z logo SEAT-a startuje od 105 100 złotych.

Tyle trzeba zapłacić za wariant 115-konny uzupełniony wyposażeniem Style. A ile kosztuje egzemplarz z silnikiem o mocy 150 koni mechanicznych? Dokładnie 112 900 złotych – w tej samej wersji.

SEAT Leon Style – tył

Jeśli już o wersji mowa, to warto dodać, iż nosi nazwę Style i nie jest tak uboga, jak można oczekiwać po pierwszym poziomie wyposażenia. Tak naprawdę jest w pełni satysfakcjonująca, jeżeli użytkownik nie będzie miał ogromnych wymagań.

Podstawowy SEAT Leon oferuje m.in.: tempomat, wybrane systemy bezpieczeństwa, czujniki parkowania (przód i tył), automatyczną klimatyzację (trzy strefy), cyfrowe wskaźniki, elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach, centralny zamek, dostęp bez kluczyka, dotykowy ekran multimedialny, światła LED i 16-calowe felgi aluminiowe.

Czy warto postawić na ten model? Zdecydowanie tak. I tu należy zaznaczyć, iż w salonach można wynegocjować jeszcze lepsze oferty, niż te sugerowane przez bazowy cennik. Wydaje się, iż te podstawowe oferty są najbardziej atrakcyjne, choć zwolennicy automatów będą musieli dopłacić do miękkich hybryd o podobnym potencjale.

Idź do oryginalnego materiału