Z bulwarów prosto w bieszczadzką dzicz. Sprawdziłem, jak śpi się w namiocie na dachu Porsche Cayenne

4 godzin temu
Nachodzi cię myśl o wyrwaniu się z miasta. Może uciec w Bieszczady? W głowie pojawia się oślepiający blask zachodzącego słońca, odgłosy przyrody i landszafty rodem z serialu "Wataha". Pozostaje jeszcze pojazd, którym gładko zjedziesz z asfaltu i w którym przez chwilę zamieszkasz. Gdyby kilka dekad temu powiedzieć, iż dobrą propozycją będzie Porsche, wielu pewnie uznałoby nas za wariata. Ale iż mamy 2025 rok…
Idź do oryginalnego materiału