Yangwang U9 – sposób na taniec, progi zwalniające i… kolczatki

rallyandrace.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: U9


Chińska myśl techniczna nie przestaje zaskakiwać, nieustannie pokazując nam jak prędko Państwo Środka wyprzedzi Europę w wyścigu po motoryzacyjny prym. Poznajcie BYD Yangwang U9 – elektryczny hipersamochód z niecodzienną wizją… zawieszenia.

Bez cienia wątpliwości, model Yangwang U9 jest prawdziwą perłą w elektrycznej koronie chińskiego producenta. Nie będziemy jednak skupiać się na danych technicznych i nudnej tabeli prezentującej wymiary hipersamochodu. Wystarczy tylko wspomnieć, iż najnowsze dziecko marki BYD ma cztery silniki, przeszło… tysiąc trzysta koni mechanicznych, zaś do pierwszej „setki” teleportuje się w czasie poniżej dwóch sekund (maksymalnie 319 km/h).

Taki mamy klimat, Chińczycy od kilku lat pokazują, iż potrafią tworzyć prawdziwe potwory. Yangwang U9 ma jednak coś, co na nowo zdefiniuje frazę „zaawansowanego zawieszenia”. Coś, co pozwoli Wam pobić rekordy na torze, dojechać do celu choćby z rozerwaną oponą, zaszpanować kolegom w pracy i… (naturalnie ubierając to w żart) uciec policyjnej obławie.

Koncern z Shenzhen opatentował bowiem nową technologię – BYD DiSus-X Intelligent Body Control System. W dużym skrócie, skok zawieszenia wynosi 75 mm, a szczytowa prędkość jego podnoszenia to oszałamiające 500 mm/s, pozwalające na natychmiastowe poderwanie od ziemi ważącej grubo ponad dwie tony konstrukcji. Rozwiązanie to sprawdza się zarówno na torze (gigantyczna przyczepność), jak i podczas zwykłej, codziennej podróży do pracy. System DISus-X umożliwił również wprowadzenie kilku, motoryzacyjnych… „wodotrysków”.

Yangwang U9 – zawias puka w rytmie cha-cha

Przechodząc do sedna, Yangwang U9 potrafi zawracać w miejscu, podobnie do najnowszej, elektrycznej G-Klasy. Dalej, samopoziomujący się układ zawieszenia pozwala na relatywnie komfortową jazdę na… trzech kołach. To nie żart, w przypadku uszkodzenia ogumienia lub całkowitego wyrwania jednego z kół, wóz pozwoli nam bezpiecznie dojechać do serwisu…

Czas jednak na prawdziwą wisienkę na torcie, Tik-Tokowe creme de la creme. Yangwang posiada specjalny tryb… „tańca” (co widać na załączonym powyżej filmie). Chińczycy nie mogli odpuścić sobie tak widowiskowej funkcji, odpowiadając na trend Mercedesa i Tesli. Nie są to tylko zwykłe pląsy w rytm muzyki – pojazd podskakuje niczym najlepszy b-boy, przypominając nieco klasyczne, amerykańskie lowridery. Sęk w tym, iż robi to szybciej! Mało tego, firma BYD przechwala się tą opcją w swoich własnych materiałach prasowych.

Przeczytaj również: Nowy załącznik „K”. FIA wskrzesza motorsportowe potwory

Internauci gwałtownie podchwycili temat nowej maszyny BYD. Dyskusją ciekawszą od samych osiągów, testów na Nordschleife oraz ewentualnej premiery na Starym Kontynencie stała się rozmowa o… możliwościach zastosowania systemu DiSus-X. Poza parkingowym show i ewentualnym dopasowaniem wysokości auta do progów zwalniających, internauci pytają o możliwość… przeskoczenia policyjnej kolczatki podczas pościgu. Cóż, pozostaje czekać na oficjalną odpowiedź chińskiego koncernu. Wydaje się jednak, iż U9… jest do tego zdolne!

Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.

Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 45. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!

Idź do oryginalnego materiału