Włoska firma wycofuje podstawowy silnik spalinowy. Od Nowego Roku znaczna podwyżka cen

Choć producenci coraz chętniej sięgają po alternatywy dla napędów elektrycznych, silnik spalinowy nie może jeszcze czuć się całkowicie bezpieczny. Włoska firma właśnie wycofała swoją najbardziej podstawową jednostkę, co oznacza, iż od 2026 roku klienci mogą spodziewać się znacznej podwyżki cen. Przy już trwających problemach sprzedażowych to może być gwóźdź do trumny Maserati.

Spis treści

• Słabsza wersja silnika Nettuna V6 będzie podstawową jednostką dla SUV-a Grecale
• Maserati wycofuje swój najbardziej podstawowy, 4-cylindrowy silnik spalinowy
• Najtańszy wariant będzie od Nowego Roku mocniejszy, ale też o około 25 000 zł droższy

fot. Maserati

Firma wycofuje podstawowy silnik spalinowy

Maserati Grecale to jeden z najświeższych pojazdów włoskiej marki. Ale producent już postanowił wprowadzić kilka usprawnień w układach napędowych na rok 2026. Mały SUV nie będzie już dostępny z podstawowym czterocylindrowcem. Nowy silnik pod maską zwiększy cenę wywoławczą modelu, ale to nie koniec złych wiadomości.

Podstawowym wariantem będzie teraz Grecale Modena. SUV ma pod maską 3-litrowy silnik Nettuno V6 z podwójnym turbodoładowaniem. Wytwarza 386 koni mechanicznych, czyli aż o 60 więcej niż poprzednia czterocylindrowa Modena. Samochód będzie kosztować około 308 000 złotych.

To posunięcie sprawia, iż poprzednik, 2-litrowy, turbodoładowany silnik z hybrydą odchodzi do lamusa. Był on dostępny w dwóch wariantach o mocy 296 lub 325 koni mechanicznych. Z kolei najmocniejszy Grecale Trofeo pojawi się w nowym roku modelowym bez żadnych zmian. Generuje on dalej 523 konie mechaniczne z silnika V6 i jego cena zaczyna się od 431 000 złotych. Maserati będzie przez cały czas oferować całkowicie elektryczną wersję swojego SUV-a. Jego cena zaczyna się od 440 000 złotych.

fot. Cars & bids

Czy sprzedaż urośnie?

Na początku tego roku krążyły pogłoski, iż marka stanowczo zaprzecza możliwości jej wycofania z rynku. Jednakże, sprzedaż Maserati spadła o 48 procent w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku. A dostawy globalne do końca września spadły o 14 procent.

Skromna zmiana w układzie napędowym może nie wystarczyć, aby zwiększyć jej sprzedaż. Dodatkowa moc to oczywiście interesujący argument, ale idzie za tym dużo wyższa cena. Podstawowy model Grecale w 2025 roku zaczynał się od około 290 000 złotych. Teraz klienci będą musieli zapłącić praktycznie 25 000 zł więcej.

zdjęcie główne: Cars & Bids