Wiesz, co różni tani kask od drogiego? To nagranie wyjaśnia wszystko

6 miesięcy temu
Zdjęcie: kask


Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, iż jazda na motocyklu jest nieporównywalnie bardziej niebezpieczna, niż poruszanie się samochodem. Podczas gdy kierowcy mają wokół siebie strefy kontrolowanego zgniotu, zapięci są pasami i otoczeni są poduszkami powietrznymi, motocyklistę chroni tylko to, co ma na sobie.

Mimo to nie wszyscy pamiętają o adekwatnym ubiorze na jednoślad, szczególnie osoby jeżdżące na skuterach. Takie osoby często zakładają zwykłe ubranie, a jednym motocyklowym elementem ich garderoby, jest wymagany przez prawo kask. Prawo zaś jest w tej kwestii dość liberalne i mówi tylko, że:

Kierujący motocyklem oraz osoba przewożona taki pojazdem są obowiązani używać w czasie jazdy kasków ochronnych odpowiadających adekwatnym warunkom technicznym.

Kask taki musi mieć jedynie odpowiednią homologację, ale by ją uzyskać, wcale nie musi być to drogi sprzęt. W sieci znajdziecie kaski kosztujące poniżej 200 zł, co dla niejednej osoby może wydać się atrakcyjną propozycją. Po co wydawać kilka tysięcy złotych, zwłaszcza gdy jeździmy okazjonalnie.

Znaki D-52 i D-40 mylą się kierowcom, a różnice między nimi są kluczowe

Odpowiedzią na takie pytanie jest poniższy filmik, na którym ktoś najeżdża jednym kołem busa na tani, a następnie na drogi kask. Zobaczcie to nagranie i zastanówcie się, co by było, gdyby w jednym z tych kasków znajdowała się wasza głowa.

Idź do oryginalnego materiału