Wielu kierowców wciąż popełnia ten błąd. Grozi im mandat w wysokości 500 zł i 12 punktów karnych

Taryfikator mandatów uwzględnia wiele wykroczeń, przez które kierowcy narażają się na surowe kary. W grę wchodzą tu zarówno wysokie mandaty, jak i punkty karne. Wśród nich znajdują się jednak takie, które są szczególnie często ignorowane. Warto zatem przypomnieć, jakie ryzyko się z nimi wiąże.
Wykroczenia na drodze wiążą się z zagrożeniem dla kierowców, ich pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego. Niestety wiele osób wciąż to ignoruje, przy czym nie zawsze chodzi tu o przekraczanie dozwolonej prędkości. Co prawda, to właśnie przez to narażamy się na jedne z najwyższych kar (o czym szczegółowo pisaliśmy w poprzednim artykule), ale do wypadków prowadzą również inne częste i pozornie błahe błędy. Jednym z nich jest używanie telefonu podczas jazdy.


REKLAMA


Zobacz wideo Łukasz Janda: Kierowcy pewnych marek jeżdżą dynamiczniej i powodują więcej szkód niż inni


Czy można dostać mandat przez telefon? Korzystanie ze telefona może skończyć się nieprzyjemnie dla kierowców
Telefony komórkowe towarzyszą nam praktycznie na każdym kroku. Umożliwiają dostęp do wielu praktycznych narzędzi, także podczas jazdy. Musimy jednak pamiętać, iż za nieprawidłowe korzystanie z telefonu kierowca może dostać mandat 500 zł i aż 12 punktów karnych. Przepisy te zostały zaostrzone we wrześniu 2022 roku - wcześniej kara obejmowała "tylko" pięć punktów karnych. Jednocześnie należy zaznaczyć, iż korzystanie z telefonu umieszczonego w specjalnym uchwycie, dzięki zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego jest w pełni dozwolone. Inaczej mówiąc, korzystanie z nawigacji w telefonie nie narazi nas na kłopoty, o ile będziemy robić to odpowiednio. Dlaczego jest to aż tak ważne?
Mało kierowców zdaje sobie sprawę z tego, iż droga zatrzymania przeciętnego auta osobowego z prędkości 50 km/h to ponad 30 m, a odwrócenie wzroku od pola widzenia na ekran telefonu trwa przeważnie więcej niż sekundę. Mandat karny i naliczone punkty są dotkliwe dla kierujących, ale najgorsze jest spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zwłaszcza przyczynienie się do wypadku, w którym ktoś ginie albo odnosi obrażenia, i to tylko dlatego, iż kierowca patrzył w wyświetlacz telefonu
- wyjaśniał w rozmowie z redakcją dziennik.pl nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Nadkomisarz podkreśla, iż problem stanowią tu nie tylko zajęte ręce, ale przede wszystkim rozproszenie uwagi. To zaś może gwałtownie prowadzić do tragedii. Na tym jednak nie koniec powszechnych błędów podczas jazdy.


Taryfikator mandatów 2025. Na te błędy podczas jazdy musi zwracać uwagę każdy kierowca
Częstą praktyką stosowaną zarówno przez kierowców, jak i pasażerów jest niezapinanie pasów. Tymczasem brak zapiętych pasów bezpieczeństwa w obu przypadkach będzie się wiązać z grzywną w wysokości 100 zł i pięć punktów karnych. Oprócz tego należy pamiętać, iż najmłodsi pasażerowie powinni podróżować w foteliku. Przewożenie dziecka bez fotelika lub przewożenie go w nim w nieprawidłowy sposób to ryzyko otrzymania mandatu w wysokości 300 zł i pięć punktów karnych od dziecka. Dotyczy to pociech o wzroście poniżej 150 cm. Pełny taryfikator mandatów znajdziemy pod tym linkiem.
Zobacz też: choćby 14 tys. zł za parkowanie bez biletu. W sprawę włączył się Rzecznik Praw Obywatelskich


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.