Wielki hit w segmencie SUV-ów jeszcze w tym roku. Przybędzie, by wstrząsnąć tronem Volvo

1 tydzień temu

Nowy SUV Volvo EX90, który trafił już do produkcji ma być elektryczną wizytówką szwedzkiej marki. Naszpikowany technologią wydajny model ma zachwycić klientów m.in. ładowaniem dwukierunkowym, Lidarem i zasięgiem do 600 km. Rywale jednak nie pozostają w tyle, szykując model, który bez ładowania pokona ponad 500 km i może być tańszy.

Nowy SUV to koreańska odpowiedź na Volvo EX90

Nie ulega wątpliwości, iż pojazdy Volvo znajdują się w czołówce niezawodnych i bezpiecznych pojazdów. Nowe elektryczne EX90 jak informowaliśmy w naszej publikacji, to pierwszy model Szwedów z własnym systemem bazowym, który ma pozwolić producentowi na utrzymanie pozycji lidera w swoim segmencie.

Koreańczycy nie ustają w staraniach, by jeszcze w tym roku zaprezentować swoją odpowiedź na Volvo EX90. Siedmiomiejscowy SUV trafi do sprzedaży w 2025 roku. Też będzie elektryczny i dostanie tak samo imponującą mechanikę, jak Kia EV9.

Hyundai Ioniq 9, bo o nim mowa to ewolucja oryginalnego modelu Seven, wprowadzonego 3 lata temu, ale nazwą dopasowany do odpowiednika Kia. Duży SUV skorzysta z tej samej rozszerzonej wersji platformy e-GMP. Prawdopodobnie otrzyma także ten sam akumulator o pojemności 99,8 kWh.

W cenniku wystąpi w dwóch wersjach pod względem mocy i mechaniki: z silnikiem elektrycznym o mocy 203 KM i podwójnymi silnikami o mocy 384 KM. Wiele mówi się także o gorącej wersji nadchodzącego modelu Hyundai Ioniq 9, zwłaszcza iż Kia EV GT9 już była widziana na testach na Nurburgring. W takiej sytuacji Ioniq 9 GT mógłby oferować moc choćby 650 KM.

Hyundai Ioniq 9 render Autocar

Nowy Hyundai Ioniq 9 trafi do sprzedaży w przyszłym roku

Elektryczny SUV, rywal Volvo EX90 z zewnątrz będzie miał bardziej opadającą linię dachu i bardziej zaokrąglone nadwozie. Producent zachowa elementy z oryginalnego Seven, takie jak akcentowane błotniki. Pozostałe cechy jednak nie trafią do wersji produkcyjnej. Nie będzie bezramowych okien i tylnych drzwi otwieranych do tyłu od przednich.

Wnętrze Ioniq 9 ma nawiązywać do nowego Santa Fe, którego mogliśmy bliżej poznać w trakcie testów w Rumunii. Oczekuje się, iż dźwignia zmiany biegów będzie taka sama jak we wspomnianym modelu i zmiana biegów będzie się odbywać z wykorzystaniem pokrętła w kolumnie kierownicy. Nie zabraknie również fizycznych przycisków sterujących systemem audio i klimatyzacją.

Odpowiedź Hyundai’a na duże elektryczne luksusowe SUV-y może uzyskać zasięg 563 km i pojawi się przed końcem roku. Pierwsi klienci mogliby go wtedy otrzymać w 2025 roku. jeżeli chodzi o ceny, to propozycja koreańskiej marki powinien być porównywalny z modelem Kia EV9. Podstawowy Ioniq 9 powinien zaczynać się od kwoty nieco ponad 300 000 zł. Będzie więc tańszą alternatywą na elektryczną gwiazdę Volvo, ale o nieco krótszym zasięgu.

Hyundai-Ioniq-9 wizualizacja kanał YouTube KKSSTUDIO
Idź do oryginalnego materiału