Widziałem nowego VW ID. EVERY1 – elektromobilność dla wszystkich

5 godzin temu

O tym modelu wczoraj jeszcze mało kto wiedział, były plotki, podejrzenia, ale dziś zobaczyłem na własne oczy najnowszego Volkswagena ID.every1. Model, którym niemiecka marka chce powrócić do korzeni, oferować auto dla wszystkich.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Od razu na wstępie, zaprezentowany egzemplarz to auto prototypowe, zatem to co widzicie na zdjęciach nie jest wersją produkcyjną. Tę zobaczymy na rynku, zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli producenta, w 2027 roku. Niemniej pokazany prototyp, który o własnych siłach dziarsko wjechał na wielką salę premiery w centrym biznesowym w Düsseldorfie, ma kilka różnić się od wersji produkcyjnej. Koncept ma realnie pokazywać to, czym w istocie nowy VW ID. EVERY1 ma być.

Na początek mocne uderzenie. Samochody elektryczne są drogie, prawda? No teoretycznie tak, tyle iż nie. Volkswagen od razu zadeklarował, iż zaprezentowana nowość będzie kosztować w Europie od 20 000 euro, czyli jakieś 83 090 zł po aktualnym kursie. A pamiętajmy, iż gdyby ten wóz był już teraz oferowany, chętni mogliby złożyć wniosek o dopłatę do elektromobilności i choćby rezygnując z bonusu za złomowanie starego auta (10 000 zł) obniżyliby cenę tego wozu do 53 090 zł. Za nowoczesny samochód elektryczny. Niestety, jak wspomniałem, ID.every1 oficjalnie ma zawitać do salonów marki za dwa lata. Czy będą wtedy dopłaty? Nie jestem Wróżbita Maciej.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Na zdjęciach może się wydawać, iż nowy VW ID. EVERY1 to auto bardzo małe, ale tylko wspomnę, iż prezentowany egzemplarz stał na 19-calowch obręczach. Owszem, pojazd jest mniejszy od ID.3 czy ID.2all, ale przy swoich ok. 388 cm długości jest większe w każdym wymiarze od Volkswagena Golfa I generacji. Proporcje nadwozia fanom marki prawdopodobnie skojarzą się z miejskim, nieprodukowanym już modelem VW Lupo i coś w tym jest, ale bynajmniej nie uważam tego za wadę. VW ID. EVERY1 też ma być autem przede wszystkim do miasta.

Zaprezentowany elektryczny mieszczuch Volkswagena to nie tylko nowy model, ale też zapowiedź ambitnego planu niemieckiej marki, która ogłosiła wprowadzenie na rynek do 2027 roku aż dziewięciu nowych aut, w tym czterech modeli elektrycznych opartych na nowej platformie MEB z napędem na przednie koła.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Wróćmy jednak to ID. EVERY1. Ten model ma być powrotem marki do czasów legendarnego Garbusa. Oczywiście widzicie, iż elektryczny mały hatchback absolutnie nie przypomina krągłego Beetle, ale chodzi o powrót idei oferowania przystępnego cenowo pojazdu w najtańszym segmencie rynku.

Przed ID. EVERY1 na rynku, w 2026 roku, zadebiutuje ID. 2all, który również wjechał w towarzystwie całej gamy z aktualnego portfolio marki na scenę wydarzenia. ID. 2all ma kosztować od ok. 25 000 euro. Obydwa modele, jak deklaruje Volkswagen, są częścią nowej rodziny samochodów miejskich z napędem na przednie koła, opartych o platformę MEB. Wraz z wprowadzeniem od 2026 roku na europejski rynek nowej rodziny miejskich samochodów elektrycznych, Volkswagen zaoferuje najbardziej zróżnicowane portfolio w segmencie wolumenowym. Znajdą się w nim samochody z wydajnymi silnikami spalinowymi, zaawansowane hybrydy i pojazdy z napędem elektrycznym.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

„ID. EVERY1 jest ostatnim elementem układanki w stworzeniu najszerszego wyboru modeli w segmencie wolumenowym. Będziemy oferować samochody z napędem dopasowanym do potrzeb każdego klienta – w tym przystępne cenowo auta elektryczne segmentu podstawowego” – mówi Thomas Schäfer, dyrektor marki Volkswagen. „Naszą ambicją jest stać się wiodącym na świecie producentem pod względem technologii do 2030 roku. I to jako marka dla wszystkich – tak jak można oczekiwać od marki Volkswagen” – dodaje Schäfer.

„W przyszłości nasze samochody będą jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby klientów. ID. EVERY1 pokazuje, iż naszych klientów, ich życzenia i preferencje stawiamy w centrum uwagi w kontekście rozwoju naszych pojazdów” – mówi Kai Grünitz, członek zarządu marki Volkswagen ds. rozwoju.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Jako pierwszy model w całej Grupie, produkcyjna wersja ID. EVERY1 będzie wykorzystywać całkowicie nowe, wydajne oprogramowanie. Umożliwi to użytkownikowi przyszłego elektrycznego Volkswagena uruchomienie nowych funkcji na życzenie przez cały cykl życia pojazdu. Można będzie również dostosować auto do indywidualnych potrzeb już po zakupie.

Choć z wyglądu nowy VW ID. EVERY1 kojarzył mi się z wspomnianym Lupo (nie tylko ja miałem zresztą takie skojarzenia), to sama marka nawiązuje nowym debiutem do modelu up!, którego produkcję zakończono w 2023 roku.

„Naszym celem było stworzenie czegoś odważnego. Dzięki takim detalom, jak reflektory i charakterystyczny tył ID. EVERY1 budzi sympatię. Te elementy stylistyczne sprawiają, iż jest to coś więcej niż tylko samochód: nadają mu charakter i tożsamość, z którą ludzie mogą się identyfikować” – mówi główny projektant Volkswagena, Andreas Mindt.

To dobre słowo: sympatia. ID. EVERY1 jest właśnie taki, sympatyczny. Tym samym po ID. 2all i sportowym ID. Concept GTI, ID. EVERY1 dołącza do rodziny elektrycznych samochodów miejskich. Dlaczego przedni napęd? Przedstawiciele marki wyjaśniają, iż dzięki temu, platforma MEB zapewnia maksymalne wykorzystanie przestrzeni i taką samą wydajność.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Co napędza nowy model? Nowo opracowany silnik elektrycznym o mocy 95 KM. Jednostka ta pozwoli rozpędzić się do 130 km/h. Mało? Przypominam, iż mowa o aucie miejskim, a takie V-max wystarczy, by w terenie zabudowanym stracić prawo jazdy, z drugiej strony pojazd bez stresu pozwoli również ruszyć i poza miasto, tym bardziej, iż deklarowany zasięg to zauważalnie więcej niż tzw. wokół komina. Przedstawiciele producenta deklarują co najmniej 250 km. Co najmniej. Oczywiście to nie jest pomiar homologowany, prezentowane auto to prototyp.

Jeżeli chodzi o wymiary, to wspominałem już, iż ID. EVERY1 jest większy od pierwszego Golfa, ale porównując do nowszych modeli, to przy długości 3880 mm, ID. EVERY1 plasuje się pomiędzy modelami up! (3600 mm), a ID. 2all (4050 mm) i obecnym Polo (4074 mm). Wewnątrz oferuje miejsce dla czterech osób, a bagażnik ma pojemność 305 litrów. Niestety, podczas prezentacji prototypu można było podziwiać jedynie nadwozie, wnętrze pozostało zamknięte i w tym zakresie mogę jedynie wam zaprezentować udostępnione przez producenta ilustracje wnętrza.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Jeszcze kilka szczegółów na temat prezentowanego elektrycznego mieszczucha:

Proste pozbawione stylistycznych udziwnień kształty, miłe dla oka proporcje, do tego poszerzone nadkola nad 19-calowymi felgami, czy masywny słupek C. Auto wygląda i sympatycznie i solidnie. O długości już wspominałem, jak na najmniejszy segment ID. EVERY1 jest dość szeroki, ma 1816 mm szerokości, co ma dwie zalety, przydaje całości stabilności i zapewnia miejsce wewnątrz. Jego wysokość to 1490 mm. W połączeniu z bardzo krótkimi zwisami tworzy to zrównoważoną i stabilną konstrukcję.

Powierzchnia dachu jest obniżona pośrodku (bez ograniczania przestrzeni nad głową wewnątrz). Dzięki temu auto, patrząc z tyłu, trudno pomylić z jakimkolwiek innym. Tzw. sekretny składnik obejmuje również dwa inne wyróżniki stylistyczne: trzecie światło stop zostało zintegrowane z wgłębieniem na środku dachu. Z kolei elementy na końcach obu podniesionych części dachu tworzą spojler na jego krawędzi. Zmniejsza to zawirowania powietrza za samochodem, a tym samym nie jest tylko kwestią stylu, ale też wpływa na większy zasięg.

VW ID. EVERY1 (fot. Dariusz Hałas / iMagazine.pl)

Jak Volkswagen przedstawia koncepcję wnętrza? Tu mogę opierać się jedynie na deklaracjach, gdyż wnętrze, jak wspomniałem, pozostawało zamknięte. Volkswagen udostępnił jedynie własne zdjęcia wnętrza (są w załączonej na końcu materiału galerii). Czworo drzwi zapewnia dostęp do nowego świata małych samochodów, które w środku są zaskakująco przestronne. Materiały wykończeniowe są podobno przyjemne w dotyku i mają ciepłe, miłe dla oka kolory. Same tkaniny są w większości wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu. Wymiary auta już znamy, tymczasem Volkswagen deklaruje, iż wewnątrz jest tyle samo miejsca, co w większym VW Polo. To zaleta wynikająca z elektrycznego napędu i platformy MEB z napędem na przód.

Pośrodku kokpitu dominuje centralny wyświetlacz dotykowy systemu infotainment. Pod nim znajdują się ergonomiczne przyciski do regulacji temperatury wnętrza, ogrzewania foteli i głośności dźwięku. Projektanci zaprojektowali deskę rozdzielczą po stronie pasażera tak, aby była ona zmienna. W tym miejscu można na przykład przymocować tablet lub półkę. Cyfrowe instrumenty są zintegrowane na środku deski rozdzielczej. Kolejnym elementem stylistycznym jest dwuramienna kierownica wielofunkcyjna, spłaszczona u góry i u dołu. Kwadratowy kształt przycisków na kierownicy jest odzwierciedlony w innych miejscach – na przykład w przycisku regulacji lusterek zewnętrznych w drzwiach kierowcy lub w małym, podświetlanym i wyjmowanym głośniku między kierowcą a pasażerem z przodu.

Jednym z inteligentnych detali wnętrza jest konsola środkowa. Służy ona nie tylko jako klasyczny środkowy podłokietnik dla kierowcy i pasażera z przodu, ale jest także wielofunkcyjnym narzędziem dla wszystkich osób na pokładzie, ponieważ można ją przesuwać do przodu i do tyłu. W konsoli znajdują się regulowane półki, które można wysuwać do przodu lub do tyłu i wykorzystywać do różnych celów. Podobna konsola środkowa znajdowała się do tej pory tylko na pokładzie znacznie większego modelu marki: Volkswagena ID. Buzz. System siedzeń jest równie zmienny jak konsola środkowa: przedni fotel pasażera i tylne siedzenia można składać na różne sposoby, dostosowując je do różnych potrzeb – aż po bezpieczną przestrzeń do podróżowania dla czworonogów. Tak, nie tylko cztery osoby, nasi czworonożni przyjaciele również powinni się w nim dobrze poczuć, w końcu to VW ID. EVERY1: auto dla wszystkich. Szczerze pisząc, nie mogę doczekać się wersji produkcyjnej.

Na koniec jeszcze galeria zdjęć producenta nowego VW ID. EVERY1:

Jeśli artykuł Widziałem nowego VW ID. EVERY1 – elektromobilność dla wszystkich nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału