Widziałem na żywo nowego Hyundaia Ioniqa 9. Zapowiada się rewolucja w segmencie dużych SUV-ów

5 godzin temu
Rynek motoryzacyjny nie zwalnia tempa, a segment dużych, rodzinnych SUV-ów z napędem elektrycznym zyskuje kolejnego, niezwykle interesującego gracza. Mowa o Hyundai Ioniq 9, modelu, który ma ambicję zredefiniować pojęcie przestronności, komfortu i zaawansowania technologicznego w swojej klasie.


Hyundai Ioniq 9 nie jest jedynie powiększoną wersją swoich mniejszych braci z rodziny Ioniq. To ciekawie zaprojektowany pojazd, który od podstaw tworzono z myślą o zapewnieniu maksymalnej funkcjonalności i komfortu dla dużej rodziny lub grupy przyjaciół i to widać.

Jego nowoczesna sylwetka przyciąga wzrok podobnie jak mały Inster, ale to wnętrze i zastosowane technologie stanowią o prawdziwej sile tego modelu. Już na pierwszy rzut oka widać, iż koreański producent postawił na minimalizm i jednocześnie eleganckie linie, które podkreślają elektryczny charakter pojazdu.

Ten minimalistyczny, a zarazem nietuzinkowy design sprawia, iż Ioniq 9 wyróżnia się nie krzycząc przy tym swoją obecnością – to nie jest choinka.

To propozycja dla tych, którzy cenią sobie dyskretną elegancję połączoną z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi.

Hyundai Ioniq 9 - wyposażenie, bagażnik, technologie


Pierwszym, co rzuca się w oczy przy bliższym poznaniu Hyundai Ioniq 9, są jego imponujące wymiary. Z długością 5,06 metra, szerokością 1,98 metra i wysokością 1,79 metra, ten elektryczny SUV oferuje prawdziwie przepastne wnętrze.

Te liczby przekładają się na realną korzyść dla pasażerów – miejsca jest pod dostatkiem w każdym z trzech rzędów siedzeń. Standardowo Ioniq 9 oferowany jest w konfiguracji siedmioosobowej (znamy to z Mazdy CX80), co czyni go ciekawym wyborem dla dużych rodzin lub osób często podróżujących w większym gronie. Dużym plusem są złącza Isofix w trzecim rzędzie siedzeń!

Jednak przestronność to nie wszystko. Hyundai zadbał o to, by podróżowanie modelem Ioniq 9 było komfortowe. Kluczowym elementem są tutaj fotele kapitańskie premium, dostępne nie tylko dla kierowcy i pasażera z przodu, ale również w drugim rzędzie siedzeń. Te w drugim rzędzie są dodatkowo obrotowe, co jeszcze bardziej zwiększa funkcjonalność pojazdu.

Do tego ogromna przestrzeń bagażowa. Już w standardowej konfiguracji, z rozłożonymi wszystkimi siedzeniami, do dyspozycji mamy 338 litrów, więc ze 4 kabinówki i dwa plecaki tam zmieścimy. Jednak po złożeniu trzeciego i drugiego rzędu, kubatura bagażnika wzrasta do imponujących 2494 litrów.

W "dziewiątce" króluje też technologia. Centralnym punktem deski rozdzielczej jest wyświetlacz panoramiczny, składający się z dwóch połączonych ekranów: 12,3-calowego cyfrowego zestawu wskaźników oraz 12,3-calowego ekranu systemu informacyjno-rozrywkowego.

Nowością, jak podaje producent, jest Asystent AI Hyundai – "zaawansowany system rozpoznawania mowy, oparty na generatywnej sztucznej inteligencji. Dzięki niemu sterowanie funkcjami samochodu staje się jeszcze prostsze i bardziej naturalne. Nie można zapomnieć o praktycznej technologii Vehicle-to-Load (V2L), która pozwala na zasilanie urządzeń zewnętrznych bezpośrednio z akumulatora samochodu" – Ioniq 9 może stać się mobilnym źródłem energii na kempingu czy podczas awarii prądu – podłączymy tam choćby laptopa, bo energia czerpana jest z akumulatora trakcyjnego. Do tego w środku mamy kilka portów USB-C.

Ciekawym rozwiązaniem jest też opcjonalny system redukcji szumów i hałasu, który niweluje je choćby o 3 dB.

Nad bezpieczeństwem pasażerów czuwa rozbudowany pakiet systemów wspomagania kierowcy Hyundai Smart Sense. Klienci będą mieli do wyboru trzy opcje układu napędowego, w tym konfiguracje z napędem na tylną oś (RWD) oraz na wszystkie koła (AWD), co pozwoli dopasować charakterystykę pojazdu do indywidualnych preferencji.

Hyundai Ioniq 9 - silnik, zużycie energii


Sercem Hyundai Ioniq 9 jest system akumulatorów pracujący w architekturze 800V. Ta technologia nie tylko wpływa na efektywność napędu, ale przede wszystkim umożliwia szybkie ładowanie. Pojemność baterii to 110, kWh brutto.

Wersje silnikowe i ich moce przedstawiają się następująco:


Producent deklaruje, iż dzięki niej możliwe jest uzupełnienie energii pozwalającej na przejechanie choćby 304 kilometrów w zaledwie 15 minut, a od 10 do 80 proc. ma się ładować w 24 minuty. Pełny zasięg Ioniq 9 również robi wrażenie przy aucie takich gabarytów – na jednym ładowaniu można pokonać do 620 kilometrów (WLTP), co stawia go w czołówce dużych elektrycznych SUV-ów pod względem dystansu, jaki jest w stanie przejechać.

Hyundai Ioniq 9 to bez wątpienia jedna z najgorętszych premier w tym roku w segmencie elektrycznych SUV-ów. Kiedy trafi na polski rynek i jaka będzie jego cena? Na razie znamy szacunkową: będzie to około 320 tysięcy złotych.

Idź do oryginalnego materiału