Wideorejestrator Mio MiVue C588T | Recenzja | Test

moto-przestrzen.pl 16 godzin temu

Jakiś czas temu do naszej redakcji zawitała kamera samochodowa Mio MiVue C588T, która kosztuje w tej chwili 799 złotych. Czy warto wydać tyle pieniędzy na zestaw dwóch kamer, które oferują nagrania w jakości Full HD? Czym różni się od testowanego przez nas wideorejestratora Mio MiVue C590 i jak wypada na tle zestawu Navitel R480 2K? Tego wszystkiego dowiecie się z naszego testu

Unboxing

Urządzenie dotarło do nas w standardowym dla firmy Mio opakowaniu w biało-pomarańczowej kolorystyce z którego od razu dowiadujemy się, iż mamy do czynienia z zestawem dwóch kamer a także z technologią Sony Starvis oraz Night Vision Pro. Opakowanie opakowaniem, ale bardziej interesuje zawartość, więc pora zajrzeć do środka.

W stosunkowo niedużym pudełku zmieścił się całkiem pokaźny zestaw. Wszystko jest dość mocno upakowane, ale widać, iż producent zadbał o to, aby poszczególne elementy były od siebie odseparowane i dobrze zabezpieczone. Po otwarciu opakowania widzimy dwie kamerki umieszczone w piankowym wypełnieniu. Pod nim umieszczono dwie przekładki pod którymi znajdziemy pozostałe elementy zestawu.

A jest ich całkiem sporo, bo mamy: uchwyt do zamocowania przedniej kamery, dwie statyczne naklejki na okno, ładowarkę samochodową z 3-metrowym kablem, kabel do połączenia tylnej kamerki o długości 8 metrów a także podręcznik użytkownika.

Trochę szkoda, iż w zestawie nie znajdziemy kabelka lub czytnika kart pamięci umożliwiających przerzucenie nagrań na komputer. Na pewno byłby to miły dodatek. W zestawie nie znajdziemy również karty pamięci, ale to akurat standard i jeszcze nie natrafiliśmy na producenta, który taką kartę dorzucałby do zestawu.

Budowa i wykonanie

Wszystkie wideorejestratory serii C wyglądają niemalże identycznie. Mio MiVue C588T różni się od Mio MiVue C590 a także Mio MiVue C580 jedynie niewielkimi detalami. Kamerka ma klasyczny design i nie wyróżnia się niczym na tle konkurencji. Może nie zachwyca designem, ale prezentuje się elegancko. Dla nas najważniejsze jest to, aby wideorejestrator nie ograniczał widoczności i nie odbijał światła a z tym w przypadku Mio MiVue C588T nie ma problemów.

Jeśli chodzi o jakość wykonania to Mio jest gwarantem tego, iż urządzenie będzie złożone z bardzo dobrej jakości komponentów a samo spasowanie nie będzie budziło zastrzeżeń. I tak właśnie jest w przypadku kamery Mio MiVue C588T, która nie wydaje żadnych nieprzyjemnych odgłosów a ścisłe spasowanie uchwytu montażowego gwarantuje stabilność konstrukcji.

Wokół ekranu o wielkości 2 cali znajdziemy mikrofon, diodę informującą o pracy urządzenia a także oznaczenia w postaci logo firmy oraz GPS. Od frontu mamy obiektyw oraz miejsce do wsunięcia uchwytu montażowego. Z prawej strony umieszczono 4 przyciski funkcyjne, natomiast z lewej strony znajdziemy wejście zasilania oraz gniazdo do połączenia tylnej kamery. Od spodu mamy slot na kartę pamięci, głośnik a także przycisk do zresetowania urządzenia.

To co zwraca uwagę to stosowanie przestarzałego standardu mini USB na który moglibyśmy przymknąć oko gdybyśmy mieli do czynienia z niedrogim urządzeniem takim jak Mio MiVue J30. No, ale w przypadku zestawu za 799 złotych oczekiwalibyśmy standardu USB typu C, który już od kilku lat jest powszechnie stosowany w nowych samochodach. Do tego ładowarka jest zintegrowana z kablem, więc jeżeli nie macie w samochodzie gniazda 12V to trzeba kombinować.

Lepsze wrażenie sprawia tylna kamerka, która ma nowocześniejszy design i jest bardzo dyskretna. Tutaj z kolei zastosowano standard micro USB. No, ale to jeszcze przeżyjemy. Zdecydowanie większym problemem jest to, iż kamera nie obraca się o 360 stopni a to naprawdę potrafi utrudnić montaż a jak pokazuje Navitel R480 2K da się to rozwiązać lepiej.

A jeżeli zastanawiacie się o co chodzi z tym narzekaniem na standardy portów to pomijając już kwestię dostępności poszczególnych kabli to coraz częściej w nowych samochodach mamy wyłącznie porty w standardzie USB typu C. Zdarzały się już samochody w których musieliśmy podłączać kamerę do gniazda 12V znajdującego się w bagażniku. Poza tym coraz częściej spotykamy się z umieszczaniem portów USB na modułach z radarami, więc zwykle wystarczy kilkunastocentymetrowy kabelek, aby podpiąć zasilanie do wideorejestratora.

Montaż mógłby być łatwiejszy

Z tego też powodu zamontowanie obu kamerek wymaga nieco więcej czasu. Nie mamy zastrzeżeń do długości kabli. Nie jesteśmy fanami uchwytu montażowego z kulową regulacją, bo nie jest to zbyt wygodne ani praktyczne. Co prawda konstrukcja jest bardzo stabilna, ale sama regulacja wymaga sporej siły a wyjęcie uchwytu wcale nie jest takie proste.

No, ale zamontowanie przedniej kamery nie jest takim wielkim problemem. Więcej wysiłku musieliśmy poświęcić na zamontowanie tylnej kamerki a wszystko przez to, iż nie możemy obrócić jej o 360 stopni. Trzeba trochę pokombinować. Tylko nie zrozumcie nas źle. Nie jest tak, iż tego się nie da zamontować. Po prostu Navitel R480 2K zamontowaliśmy tak jak było nam wygodnie a następnie dostosowaliśmy pochylenie kamery. Tutaj trzeba zrobić odwrotnie. Najpierw ustawić kamerę a dopiero później zobaczyć jak to ładnie zamontować.

Co znajdziemy w Mio MiVue C588T?

Przednią kamerę wyposażono w wysokiej jakości sensor Sony Premium STARVIS CMOS, który umożliwia nagrywanie w rozdzielczości Full HD 1920×1080 z szybkością 30 klatek na sekundę. Takie wartości są jak najbardziej akceptowalne w przypadku tylnej kamery MiVue T35, która otrzymała sensor 2M, ale od głównej kamery oczekiwalibyśmy nieco lepszych parametrów.

Choćby możliwości nagrywania z szybkością 60 klatek na sekundę co pozytywnie wpłynęłoby na płynność nagrań i umożliwiło odczytywanie numerów rejestracyjnych przy wyższych prędkościach. Także pod względem oferowanych możliwości nagrywania Mio MiVue C588T raczej nie ma się czym chwalić, ale sprawdzimy to w praktyce, bo i z tym różnie bywa. Czasami producenci obiecują świetne nagrania w rozdzielczości 2K a później okazuje się, iż jakość jest tak słaba, iż kamery Full HD oferują większą szczegółowość.

Jeśli chodzi o kąty widzenia to w przypadku przedniej kamery wynosi on 140 stopni a tylnej 130 stopni. Może nie są to rekordowe wartości, ale w zupełności wystarczają do tego, aby kamera zarejestrowała obraz na kilku pasach. W obu kamerkach zastosowano obiektyw o przesłonie f/1.8.

Podobnie do Mio MiVue C590, również Mio MiVue C588T wyposażono w technologię Mio Night Vision Pro, który poprawia jakość i płynność nagrań w warunkach gorszego oświetlenia. O tym jak działa to w praktyce dowiemy się za chwilę.

Poza tym Mio MiVue C588T otrzymało kilka ciekawych funkcji. Co prawda nie znajdziemy tutaj modułu Wi-Fi czy Bluetooth, ale za to mamy ostrzeżenia przed odcinkowym pomiarem prędkości, ostrzeżenia GPS o fotoradarach czy tryb parkingowy, który wymaga dodatkowego osprzętu. Tym bardziej, iż Mio MiVue C588T nie ma tradycyjnego akumulatora tylko superkondensator.

Z pewnością moduł GPS będzie elementem, który przekona wielu klientów. Zwłaszcza, iż Mio aktualizuje bazy fotoradarów, więc zawsze mamy dostęp do świeżej bazy. Wystarczy pobrać aktualizację ze strony Mio i przerzucić na urządzenie. I to naprawdę funkcja, której kierowcy oczekują od wideorejestratora.

To na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, iż Mio MiVue C588T rejestruje obraz w formacie .MP4 (H.264) w nagraniach o długości 1/3/5 minut. jeżeli chodzi o kartę pamięci to urządzenie obsługuje karty micro SD o maksymalnej pojemności 256 GB.

Obsługa jest banalnie prosta

Z pewnością to jedna z najmocniejszych zalet Mio MiVue C588T. Nie możemy narzekać na obsługę, bo mamy tutaj spory ekran i kilka fizycznych przycisków, dzięki którym nie mieliśmy najmniejszych problemów z nawigacją po menu oraz konfigurowaniem urządzenia.

Tym bardziej, iż wszystko jest dobrze opisane, menu nie jest specjalnie przeładowane a wszystkie funkcje są logicznie pogrupowane. Pewnie jeszcze wygodniej byłoby gdybyśmy mieli tutaj możliwość sparowania telefonu, bo wtedy ustawialibyśmy wszystko na ekranie telefonu, ale takie tradycyjne sterowanie na pewno docenią mniej zaawansowani użytkownicy.

MiVue Manager

Kupując kamerkę od Mio dostajemy też dostęp do bardzo fajnej aplikacji MiVue Manager, która ułatwia zarządzanie i przeglądanie nagrań. Wszystkie informacje wyświetlane są przejrzyście a dzięki chronologicznemu układaniu poszczególnych nagrań nie ma problemów z wyszukaniem interesującego nas nagrania. Mamy choćby kalendarz, więc wystarczy wybrać konkretną datę i pojawią się wszystkie nagrania z danego dnia.

Poza samym obrazem, na ekranie pojawia się mnóstwo istotnych informacji takich jak: prędkość, kierunek jazdy, współrzędne geograficzne czy wskaźniki przeciążeń działających na samochód. Z tego też poziomu możemy w bardzo łatwy sposób powiększyć sobie fragment obrazu. Może nie spowoduje to, iż nagle poprawimy jakość obrazu, ale przynajmniej daje kolejną funkcję, dzięki której możemy uzyskać takie informacje.

To jednak nie koniec, bo takie nagranie możemy udostępnić na YouTube, ale jeszcze ciekawszą funkcją jest wrzucenie trasy do Google Maps. jeżeli na nagraniu nie zostanie zarejestrowana prędkość i lokalizacja, to aplikacja potrafi takie dane odczytać z pliku źródłowego.

Nagrania są dobre, choć nie zachwycają

To czas przejść do tego co najważniejsze, czyli do jakości nagrań i tego w jakim stopniu możemy odczytać z nich przebieg ewentualnego zdarzenia. Ogólna jakość nagrań jest jak najbardziej w porządku, chociaż wyraźnie widać, iż mamy tutaj do czynienia ze średniakiem.

Największym problemem Mio MiVue C588T jest zastosowanie zbyt słabego procesora czego efektem jest wyraźne pogorszenie jakości w momencie kiedy ma on do przetworzenia zbyt wiele informacji. Poza tym brakuje płynności, ale tego mogliśmy się spodziewać po wideorejestratorze oferującym nagrania z szybkością 30 klatek na sekundę. W mieście to wystarcza, ale w trasie przydałoby się nagrywanie z szybkością 60 klatek na sekundę.

Za to bardzo pozytywnie zaskoczyła nas tylna kamerka. Spodziewaliśmy się zdecydowanie gorszej jakości a jak pokazują nasze nagrania są one na tyle dobre, iż bez większych problemów można odczytać numery rejestracyjne. Oczywiście widać tutaj braki w możliwościach sensora, który gorzej radzi sobie w sytuacjach mocnego oświetlenia.

Jeśli chodzi o nocne nagrania to zarówno przednia, jak i tylna, kamera nie radzi sobie zbyt dobrze. Oczywiście nie mamy problemu z oceną ewentualnego zdarzenia i pod tym względem kamerki spełniają oczekiwania. Chodzi nam o to, iż po technologii Mio Night Vision Pro spodziewaliśmy się trochę więcej. Na nagraniach widać, iż punkty świetlne są prześwietlone, ale może też nie ma co oczekiwać cudów. choćby droższe urządzenia mają problemy w nocy.

Zresztą oceńcie sami:

Co zawiera zestaw?

  • MiVue C588T
  • mocowanie na taśmę 3M
  • statyczna naklejka na okno
  • ładowarka samochodowa
  • kabel do tylnej kamerki o długości 8 metrów
  • podręcznik użytkownika

Mio MiVue C588T – naszym zdaniem

Za Mio MiVue C588T zapłacimy w tej chwili 799 złotych. Dostajemy za to zestaw dwóch porządnych kamerek, interesujące funkcje oparte na module GPS a także tryb parkingowy, który wymaga dokupienia dodatkowego osprzętu. I jak na Mio przystało mamy tutaj do czynienia z naprawdę dobrą jakością wykonania, stabilnym uchwytem a także bardzo wygodną obsługą.

Mio MiVue C588T jest niezłym rejestratorem, ale naszym zdaniem oferuje przeciętną jakość nagrań. W obecnych czasach rozdzielczość Full HD raczej nikogo nie zachwyci, ale większym problemem jest niewystarczająca ilość klatek, która nie zapewnia odpowiedniej płynności nagrań.

Czy Mio MiVue C588T jest warte swojej ceny? jeżeli zależy Wam na zestawie dwóch kamerek a nie macie wygórowanych oczekiwań co do jakości nagrań to powinniście być zadowoleni. Trzeba wziąć również pod uwagę, iż wideorejestrator wyposażono w moduł GPS i funkcję ostrzegania przed fotoradarami a wbrew pozorom nie jest to powszechnie stosowana technologia.

Naszym zdaniem 799 złotych to dużo, ale widzieliśmy również promocje w których Mio MiVue C588T można było kupić za 599 złotych a to już zdecydowanie rozsądniejsza kwota.

Mio MiVue C588T – dane techniczne
Ekran
Wielkość ekranu 2.0″
Wideo
Rozdzielczość nagrywania Full HD 1920 x 1080 at 30fps
Sensor optyczny nagrywania Wysokiej jakości Matryca: Sony premium STARVIS CMOS (przednia) / Sensor 2M (tylna)
Przysłona F1.8
Format nagrywania .MP4 (H.264)
Kąt widzenia optyki 140° (przednia) / 130° (tylna)
Nagrywanie dźwięku Tak
Sprzęt
Wbudowany GPS Tak
Sensor przeciążeń Tak
Obsługa kart pamięci (zalecana karta micro SD klasy 10 o pojemności do 256 GB)
Battery Capacity
Wysokość (mm) 54.6 (przednia) / 59.9 (tylna)
Szerokość (mm) 61.0 (przednia) / 35.6 (tylna)
Grubość (mm) 33.7 (przednia) / 22.0 (tylna)
Waga (gr) 69 (przednia) / 28.5 (tylna)
Mikrofon Tak
Głośnik Tak
Kamera tylna MiVue T35
Obsługuje zestaw Mio SmartBox Hardwire Kit Opcjonalnie
Oprogramowanie
Pozycjonowanie GPS Tak
Ostrzeżenie przed fotoradarami Tak
Custom Speedcam Smartalert Tak
Ostrzeżenie przed odcinkowym pomiarem prędkości Tak
Ekran w trybie HUD / informacyjnym Tak
Tryb parkingowy Tak
Nagrywanie zdarzeń Tak
Balans bieli (EV) Tak
Zdjęcia z koordynatami GPS Tak
Tryb Zdjęcia (Możliwość robienia zdjęć podczas nagrywania)
Automatyczne uruchomienie Tak
Czujnik ruchu Tak
Bezterminowa aktualizacja baz fotoradarów Tak
Alert przekroczenia prędkości Tak
Desktop MiVue Manager
Idź do oryginalnego materiału