Krótki czy długi wyjazd? To nie ma większego znaczenia z perspektywy ekwipunku, który może przydać się podczas i bezpośrednio po podróży.
Weekendowy jesienny wypad, podobnie jak wakacyjny wyjazd to czas, w którym nasze auto może być eksploatowane w zmiennych warunkach. Warto więc mieć przy sobie kosmetyki samochodowe, które nie zajmują wiele przestrzeni, a przy tym mogą sprawdzić się zarówno w przewidywalnych, jak i nietypowych sytuacjach.
Oczywistym jest, iż wzięcie całego wachlarza rynkowych produktów byłoby nierozsądne. Szczególnie dla naszej wybranki, która z pewnością nie spakuje się w malutką walizkę. W takich sytuacjach liczy się dostępne miejsce, a tego bywa mało. Warto więc dokładnie przenalizować, co bezproblemowo zmieści się w zakamarkach i może okazać się przydatne.
Postanowiliśmy przygotować listę kosmetyków do auta, która może spełnić swoje zadanie w takich okolicznościach. Co ważne, każdy z wymienionych produktów jest dostępny w przyzwoitej cenie, dlatego nie trzeba znacząco uszczuplać domowego budżetu, by mieć go w prywatnym asortymencie. Zaczynamy!
Chusteczki do wszystkiego
Możesz jechać sam, z dziećmi, żoną, kolegami – a i tak wiesz, iż coś zostanie pobrudzone. Nie zawsze są to ręce, rzecz jasna. Firma Autoland ma w swojej ofercie tego typu produkty i warto im się przyjrzeć. Wśród dostępnych rodzajów chusteczek znajdziemy takie, które nadają się do:
A i owszem, jest w czym wybierać. Można również wziąć każdy z dostępnych wariantów. Po pierwsze, chusteczek nigdy nie jest za dużo. Po drugie, są one wydajne i zajmują naprawdę kilka przestrzeni. Warto więc je mieć.
To nie jest też tak, iż producent oferuje ten sam produkt w różnych opakowaniach żeby przyciągnąć klienta – nic bardziej mylnego. Każdy z rodzajów ma swój charakterystyczny skład i został przystosowany do innych zadań oraz powierzchni.
Jak się sprawdzają? Bardzo dobrze. Szczególnie ciekawi byliśmy tych do piór i wycieraczek. Okazało się, iż z łatwością zbierają osad i nie wymagają dużego użycia siły. Świetnie spisały się także te do kokpitu. Ich zaletą jest zabezpieczanie faktury tworzyw przed ponownym osadzaniem kurzu. Dzięki temu można na dłużej zachować „deskę” w czystości.
Z kolei chusteczki do tapicerek są skuteczne przy drobniejszych zabrudzeniach. Te do skóry mają o tyle łatwiejsze zadanie, iż zbierają zbędne mikrostruktury z gładkiej powierzchni. W przypadku tekstylnych materiałów jest trudniej, ale i tak można uzyskać efekt lepszy, niż wielu oczekuje. W nagłych sytuacjach podczas podróży to bardzo dobre rozwiązanie.
Cmentarz na froncie – owady do usunięcia
Po każdej wycieczce autem, przy dodatnich temperaturach, należy spodziewać się pozostałości po owadach i insektach. Pokrywają one szyby, zderzaki maski, reflektory i inne elementy. Wbrew pozorom, pozbycie się takich zanieczyszczeń zwykłą wodą nie jest łatwe – niekiedy wręcz niemożliwe.
Właśnie dlatego warto nabyć detergent do usuwania owadów. Ma on skład zmiękczający, który pozwala pozbyć się choćby najdłużej zalegających osadów. Należy w tym miejscu podkreślić, iż jest bezpieczny zarówno dla elementów chromowanych, jak gum, plastików, obudów oświetlenia i szkła. W zestawie jest z nim delikatna gąbka, która pozwala szybciej usunąć nieczystości.
Jeżeli nie posiadamy owej gąbki, dobry pomysłem jest nabycie rolki ściereczek, która w pewnym stopniu przypomina kuchenny ręcznik papierowy. Niech Was jednak nie zwiodą pozory. Struktura ściereczki jet bardzo chłonna, nie pozostawia smug, zarysowań i mikrowłókien. Można ją stosować zarówno na miękko i sucho. Nie trzeba zatem nikomu wyjaśniać, iż przydać się może w wielu sytuacjach.
Czas na kolejny wątek, choć w tym samym zakresie. Każdy z nas był na pewno w sytuacji, gdy zabrakło płynu do spryskiwaczy w najmniej odpowiednim momencie. Bardzo często korzystamy z tego dobrodziejstwa częściej, niż byłoby potrzeba. Powód? Przeciętna wydajność.
I tu trzeba poruszyć temat koncentratów. Ten letni jest przydatny do usuwania pozostałości po owadach oraz innych zabrudzeń. Zawiera glicerynę, dlatego ma też funkcję konserwująca gumowe pióra wycieraczek. Co ważne, nie pozostawia smug i zacieków. Warto podkreślić, iż to koncentrat 1:100, co oznacza, iż z 20 mililitrów uzyskuje się 2 litry gotowego płynu.
Koncentrat zimowy również jest bardzo istotny – kto wie, czy nie jeszcze bardziej. Musi sobie poradzić z usuwaniem soli, błota pośniegowego i innych osadów związanych z zimową eksploatacją. Podobnie jak ten letni, zawiera glicerynę. Co ważne, oba otrzymały certyfikaty DEKRA.
Gdy spada ciśnienie
Komunikat o utracie ciśnienia w ogumieniu jest czymś, czego każdy wolałby uniknąć. Niestety, niekiedy przytrafiają się takie historie i trzeba sobie z nimi poradzić. Jak? Nie zawsze konieczna jest laweta. o ile powietrze ubywa w niewielkim stopniu, przyda się preparat do naprawy opony.
Jak działa? Uszczelnia i uzupełnia ciśnienie w oponie bez konieczności zdejmowania koła. Taki komfort zapewnia specjalnie zaprojektowany adapter. Jest oczywiście przystosowany do pracy z oponami bezdętkowymi. To proste i tanie rozwiązanie może pozwolić nam dojechać do warsztatu bez uszkodzenia ogumienia.
Bądź przygotowany
To wszystko wydaje się całkiem sporym ekwipunkiem. I rzeczywiście, mamy kilkanaście produktów, ale są one na tyle skromne pod względem gabarytów, iż bez problemu zmieszczą się w niewielkiej skrzynce, wnęce lub schowku.
Ich ceny również są zachęcające. Kosmetyki samochodowe na weekendowy, jesienny wypad mogą więc przydać się w różnych warunkach. Przed skorzystaniem z nich zachęcamy oczywiście do przeczytania etykietek – w ten sposób będziemy mogli uzyskać wiedzę, jak najskuteczniej wykorzystać ich możliwości.