Volkswagen Golf w full opcji za jedyne 103 000 złotych. Ma napęd na cztery koła i 170 KM

3 godzin temu

Jeszcze nie tak dawno temu Volkswagen Golf był samochodem dostępnym w wielu różnych rodzajach nadwozia. Jedną z ciekawszych opcji był model Alltrack z podniesionym zawieszeniem i napędem na wszystkie cztery koła. Ten konkretny egzemplarz ma przebieg zaledwie 30 000 kilometrów i jest praktycznie jak nowy. Za full wyposażoną wersję trzeba zapłacić tylko nieco ponad 100 000 złotych.

Dziś taki Volkswagen Golf kosztowałby dwa razy więcej

fot. BaT

Gdyby tylko był dostępny w ofercie. Ten konkretny egzemplarz reprezentuje wszystko, co wydaje się być utracone z „dawnej” motoryzacji. Mamy więc mocny, turbodoładowany silnik o pojemności 1.8 i mocy 170 koni mechanicznych. Jest także napęd na wszystkie cztery koła 4Motion i co interesujące – manualna skrzynia biegów.

Volkswagen do tego wszystkiego ma praktycznie full wyposażenie. Znajdziemy tu panoramiczny dach, adaptacyjny tempomat, system audio Fendera, czy adaptacyjne reflektory LED. Nie zabrakło również czujników parkowania z przodu i z tyłu, 18-calowych felg Canyon, czy podgrzewanych przednich foteli. Dziś za Golfa w podobnej opcji musielibyśmy zapłacić praktycznie dwa razy więcej.

Co ważne, ten Volkswagen Golf Alltrack Mk 7.5 ma zaledwie 30 000 przejechanych kilometrów. Obecny właściciel kupił go w 2022 roku i od tego czasu „dołożył” do całościowego przebiegu kolejnych 19 000 kilometrów. Samochód jest więc praktycznie nowy, stąd teoretycznie wysoka cena jak za tę generację. jeżeli jednak należycie do osób, którym brakuje nieco bardziej tradycyjnego podejścia, taki Golf może być idealnym wyborem.

fot. BaT

Skórzane fotele i mnóstwo usprawnień

Volkswagen Golf Alltrack charakteryzował się podwyższonym zawieszeniem względem standardowego. Siłę hamowania zapewniały też wentylowane przednie i tylne tarcze hamulcowe. Na tym konkretnym egzemplarzu znajdziemy też opony Continentala w rozmiarze 225/45. Wygląda więc, iż samochód jest dosłownie gotowy do jazdy.

Co ciekawe, samochód z przebiegiem zaledwie 30 000 kilometrów wcale nie jest kosmicznie drogi. Za 100 000 złotych nie kupimy dziś w salonie absolutnie nic, co będzie dorównywać mu wyposażeniem, silnikiem czy elementami dodatkowymi, takimi jak system audio, czy kamera cofania.

fot. BaT
Idź do oryginalnego materiału