Używany SsangYong Korando III (2010-2019) – opinie, dane techniczne, typowe usterki

1 rok temu

SsangYong dopiero od niedawna zaczął oferować naprawdę dobrej jakości auta, które są w stanie konkurować z rynkowymi liderami. Korando trzeciej generacji jest jednym z takich aut. Jakie są opinie o tym modelu?

Jeszcze jakiś czas temu nikt nie traktował SsangYonga poważnie na rynku europejskim. Ale to samo można powiedzieć o Hyundaiu i Kii. Kiedyś auta tych marek nie były zbyt interesujące i dobre jakościowo, a dziś śmiało konkurują i niejednokrotnie wygrywają z europejskimi i japońskimi rywalami. Czy tak będzie z SsangYongiem? Być może, choć oferowane do niedawna modele wciąż miały pewne bolączki, a stereotypy unoszące się wokół tej marki sprawiały, iż ceny na rynku wtórnym stają się bardzo kuszące. Ale Korando oraz nieco mniejsze Tivoli mogą stanowić tańszą alternatywę dla droższych i nie zawsze dużo lepszych rywali. O ile pierwsze generacje tych modeli były pełne dziwnych rozwiązań i wad, każda kolejna była coraz lepsza i bardziej dopracowana. Trzecia generacja Korando nie jest idealna i ma swoje problemy, ale jeśli ktoś szuka niedrogiego, ale przestronnego i funkcjonalnego crossovera do miasta, powinien poważnie rozważyć kandydaturę tego modelu.

Nie jest to auto terenowe, ale dzięki napędowi na cztery koła kierowca może skorzystać z walorów nieco wyższego prześwitu.

Używany SsangYong Korando III – wymiary, nadwozie

Co prawda SsangYong Korando III nie wygra konkursu na najpiękniejszego crossovera segmentu C, ale może bez większych kompleksów stawać w szranki z Nissanem Qashqaiem, Hyundaiem Tucsonem czy Kią Sportage. jeżeli obok stylistyki postawimy metkę z ceną, wszelkie mankamenty przestaną mieć większe znaczenie. Zresztą, to naprawdę nie jest brzydkie auto. jeżeli znajdziemy zadbany i dobrze skonfigurowany egzemplarz np. z czerwonym lakierem, wszelkie chromowane wstawki, ładny grill, plastikowe nakładki i płynna linia z wyraźnie podkreślonymi, muskularnymi nadkolami naprawdę może się podobać. Warto jednak unikać wersji z małymi felgami (lub zainwestować w większe, jeżeli komuś zależy na prezencji), bowiem napompowane nadkola i dość wysoka sylwetka będą stanowiły dość przytłaczające tło. Na szczęście Korando III jest jednym z pierwszych aut, w których postawiono na stonowaną i pozbawioną udziwnień stylistykę. jeżeli ktoś z grymasem na twarzy wspomina takie dziwadła, jak pierwszy Actyon czy Rodius, tutaj na pewno nie doświadczy takiego zawodu.

Po ostatnim liftingu Korando stał się dość interesujący stylistycznie, a charakterystyczne światła LED pozwalały wyróżnić się z tłumu.

Używany SsangYong Korando III – wnętrze, bagażnik

Również wewnątrz nie jest źle, jakby się tego można było spodziewać po tej marce. Wszystko jest sensownie rozplanowane, pozycja za kierownicą jest dobra, z rozsądną regulacją i dobrą widocznością. Pomijając staroświecki lewarek automatycznej skrzyni biegów, trudno mieć do czegokolwiek poważne zarzuty. Jasne, jakość materiałów jest przeciętna, spasowanie również nie jest idealne, ale system informacyjno-rozrywkowy z 7-calowym ekranem dotykowym w droższych konfiguracjach robi pozytywne wrażenie. Oczywiście menu systemu jest przestarzałe a funkcjonalność mocno ograniczona, ale jeżeli komuś zależy na multimediach, może poszukać takiej wersji. W większości przypadków będzie to jednak standardowy zestaw audio z niewielkim ekranem monochromatycznym i czytnikiem płyt CD.

1 z 3
W pierwszych latach produkcji Korando III miało dość prostą, stateczną i nieco nudną deskę rozdzielczą.
Po pierwszym liftingu stylistyka panelu środkowego uległa diametralnej zmianie i zaczęła przypominać nieco wnętrza ówczesnych Fordów.
Drugi lifting przyniósł poprawę jakości materiałów oraz nową kierownicę.

Tam, gdzie Korando naprawdę zdobywa punkty i może imponować, to przestrzeń zarówno dla pasażerów, jak i w bagażniku. Z przodu jest dużo miejsca dla wysokiego kierowcy i pasażera. A ponieważ jest to dość szeroki samochód, z tyłu jest wystarczająco dużo miejsca dla trzech osób siedzących obok siebie. Co więcej, kanapę można choćby odchylić, co choćby dziś w wielu modelach, szczególnie w tym segmencie, nie jest normą. Przestrzeń nad głowami jest imponująca, podobnie jak przestrzeń na nogi. Bagażnik ma również konkurencyjny rozmiar (486/1312 litrów) i nie ma wysokiej krawędzi załadunku, która mogłaby przeszkadzać. Co więcej, tylne siedzenia składają się całkowicie na płasko. Istnieje również wiele przydatnych i głębokich schowków rozsianych po całym wnętrzu. jeżeli ktoś szuka funkcjonalności i przestrzeni dla rodziny, Korando III to dobra propozycja.

1 z 4
Wnętrze wydaje się zwyczajne, ale to jego ogromna zaleta. Fotele są wygodne i nie męczą podczas długich podróży.
Z tyłu jest naprawdę sporo miejsca, a regulowane oparcie to ciekawostka w tym segmencie.
Bagażnik jest pojemny i ma foremny kształt.
Po złożeniu oparć mamy niemal płaską podłogę.

Używany SsangYong Korando III – silniki

Co prawda wybór jednostek napędowych nie jest szeroki, ale są one dość dobrze dobrane i uniwersalne. jeżeli chodzi o jednostki benzynowe, do wyboru jest tylko jeden 2-litrowy motor o mocy 150 KM i momencie obrotowym 191 Nm (lub 197 Nm po liftingu). To wolnossąca, dość prosta i niezawodna jednostka, która rozpędza Korando III od 0 do 100 km/h w około 13 sekund i pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej rzędu 163 km/h. Nie są to wartości imponujące, podobnie jak średnie spalanie – 8,5 l/100 km – ale na uwagę zasługuje fakt, iż z tym silnikiem jest dostępny napęd 4×4 oraz automatyczna skrzynia biegów, a wszystko to w dowolnej konfiguracji.

Silnik wysokoprężny 2.0 to zdecydowanie najpopularniejszy widok w ogłoszeniach. Jest oszczędny i nie ma problemów z dynamiką.

Paleta silników wysokoprężnych również nie jest bogata i obejmuje silnik 2.0 CDI o mocy 175 KM i momencie obrotowym 360 Nm, oraz 2.2 e-XDi o mocy 178 KM i momencie obrotowym 400 Nm. Ten mocniejszy, dostępny w wersjach poliftingowych, charakteryzuje się całkiem niezłymi osiągami. Sprint od 0 do 100 km/h zajmuje około 11 sekund, a prędkość maksymalna to 185 km/h. Niezłe są również wyniki spalania, bowiem średnio jest to 5,3 l/100 km, a mówimy o wersji z napędem 4×4 i skrzynią automatyczną.

Ogromną zaletą silnika 2.2 jest świetna dynamika oraz niskie spalanie. W połączeniu z napędem na cztery koła i automatem jazda jest bardzo pewna i przyjemna.

Używany SsangYong Korando III – opinie użytkowników

Zalety

„Bardzo dobrze zorganizowane i przestronne wnętrze”.

„Prosta konstrukcja silników benzynowych i względna bezawaryjność”.

„Dostępne wersje z napędem na cztery koła i automatem w dowolnej konfiguracji”.

„Skromna, ale rozsądnie wyceniona oferta na rynku wtórnym”.

Wady

„Słaba renoma marki i kiepski dostęp do części zamiennych (szczególnie blacharki)”.

„Dość przeciętne prowadzenie i dynamika wersji benzynowych”.

„Skromniejsze w porównaniu do konkurencji wyposażenie i gorsza jakość materiałów”.

„Kiepska kultura pracy silników Diesla”.

Używany SsangYong Korando III – awaryjność, typowe usterki

Większość Korando była używana w miejskim zgiełku, więc warto sprawdzić przód i tył samochodu pod kątem zarysowań lub wgnieceń. Jest to szczególnie istotne, bowiem dostęp do części zamiennych nie jest tak szeroki, jak np. w przypadku Volkswagena czy Skody. Należy również sprawdzić działanie składania i regulacji oparcia kanapy. W modelach z napędem na cztery koła warto sprawdzić, czy nie ma śladów uszkodzeń spowodowanych wyprawami terenowymi, zwłaszcza śladów na spodzie samochodu. Oprócz tego należy oczywiście dokładnie sprawdzić działanie napędu, tj. czy nie szarpie, nie wydaje stuków, itp. Dobrą wiadomością jest to, iż silniki są raczej wytrzymałe i niezawodne, a zgłaszanych problemów jest bardzo niewiele. Podobnie wnętrze, pomimo wszystkich twardych tworzyw sztucznych, jest solidne i powinno wytrzymać długo.

W wersjach z automatem i napędem na cztery koła należy dokładnie sprawdzić działanie skrzyni i napędów, bo naprawy mogą być kosztowne i problematyczne.

Używany SsangYong Korando III – gdzie jest numer VIN?

Numer VIN w SsangYongu Korando III znajduje się na przegrodzie komory silnika w centralnej części. Oprócz tego VIN znajdziemy na tabliczce montowanej u podstawy przedniej szyby w lewym dolnym rogu, jak również na naklejce umieszczonej na słupku B pod drzwiami kierowcy.

Używany SsangYong Korando III – sytuacja rynkowa, ceny

W dniu publikacji na serwisie OTOMOTO.pl umieszczonych było około 40 ogłoszeń dotyczących używanego SsangYonga Korando III. Przykładowo egzemplarz z 2017 roku w wersji Quartz z silnikiem benzynowym i napędem na przednią oś, z przebiegiem 130 000 kilometrów, kosztuje 60 000 złotych. Za około 33 000 złotych kupimy egzemplarz z 2013 roku z silnikiem Diesla, napędem 4×4, automatem i przebiegiem 150 000 kilometrów.

SsangYong Korando III - liftingi
1 z 3
SsangYong Korando III przed liftingiem (2010-2013)
SsangYong Korando III po pierwszym liftingu (2013-2016)
SsangYong Korando III po drugim liftingu (2016-2019)

Używany SsangYong Korando III – podsumowanie

Prostota, niezawodność, napęd na cztery koła i niska cena – to jedne z największych zalet SsangYonga Korando III. jeżeli ktoś nie kieruje się stereotypami i nie zależy mu na „prestiżowym” znaczku na masce, powinien zdecydowanie rozważyć zakup tego modelu.

Polecamy inne nasze artykuły o używanych crossoverach:

Używany Nissan Qashqai I (2006-2013) – opinie użytkowników

Używana Kia Sportage II (2004-2010) – opinie użytkowników

SsangYong Korando III – wymiary, pojemność bagażnika
Dł./szer./wys. 441/183/167 cm
Rozstaw osi 265 cm
Pojemność bagażnika 486-1312 l
SsangYong Korando III – dane techniczne, osiągi Silnik 2.0 e-XGi 2.0 CDI 2.2 e-XDi
Pojemność 1998 cmł 1998 cmł 2157 cmł
Paliwo benzynowy turbodiesel turbodiesel
Maks. moc 150 KM 175 KM 178 KM
Maks. moment 197 Nm 360 Nm 400 Nm
Przyspieszenie 0-100 km/h b.d. 10,8 s b.d.
Prędkość maks. 163 km/h 195 km/h 185 km/h
Śr. zużycie paliwa 7,5 l/100 km 6,4 l/100 km 5,3 l/100 km

Używany SsangYong Korando III – galeria

1 z 24
SsangYong Korando III - przód
SsangYong Korando III - przód
SsangYong Korando III - bok
SsangYong Korando III - tył
SsangYong Korando III - tył
SsangYong Korando III - tył
SsangYong Korando III - bok
SsangYong Korando III - przód
W pierwszej wersji po premierze deska rozdzielcza jest bardzo ergonomiczna, ale ma bardzo zachowawczą stylistykę.
Niewielki ekran komputera pokładowego jest czytelny i przekazuje najważniejsze informacje.
Tempomat to niezwykle przydatna funkcja - warto szukać egzemplarzy z tym dodatkiem.
We wcześniejszych i skromniejszych wersjach nie ma ekranu z systemem tylko tradycyjny panel radia z niewielkim wyświetlaczem.
Po liftingu pojawił się system info-rozrywki z ekranem dotykowym.
Schowek w górnej części deski rozdzielczej na drobiazgi - bardzo przydatne rozwiązanie.
Automatyczna i wydajna klimatyzacja to standard niemal we wszystkich wersjach.
Nie zabrakło portu USB oraz AUX dla miłośników własnej muzyki.
Automatyczna skrzynia biegów jest dość prosta, ale skutecznie daje sobie radę z tym autem.
Obszerny podłokietnik a choćby ogrzewane fotele - Korando może mieć bardzo dobre wyposażenie.
Obszerne i wygodne fotele mają szeroki zakres regulacji.
Kanapa pomieści trzech pasażerów, a płaska podłoga na pewno poprawi komfort podrózy.
Regulowane oparcia kanapy to ciekawostka nie tylko w tym segmencie, ale choćby w nowoczesnych autach.
Regularne kształty bagażnika oraz niski próg załadunku pomagają w wygodnym układaniu bagażu.
Po złożeniu oparć (w proporcjach 40:60) zyskujemy niemal płaską podłogę.
A pod podłogą znalazło się miejsce na dodatkowe schowki m.in. z dedykowanym miejscem na roletę.
Idź do oryginalnego materiału