Wreszcie nadeszła zima a z nią śnieg, minusowe temperatury i problemy z odpalaniem samochodów. Choć rozładowany akumulator to jedna z bardziej irytujących usterek to w rzeczywistości jest ona dość prosta do rozwiązania a największym problemem okazuje się brak odpowiedniego urządzenia. I tutaj do akcji wkracza urządzenie rozruchowe Xblitz EnergyBoost PRO.
Za najtańsze boostery trzeba zapłacić nieco ponad 200 złotych, jednak nie każde urządzenie poradzi sobie z odpaleniem samochodu, więc warto sprawdzić czy nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Xblitz EnergyBoost PRO kosztuje 399 złotych, ale to już zdecydowanie bardziej zaawansowane urządzenie, które pełni również funkcję powerbanku, kompresora a choćby latarki.
Czym jest Xblitz EnergyBoost PRO?
Urządzenie rozruchowe, zwane również jump starterem lub boosterem, to przenośne urządzenie, które umożliwia uruchomienie samochodu z choćby głęboko rozładowanym akumulatorem. Kiedyś takie urządzenia stosowane były jedynie przez specjalistów, ale rozwój technologii umożliwił ich minimalizację i obniżył koszty produkcji, dzięki czemu są one dostępne dla zwykłych kierowców.
Zwykle, gdy rozładuje się nam akumulator, możemy skorzystać z pomocy sąsiada i odpalić samochód dzięki kabli rozruchowych. Teoretycznie jest to dość prosta metoda, bo jesteśmy w stanie w miarę gwałtownie rozwiązać problem. Tyle, iż w takiej sytuacji jesteśmy uzależnieni od innych a nie mamy też pewności czy w czasie jazdy akumulator naładuje się na tyle, iż problem nie powróci przy kolejnej próbie uruchomienia samochodu.
Oczywiście w ramach odpowiedniej polisy ubezpieczeniowej możemy skorzystać z usług pomocy drogowej, która pomoże odpalić samochód z rozładowanym akumulatorem. Tyle, iż zajmie to nieco więcej czasu, bo trzeba poczekać na przyjazd assistance i również tutaj nie mamy pewności, iż problem się nie powtórzy.
To nie koniec rozwiązań. Zawsze możemy wyjąć akumulator i podładować go prostownikiem. To jednak najbardziej czasochłonna metoda a w przypadku głęboko rozładowanego akumulatora w ogóle takiej możliwości nie będzie. Zaawansowane prostowniki przed rozpoczęciem ładowania sprawdzają kondycję akumulatora, więc jeżeli będzie miał niższe napięcie niż wymagane przez prostownik to proces ładowania nie zostanie zainicjowany.
Rozwiązań jest kilka. Jedne są mniej, inne bardziej czasochłonne. Naszym zdaniem najlepszą metodą jest wykorzystanie urządzenia rozruchowego, za pomocą którego jesteśmy w stanie samodzielnie odpalić samochód z rozładowanym akumulatorem. jeżeli dysponujemy porządnym boosterem to poradzi on sobie choćby z głęboko rozładowanym akumulatorem. To zdecydowanie najszybsza metoda a dodatkowo nie jesteśmy od nikogo uzależnieni.
Właśnie dlatego kilka lat temu zakupiliśmy takie urządzenie. Być może wydatek w okolicach 400 złotych wydawał się nam dość wysoki to takie urządzenie posłuży nam kilka lat. W dodatku posiadamy urządzenie podobne do Xblitz EnergyBoost PRO, które poza jump starterem jest również kompresorem i powerbankiem.
Budowa i wykonanie
Xblitz EnergyBoost PRO kosztuje 399 złotych, ale już od wyjęcia go z pudełka wiemy za co płacimy. Urządzenie zapakowano w świetnej jakości futerał ochronny, który nie tylko zabezpiecza urządzenie, ale mieszczą się w nim również wszystkie elementy zestawu. Świetna sprawa, bo w przypadku tańszych urządzeń nie dostajemy futerału i wszystko trzeba nosić luzem.
Xblitz EnergyBoost PRO wygląda nowocześnie i sprawia wrażenie bardzo solidnego. Pod względem designu i jakości wykonania możemy przyczepić się jedynie do błyszczącej powierzchni na obudowie. Rozumiemy, iż wygląda to nowocześniej i może lepiej komponuje się ze sporym wyświetlaczem, ale po kilku użyciach powierzchnia nosiła ślady użytkowania. Wydaje się nam, iż można było to rozwiązać trochę inaczej.
Z lewej strony urządzenia umieszczono latarkę z dwoma źródłami światła. Między nimi znajdują się porty USB, które zabezpieczono gumową zaślepką. Mamy tam port USB typu C do naładowania akumulatora Xblitz EnergyBoost PRO a także dwa porty USB typu A do ładowania urządzeń zewnętrznych. Jeden z nich to port Quick Charge o mocy 18W, natomiast drugi to tradycyjne wyjście o mocy 10W.
Z prawej strony obudowy znajduje się złącze kompresora oraz wejścia przewodów rozruchowych. Również one zostały zabezpieczone gumową zaślepką.
Wiadomo, iż w przypadku takiego urządzenia wygląd nie jest najważniejszy, ale trzeba przyznać, iż Xblitz EnergyBoost PRO prezentuje się bardzo dobrze i co najważniejsze jest solidnie poskładany.
Możliwości robią wrażenie
Zdecydowanie ważniejsze od wyglądu jest to co takie urządzenie może nam dać. W przypadku urządzeń rozruchowych należy zwrócić wagę na trzy istotne parametry – prąd rozruchowy, prąd szczytowy oraz pojemność akumulatora. Dlaczego? Bo daje nam to informację o tym z jakim akumulatorem poradzi sobie booster i czy nie okaże się, iż po chwili się rozładuje.
Obecnie na rynku dostępne są tzw. kieszonkowe jump startery, których największą zaletą są kompaktowe wymiary. Ich problemem są dość mocno ograniczone możliwości. Posiadają niewielkie akumulatory i oferują stosunkowo niewielki prąd rozruchowy, który nie poradzi sobie z odpaleniem większych samochodów.
Takie ograniczenia nie dotyczą Xblitz EnergyBoost PRO, który ma zdecydowanie większe możliwości. Urządzenie wyposażono w akumulator o pojemności 20 000 mAh (74,4 Wh), za pomocą którego bez problemu wykonamy kilka prób rozruchu, naładujemy kilka telefonów czy napompujemy wszystkie opony w naszym samochodzie. Urządzenie możemy ładować prądem o mocy 18 W, więc uzupełnienie akumulatora zajmie około 4 godzin.
Xblitz EnergyBoost PRO generuje prąd rozruchowy o wartości 1 250 A i prąd szczytowy o wartości 2 500 A. To już naprawdę pokaźny prąd, który umożliwia odpalenie silnika benzynowego o pojemności do 6.5 litra lub silnika wysokoprężnego do pojemności 3.0 litrów. Tak naprawdę uruchomicie nim każde auto.
Wbudowany kompresor również nie rozczarowuje. Maksymalne ciśnienie wynosi aż 10.3 bara a przepływ powietrza to 30 l/min, więc napompowanie opony w samochodzie lub rowerze nie stanowi najmniejszego wyzwania. To o tyle przydatna funkcja, iż ciśnienie powinniśmy sprawdzać na zimnych oponach i tak też powinniśmy je pompować.
Poza tym w zestawie znajdziemy różne końcówki dzięki którym napompujemy materace, piłki a także rożnego rodzaju dmuchane akcesoria/zabawki.
Uruchomienie samochodu jest banalnie proste
Niewątpliwie zaletą Xblitz EnergyBoost PRO jest intuicyjna i prosta obsługa. Upewniamy się, iż urządzenie jest naładowane w co najmniej 80%, podłączamy kable, podpinamy klemy i przekręcamy kluczyk. Proste, prawda?
Co ważne to urządzenie posiada szereg zabezpieczeń, które zapobiegają przed nadmiernym rozładowaniem, chronią przed przegrzaniem i nieprawidłowym podłączeniem. Na kablach rozruchowym znajduje się wskaźnik, który informuje światłem i dźwiękiem w sytuacji, gdyby cokolwiek było nie tak.
Jeśli mielibyśmy doszukiwać się jakiś wad to z pewnością możemy wymienić konieczność naładowania urządzenia do 80%. Tak naprawdę trzeba mieć je zawsze w pełni naładowane, abyśmy mogli wykonać więcej niż jedną próbę odpalenia samochodu a poza tym jeżeli chcielibyśmy przy okazji napompować koła to wtedy trzeba pamiętać o tym, aby najpierw odpalić silnik.
Podobnie prosta jest obsługa kompresora
Pomimo tego, iż mamy urządzenie rozruchowe to najczęściej wykorzystywaliśmy je jako kompresor i w dokładnie taki sam sposób możemy wykorzystać Xblitz EnergyBoost PRO. Wystarczy wybrać odpowiednią końcówkę, wybrać predefiniowaną wartość ciśnienia lub ustawić ją samodzielnie a następnie przytrzymać przycisk zasilania.
Postęp pracy możemy podglądać na cyfrowym wyświetlaczu a po osiągnięciu zadanego ciśnienia urządzenie wyłączy się automatycznie. Oczywiście można narzekać na to, iż przewód mógłby być trochę dłuższy, ale dzięki temu wszystko mieści się w etui. Poza tym wystarczy przejechać kilkanaście centymetrów, aby wentyl znajdował się tuż przy nawierzchni.
Warto tutaj zaznaczyć, iż urządzenie napompuje nie tylko opony w samochodach osobowych, ale poradzi sobie również z samochodami dostawczymi a choćby ciężarówkami. Trzeba tylko pamiętać o zaleceniach producenta według których nie powinniśmy pompować bez przerwy przez ponad 10 minut.
A w razie potrzeby mamy latarkę i powerbank
Xblitz EnergyBoost PRO może pełnić również funkcję latarki i to nie byle jakiej, bo oferuje ona trzy tryby pracy – ciągły, migający lub SOS.
Funkcja latarki przyda się w różnych sytuacjach. Choćby wtedy kiedy będziemy musieli uruchomić samochód/napompować koła w nocy. Światło jest na tyle mocne i rozproszone, iż świetnie oświetla otoczenie.
Dwa ostatnie tryby przydadzą się w czasie ewentualnej awarii. jeżeli nie będziemy mogli włączyć świateł awaryjnych to wystarczy uruchomić urządzenie w trybie SOS, dzięki czemu zwiększymy nie tylko nasze bezpieczeństwo, ale również innych uczestników ruchu drogowego.
A jeżeli zabraknie Wam prądu to zawsze możecie wykorzystać Xblitz EnergyBoost PRO jako powerbank. Akumulator o pojemności 20 000 mAh umożliwia kilkukrotne naładowanie telefonu.
Xblitz EnergyBoost PRO – specyfikacja
Typ ogniw: | Li-Polymer |
Pojemność: | 20000mAh (74.4Wh) |
Napięcie rozruchowe: | 12V |
Prąd rozruchowy: | 1250A |
Prąd szczytowy: | 2500A |
Ciśnienie pracy kompresora: | 0.2-10.3bar/3-150psi/20-990kPa |
Przepływ powietrza: | 30l/min |
Przewody rozruchowe: | 55cm |
Czas ładowania: | ~4h (dla 18W) |
Wejście: | USB-C 9V/2A (Max 18W) |
Wyjście: | USB-A 5V/2A |
Przewód powietrzny: | 43cm |
Złącze: | Wentyl samochodowy + dodatkowe końcówki |
Auto STOP: | Tak |
Kompatybilność: | Silnik do 6.5l/3.0l (benzyna/diesel) |
Elektroniczny manometr z wyświetlaczem: | Tak |
Wbudowana latarka LED: | Tak |
Temperatura pracy: | -25°C do 43°C |
Zabezpieczenia: | Nadprądowe, przepięciowe, zwarciowe i przed przegrzaniem |
Wymiary: | 210x93x62mm |
Waga: | 930g |
Co dostajemy w zestawie?
- urządzenie Xblitz EnergyBoost PRO
- kable rozruchowe (EC5) o długości 55 cm
- przewód powietrzny o długości 43 cm
- zestaw adapterów pompujących (x4)
- kabel USB-A/C
- futerał ochronny
- instrukcja obsługi
Xblitz EnergyBoost PRO – naszym zdaniem
Z Xblitz EnergyBoost PRO nie musicie obawiać się rozładowanego akumulatora. Może wydatek 399 złotych wydaje się dość wysoki, ale trzeba pamiętać o tym, iż dostajemy tutaj naprawdę bardzo porządne urządzenie, które poradzi sobie z odpaleniem każdego samochodu.
W dodatku poza tym, iż Xblitz EnergyBoost PRO to urządzenie rozruchowe, dostajemy tutaj również bardzo dobry kompresor, pojemny powerbank oraz latarkę. Zestaw, który na pewno przyda się każdemu kierowcy.
Oczywiście Xblitz EnergyBoost PRO nie jest pozbawiony wad. Trzeba pamiętać o tym, aby urządzanie było naładowanie we właściwym stopniu, w czasie pompowania opon dość mocno wibruje a producent nie pomyślał o możliwości ładowania innych urządzeń przez port USB typu C. to jednak drobne wady, które nie zmieniają faktu, iż to świetne urządzenie
Z pewnością urządzenie rozruchowe nie jest niezbędne. Podobnie jest z alkomatem czy wideorejestratorem, ale w niektórych sytuacjach nie tylko uratuje nas, ale najzwyczajniej w świecie zwiększy nasz komfort.