Tylko 18 proc. używanych chińskich aut pochodzi z importu, nowe są choćby o 30 proc. tańsze od europejskich

5 godzin temu

Samochody chińskiej produkcji cieszą się w Polsce coraz większą popularnością – tylko w styczniu 2025 r. sprzedano ich ponad 2 tys. W tym roku na polski rynek trafią pierwsze używane chińskie samochody poleasingowe. Tylko 18 proc. używanych aut chińskiej produkcji w Polsce pochodzi z importu – wśród wszystkich używanych samochodów ten odsetek wynosi 59 proc. Aż 80 proc. używanych chińskich samochodów stanowią modele marki MG. Kolejne miejsca zajmują BAIC, BYD, Maxus i GWM. Zdecydowana większość, bo aż 83 proc., to pojazdy z napędem benzynowym. Chińscy producenci stawiają na hybrydy i silniki spalinowe, ponieważ nie podlegają one takim cłom (nawet 35 proc.) jak auta elektryczne.

Samochody chińskich marek to, jak na razie, niewielki odsetek polskiego rynku pojazdów używanych. CARFAX, firma dostarczająca użytkownikom raporty o historii używanych samochodów z wiarygodnych oraz certyfikowanych źródeł, przeanalizowała 7,4 tys. aut chińskich producentów w ramach swojej bazy obejmującej 23 mln używanych aut w Polsce. Jednak chińskie firmy motoryzacyjne gwałtownie podbijają polski rynek.

W 2024 roku zarejestrowano ponad 11 tysięcy nowych aut z Chin – to wzrost o prawie 3 tys. proc. w stosunku do wcześniejszych lat. Tylko w styczniu 2025 r. sprzedano ich ponad 2 tysiące, co dało im już blisko 5 proc. udziału w rynku. Najpopularniejsze modele? MG HS, MG ZS i nowość – model Omoda 5. Większość chińskich aut w Polsce to MG z silnikiem benzynowym, ale zarówno ten producent, jak i pozostali, gwałtownie gonią inne firmy, również dzięki swoim pojazdom elektrycznym. A przynajmniej tak było jeszcze w ubiegłym roku, przed wprowadzeniem unijnych ceł i likwidacji poprzedniego polskiego programu dopłat do elektryków. Dalszy rozwój sytuacji na rynku zależy od wielu czynników, reakcji chińskich producentów, zmian w preferencjach nabywców, zaangażowania dealerów, czy też aplikacji obecnego programu dopłat – mówi Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska.

Graf. CARFAX

Samochody MG, najdłużej spośród chińskich marek obecne na polskim rynku, w tym zestawieniu stanowią aż 80 proc. używanych aut chińskich firm w Polsce, a ich przeciętny wiek wynosi pięć lat. Następne w kolejności są:

  • BAIC – 15 proc., średni wiek: poniżej roku;
  • BYD – 2 proc., średni wiek: poniżej roku;
  • Maxus – 1 proc., średni wiek: cztery lata;
  • GWM – 1 proc., średni wiek: b.d.

Wśród używanych samochodów chińskiej produkcji 83 proc. stanowią pojazdy z napędem benzynowym, elektryczne – 9 proc., a diesle i hybrydy – po 4 proc.

Dlaczego Polacy wybierają chińskie auta? Przede wszystkim ze względu na cenę – są tańsze choćby o 30 proc. od europejskich odpowiedników. Do tego dochodzą bogate wyposażenie, długie gwarancje i coraz lepiej rozwinięta sieć salonów. MG planuje otworzyć aż 40 punktów sprzedaży w Polsce do końca 2025 roku. Chińskie marki mocno inwestują też w elektromobilność, ale pojawiły się przeszkody – unijne cła powodują podnoszenie cen. Od października 2024 r. nałożono dodatkowe opłaty sięgające choćby 35 proc., co mocno odbiło się na sprzedaży, np. model MG4 stracił dużą część klientów. W odpowiedzi chińscy producenci stawiają na hybrydy i silniki spalinowe, które nie podlegają cłom. Nie powinniśmy jednak interpretować kwestii ceł jako jedynego czynnika wpływającego na sprzedaż w latach 2024 / 2025 mówi Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska. – Co nas czeka w przyszłości? W tym roku na rynku pojawią się pierwsze używane chińskie auta z leasingu, a także nowe modele – duże SUV-y, pick-upy i dostawcze vany. Możliwe, iż niektóre chińskie firmy przeniosą produkcję do Europy, by ominąć cła. Podsumowując – chińskie marki już mocno namieszały na rynku i wszystko wskazuje na to, iż ich znaczenie w Polsce będzie rosło.

Mniej niż ⅕ używanych chińskich aut w Polsce pochodzi z importu W przypadku zaledwie 8 proc. używanych aut chińskich producentów w Polsce odnotowano jakieś uszkodzenia (w porównaniu do 38 proc. używanych samochodów ogółem), a 22 proc. jest obarczonych różnego rodzaju ryzykami, na które warto zwrócić szczególną uwagę przed zakupem danego pojazdu (w porównaniu do 77 proc. ogółem). Mogą to być zarówno wcześniejsze szkody, jak i niejasności w historii, np. nietypowy przebieg, mogący sugerować, iż ktoś błędnie podał wskazania licznika lub w nie ingerował.

Tylko 18 proc. używanych aut chińskiej produkcji w Polsce pochodzi z importu – wśród wszystkich używanych samochodów ten odsetek wynosi 59 proc. Nieco ponad ¼ tych importowanych aut chińskich marek miała jakieś uszkodzenia (w porównaniu do 36 proc. ogółem), natomiast w przypadku 5 proc. odnotowano nietypowe odczyty przebiegu – w przypadku ogółu używanych samochodów ten odsetek wynosi 4 proc.

Kluczowe pytanie brzmi: jak ci chińscy producenci poradzą sobie z rosnącą konkurencją, szczególnie z innymi markami z Chin, jak odpowiedzą na to producenci europejscy i co dalej z regulacjami unijnymi dotyczącymi aut elektrycznych? – podsumowuje Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska.

Idź do oryginalnego materiału