Toyota Yaris Cross GR Sport – opinia, zalety i wady

Toyota Yaris Cross jest w tej chwili jednym z najpopularniejszych nowych aut na polskim rynku. Podczas naszego testu przekonaliśmy się, czy warto wybrać ten samochód w najdroższej, usportowionej wersji GR Sport ze 116-konnym napędem hybrydowym.

Toyota Yaris Cross pojawiła się w polskich salonach sprzedaży w 2021 roku i z miejsca stała się rynkowym przebojem. W ubiegłym roku ten produkowany we Francji crossover znalazł 9033 nabywców, co zapewniło mu 9. miejsce na liście najchętniej kupowanych aut. Po pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku zajmuje już 2. lokatę (6302 szt.), przegrywając tylko z Corollą (6863 szt.).

Jesienią zeszłego roku ofertę modelu wzbogacił wariant GR Sport. W ramach tygodniowego testu sprawdziliśmy, czym dokładnie charakteryzuje się to auto oraz poznaliśmy jego mocne i słabe strony. Oto nasze wrażenia z jazdy Toyotą Yaris Cross w odmianie GR Sport z napędem hybrydowym o mocy 116 KM.

Toyota Yaris Cross GR Sport (2023) – nadwozie, wymiary

Toyota Yaris Cross GR Sport mierzy 418,0 cm długości, 176,5 cm szerokości i 158,5 cm wysokości, a odległość między osiami wynosi 256,0 cm. Identyczny rozstaw osi ma także „zwykły” Yaris (oba auta bazują na tej samej platformie), ale jest o 24 cm krótszy, o 2 cm węższy i 8,5 cm niższy od prezentowanego crossovera. Wyróżnikami testowanej przez nas wersji są wieloramienne felgi o średnicy 18 cali, inaczej stylizowane zderzaki oraz logotypy GR Sport na grillu i klapie bagażnika. Atrakcyjność opisywanego egzemplarza dodatkowo podnosi efektowny lakier Spicy Orange z połączeniu z dachem i lusterkami w kolorze Eclipse Black.

1 z 6

Testowany egzemplarz poruszał się na 18-calowych felgach z polerowanego aluminium o wzorze zarezerwowanym wyłącznie dla wersji GR Sport.

Opcjonalne reflektory matrycowe LED bardzo dobrze oświetlają drogę. Światła do jazdy dziennej przybrały formę pionowych linii po bokach zderzaka.

LED-owe światła tylne są wyposażone w sekwencyjne kierunkowskazy.

Osłona chłodnicy o charakterystycznym wzorze kratki dumnie nosi logo Gazoo Racing.

Logotyp GR Sport znajdziemy też na pokrywie bagażnika.

Szeroką listwę drzwiową z tworzywa ozdabia znaczek z nazwą modelu.

Toyota Yaris Cross GR Sport – wnętrze, bagażnik

Przy pierwszym kontakcie kokpit Yarisa Cross wydaje się dość chaotycznie urządzony, jednak w praktyce łatwo przyzwyczaić się do obsługi pokładowych instrumentów. Deskę rozdzielczą wykonano z twardych plastików, ale ich montaż i jakość spasowania nie budzą zastrzeżeń. Testowany egzemplarz został wyposażony w zestaw wskaźników z 7-calowym wyświetlaczem (standardem jest 4,2-calowy), a na szczycie konsoli środkowej znalazł się ekran dotykowy o przekątnej 9 cali. System multimedialny nie grzeszy szybkością działania, ale za to zapewnia bezprzewodową łączność ze telefonem (zarówno za pośrednictwem interfejsu Android Auto, jak i Apple CarPlay).

1 z 13

Deska rozdzielcza została solidnie zmontowana, jednak do jej wykończenia użyto niezbyt przyjemnych, twardych plastików.

Logotyp Gazoo Racing znajdziemy m.in. na kierownicy...

...przycisku startera...

...oraz obok wskaźnika wykorzystania mocy.

W Yarisie Cross GR Sport dwustrefowa klimatyzacja automatyczna nie wymaga dopłaty. Jej obsługa jest prosta i intuicyjna dzięki zwykłemu panelowi sterowania.

Z lewej strony kolumny kierowniczej umieszczony został panel z przyciskami do otwierania klapy bagażnika oraz włączania automatycznych świateł drogowych, podgrzewania kierownicy i przednich wycieraczek.

Górnym przyciskiem wybiera się jedno z trzech dostępnych ustawień jazdy (normal, sport i eco), a dodatkowy tryb EV Mode pozwala na jazdę wyłącznie na prądzie, o ile pozwala na to poziom naładowania niewielkiej baterii.

Cyfrowe zegary z 7-calowym ekranem to standard w tej wersji. Do wyboru są dwa motywy - klasyczny z tarczą prędkościomierza...

...albo nowoczesny, cyfrowy, który naszym zdaniem jest bardziej czytelny.

Ustawienia systemów bezpieczeństwa są dostępne jedynie z poziomu zestawu wskaźników, w systemie multimedialnym nie ma tej opcji.

System multimedialny jest prosty, ale posiada wszystkie najważniejsze funkcje. Zastrzeżenia budzi jedynie jego nieco zbyt powolne działanie.

Dzięki bezprzewodowym interfejsom Android Auto i Apple CarPlay nie trzeba już wozić ze sobą kabla USB, aby podłączyć telefon.

Na 9-calowym wyświetlaczu można śledzić także przepływ energii w układzie.

Z przodu czekają całkiem komfortowe fotele z niezłym podparciem bocznym i sporym zakresem regulacji. Dodajmy do tego ustawianą w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy i w efekcie każdy kierowca, bez względu na wzrost i budowę działa, nie będzie miał problemu z dobraniem optymalnej pozycji. Na tylnej kanapie warunki podróżowania dla dorosłych pasażerów nie są już tak dobre. Zacznijmy od tego, iż drzwi z tyłu nie otwierają się zbyt szeroko, a sam otwór drzwiowy jest stosunkowo mały. Czarna podsufitka w połączeniu z niedużymi oknami potęguje wrażenie ciasnoty, jednak w istocie ilość miejsca nad głowami i na stopy jest wystarczająca. Bardziej przeszkadza ograniczona przestrzeń na kolana, ale sytuację częściowo ratuje dość wysoko zamontowana kanapa, dzięki czemu nie trzeba podkurczać nóg i siedzi się naturalnie.

1 z 6

Wygodne fotele przednie są dobrze wyprofilowane i mają sporą regulację, choć minus należy się za skokowe ustawianie oparcia.

Fotel kierowcy jest wyposażony w elektryczną regulację podparcia lędźwiowego.

Tylko w wersji GR Sport dostaniemy tapicerkę z ekologicznego zamszu Ultrasuede ze skórzanymi boczkami i przeszyciami w kolorze czerwonym. Na zagłówkach wyhaftowano logo GR.

Na tunelu środkowym wygospodarowano miejsce cup holdery, jednak tak wysokie butelki uniemożliwiają korzystanie z podłokietnika.

Miejsca na tylnej kanapie jest w sam raz dla dwóch dorosłych osób, choć zdecydowanie nie będzie im tam za luźno. Doskwiera też brak dodatkowych nawiewów, oświetlenia czy portów USB.

Środkowa część oparcia kanapy po złożeniu może służyć za podłokietnik, ale jej twarde wykończenie nie jest zbyt przyjemne. Plus za dwa uchwyty na butelki.

Na pochwałę zasługuje bagażnik Toyoty Yaris Cross, ponieważ okazuje się zaskakująco pakowny i ustawny, jak na auto o tak skromnych gabarytach. Jego bazowa pojemność to 397 litrów, a po złożeniu oparcia kanapy (w opisywanej wersji dzielonego w stosunku 40:20:40) rośnie do 1097 l. Przydatnym rozwiązaniem jest podwójna podłoga dzielona w stosunku 40:60, która pozwala np. „zablokować” walizkę, aby ta nie przemieszczała się po całym kufrze w czasie jazdy. Funkcjonalność podnoszą także dwa schowki po bokach bagażnika oraz organizer we wnęce na koło zapasowe. W przestrzeni bagażowej znalazło się również dodatkowe gniazdo 12V, zabrakło natomiast haczyków na torby z zakupami.

1 z 5

Prawie 400-litrowy bagażnik jest mocną stroną Yarisa Cross. Jest foremny i ustawny.

Maksymalna pojemność kufra to 1097 litrów, a dzięki podwójnej podłodze można uzyskać równą powierzchnię po złożeniu kanapy.

Przemyślane rozwiązanie - podwójna podłoga jest dzielona na dwie części, czym rekompensuje nieco brak haczyków na torby.

Pod podłogą bagażnika znajdziemy zestaw naprawczy i przydatny organizer na drobne przedmioty.

Z lewej strony kufra umieszczono dodatkowe gniazdo 12V do zasilania np. lodówki turystycznej. Pojedyncza lampka nie do końca radzi sobie z oświetleniem przestrzeni bagażowej.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid Dynamic Force – silnik, zużycie paliwa

Opisywana Toyota Yaris Cross otrzymała w pełni hybrydowy zespół napędowy, na który składają się 92-konny silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra oraz 80-konna jednostka elektryczna. Moc systemowa tego układu wynosi 116 KM, a za jej przekazywanie na przednie koła odpowiada bezstopniowa skrzynia e-CVT. Taka konfiguracja nie czyni z japońskiego crossovera demona szybkości (przyspieszenie 0-100 km/h w 11,2 s i prędkość maksymalna 170 km/h), ale stanowi gwarancję niskiego spalania (katalogowo 4,4-5,0 l/100 km).

Pod maską Toyoty Yaris Cross GR Sport znajdziemy 116-konną hybrydę. Jej osiągi nie do końca pasują do (teoretycznie) usportowionej wersji, ale za to zapewnia fenomenalnie niskie spalanie.

W ramach testu za kierownicą Yarisa Cross przejechaliśmy blisko 1100 km w zróżnicowanych warunkach, co pozwoliło nam dokładnie zweryfikować zużycie paliwa. Środowiskiem naturalnym dla hybrydy Toyoty jest oczywiście miasto i właśnie tam pokazuje się ona od najlepszej strony. W korkach bez problemu uzyskiwaliśmy spalanie poniżej 5 l/100 km, natomiast na krótkich dystansach udawało nam się zejść w okolice 2,5 l/100 km (wskaźnik jazdy w trybie elektrycznym przekraczał wówczas 80%). Niespieszna jazda drogami lokalnymi skutkowała zużyciem benzyny poniżej 4 l/100 km. W trasie trzeba się liczyć ze wzrostem spalania – choćby do 6 l/100 km na „ekspresówce” oraz blisko 8 l/100 km przy prędkości autostradowej.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid Dynamic Force – wrażenia z jazdy, prowadzenie, komfort

Wbrew temu, co może sugerować obecność emblematów z logo Gazoo Racing, za kierownicą opisywanej Toyoty Yaris Cross próżno szukać sportowych emocji. Wersję GR Sport należy traktować raczej jako pakiet stylistyczny, ponieważ choćby pomimo inaczej niż w pozostałych odmianach zestrojonego układu jezdnego i zmniejszonego prześwitu, samochód ten nie zachęca do dynamicznej jazdy. Auto pewnie się prowadzi, a na drodze zachowuje się w przewidywalny sposób, jednak układ kierowniczy zapewnia średnie wyczucie i brakuje mu nieco ostrości, przez co szybsza jazda w zakrętach nie dostarcza takich wrażeń, jakich oczekiwalibyśmy od usportowionego wariantu.

Zawieszenie jest trochę za twarde, co w połączeniu z 18-calowymi felgami obniża komfort podróżowania na gorszej nawierzchni i skłania do zredukowania prędkości. Spokojnemu pokonywaniu kilometrów sprzyja również charakterystyka pracy układu hybrydowego. Kierowca ma do wyboru trzy tryby jazdy (normal, sport i eco), ale tak naprawdę w zupełności wystarcza ten ostatni. W tym ustawieniu napęd pracuje najbardziej spójnie i pozwala uzyskać najniższe spalanie. 116-konny Yaris Cross odznacza się wystarczającą dynamiką, choć jazda z mocno wciśniętym pedałem gazu nie jest jego żywiołem.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid GR Sport – cena, wyposażenie

Toyota Yaris Cross w bazowej specyfikacji jest wyceniona na 92 900 zł. Za taką kwotę otrzymujemy samochód w wersji Active z benzynowym silnikiem 1.5 Dynamic Force o mocy 125 KM i ręczną skrzynią biegów. Lista wyposażenia seryjnego obejmuje m.in. 16-calowe felgi stalowe z kołpakami, manualną klimatyzację, układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS) z systemem wykrywania pieszych i rowerzystów, tylną kanapę dzieloną w proporcji 60:40, elektrycznie regulowane lusterka, elektrycznie sterowane szyby przednie oraz system multimedialny Toyota Touch 2 z 7-calowym ekranem dotykowym.

1 z 5

Seryjna kamera cofania odstaje od rozwiązań stosowanych przez rywali, gdyż nie oferuje dynamicznych linii pomocniczych.

Indukcyjna ładowarka do telefona należy do wyposażenia seryjnego odmiany GR Sport.

Podgrzewane fotele przednie z dwustopniową regulacją to także standard w prezentowanej wersji.

Elektrycznie i bezdotykowo sterowana klapa bagażnika jest oferowana w ramach Pakietu VIP, który wymaga 6500 zł dopłaty. Warto się na to zdecydować.

Kolorowy wyświetlacz przezierny to kolejny element Pakietu VIP. Dzięki niemu w czasie jazdy nie trzeba odrywać wzroku od drogi.

Testowana odmiana GR Sport jest dostępna wyłącznie jako 116-konna hybryda i kosztuje 135 400 zł. Auto w tej wersji ma w standardzie m.in. 18-calowe felgi aluminiowe, obniżone o 10 mm zawieszenie, automatyczną klimatyzację dwustrefową, tylną kanapę dzieloną w proporcji 40:20:40, elektrycznie regulowane i składane lusterka, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne oraz system multimedialny Toyota Smart Connect z 9-calowym ekranem dotykowym. Widoczny na zdjęciach egzemplarz otrzymał dodatkowo Pakiet VIP za 6500 zł (m.in. światła matrycowe LED, wyświetlacz HUD, elektrycznie i bezdotykowo otwierana oraz zamykana pokrywa bagażnika).

Poniżej znajdziesz szczegółowy cennik Toyoty Yaris Cross:

Toyota Yaris Cross – opis wersji i cennik

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid GR Sport – PODSUMOWANIE

Po tygodniu spędzonym z Toyotą Yaris Cross nie mamy wątpliwości, dlaczego ten model należy do ścisłej czołówki najlepiej sprzedających się aut w naszym kraju. Oferuje on bowiem w zasadzie wszystko, czego można oczekiwać od samochodu do jazdy na co dzień. Wygodnie się do niego wsiada, niewielkie rozmiary ułatwiają manewrowanie w mieście, a wnętrze jest funkcjonalne i pakowne. Do tego został wyposażony w dopracowany napęd hybrydowy, który wyróżnia się szokująco niskim zużyciem paliwa. W tej beczce miodu nie zabrakło jednak łyżki dziegciu. Yaris Cross w opisywanej wersji GR Sport cierpi na niedostatek sportowego charakteru, który ogranicza się niemal wyłącznie do wyglądu, a do tego nie przepada za dynamiczną jazdą.

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid GR Sport – plusy i minusy

ZALETY
+ dużo miejsca w 1. rzędzie siedzeń
+ pojemny i funkcjonalny bagażnik
+ bardzo niskie zużycie paliwa
+ wystarczające osiągi
+ bogate wyposażenie seryjne
WADY
– ograniczona przestrzeń na nogi w 2. rzędzie siedzeń
– umiarkowany komfort resorowania
– niezbyt angażujący układ kierowniczy
– wysoka cena zakupu

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid GR Sport – dane techniczne, osiągi, zużycie paliwa

Silnik benzynowy (R3, 12V, 1490 cmł) + silnik elektryczny, łączna moc układu hybrydowego 116 KM, przyspieszenie 0-100 km/h 11,2 s, prędkość maksymalna 170 km/h, średnie zużycie paliwa 4,4-5,0 l/100 km (WLTP)

Toyota Yaris Cross 1.5 Hybrid GR Sport – galeria zdjęć

1 z 18

Toyota Yaris Cross GR Sport - przód

Toyota Yaris Cross GR Sport - przód

Toyota Yaris Cross GR Sport - bok

Toyota Yaris Cross GR Sport - tył

Toyota Yaris Cross GR Sport - tył

Toyota Yaris Cross GR Sport - test

Toyota Yaris Cross GR Sport - test

Deska rozdzielcza została solidnie zmontowana, jednak do jej wykończenia użyto niezbyt przyjemnych, twardych plastików.

Cyfrowe zegary z 7-calowym ekranem to standard w tej wersji. Do wyboru są dwa motywy - klasyczny z tarczą prędkościomierza...

...albo nowoczesny, cyfrowy, który naszym zdaniem jest bardziej czytelny.

System multimedialny jest prosty, ale posiada wszystkie najważniejsze funkcje. Zastrzeżenia budzi jedynie jego nieco zbyt powolne działanie.

Dzięki bezprzewodowym interfejsom Android Auto i Apple CarPlay nie trzeba już wozić ze sobą kabla USB, aby podłączyć telefon.

Wygodne fotele przednie są dobrze wyprofilowane i mają sporą regulację, choć minus należy się za skokowe ustawianie oparcia.

Miejsca na tylnej kanapie jest w sam raz dla dwóch dorosłych osób, choć zdecydowanie nie będzie im tam za luźno. Doskwiera też brak dodatkowych nawiewów, oświetlenia czy portów USB.

Prawie 400-litrowy bagażnik jest mocną stroną Yarisa Cross. Jest foremny i ustawny.

Maksymalna pojemność kufra to 1097 litrów, a dzięki podwójnej podłodze można uzyskać równą powierzchnię po złożeniu kanapy.

Przemyślane rozwiązanie - podwójna podłoga jest dzielona na dwie części, czym rekompensuje nieco brak haczyków na torby.

Pod maską Toyoty Yaris Cross GR Sport znajdziemy 116-konną hybrydę. Jej osiągi nie do końca pasują do (teoretycznie) usportowionej wersji, ale za to zapewnia fenomenalnie niskie spalanie.