Przygotujcie się na powitanie GR GT. To właśnie tak będzie nazywać się nowa bestia z Japonii, która ma namieszać w świecie supersamochodów. Informacja ta nie pojawiła się w nudnej informacji prasowej, ale w znacznie bardziej spektakularny sposób – w reklamie telewizyjnej wyemitowanej w Japonii.
Nowa Toyota GR GT zjada Lexusa LFA na śniadanie
Materiał wideo, który trafił do sieci (i na YouTube), to prawdziwa uczta dla fanów marki. W trwającym około 30 sekund klipie widzimy historię sportowych ambicji koncernu w pigułce.
Najpierw na przyciemnionym torze pojawia się legendarna Toyota 2000GT. Chwilę później wyprzedza ją kultowy, żółty Lexus LFA. Ale to nie koniec show. Oba te samochody zostają w tyle, gdy na scenę wjeżdża on – nowy flagowy model. Co najważniejsze, samochód nie ma na sobie kamuflażu, a jego tablica rejestracyjna zdradza wszystko: widnieje na niej napis GR GT.
To, co rzuca się w oczy w materiale reklamowym, to brak klasycznych logotypów Toyoty. Wygląda na to, iż nadchodzące coupé będzie w całości czerpać z brandingu Gazoo Racing.
Możliwe, iż jest to celowy zabieg, mający na celu wyniesienie nowego flagowca ponad resztę gamy modelowej. Toyota GR GT ma być czymś więcej niż tylko kolejnym modelem w ofercie – ma być wizytówką możliwości inżynierów z działu GR.
Kiedy oficjalna premiera GR GT?
Widzieliśmy już ten samochód w wersji zamaskowanej, gdy wspinał się na wzgórze podczas Goodwood Festival of Speed. Jednak to, co zobaczyliśmy w japońskiej reklamie, to pierwszy rzut oka na auto w gołym lakierze, bez maskowania.
Na szczęście okres oczekiwania dobiega końca. Pełne i oficjalne odsłonięcie samochodu zaplanowano na 5 grudnia w Japonii. Wtedy dowiemy się, czy nowa Toyota GR GT faktycznie ma duszę, która dorówna legendarnemu LFA.

45 minut temu









![Matulka celuje w starty w Europie [WYWIAD]](https://rallypl.com/wp-content/uploads/2025/09/001-4.jpg)




