Toyota sprzedała 30 milionów aut „z baterią”. Jest jeden haczyk: to nie są elektryki, jakie macie na myśli

3 godzin temu

Toyota ogłosiła przekroczenie kamienia milowego 30,2 miliona sprzedanych zelektryfikowanych pojazdów od 1997 roku.

Choć liczba robi wrażenie, jej szczegółowa analiza pokazuje, iż strategia japońskiego giganta drastycznie różni się od wielu konkurentów. Wbrew narracji rynkowej skupionej na autach w pełni elektrycznych (BEV), globalny sukces Toyoty został zbudowany niemal w całości na klasycznych hybrydach (HEV).

Twarde dane z komunikatu są tu kluczowe. Z owych 30,2 miliona pojazdów, aż 28 milionów stanowią tradycyjne hybrydy – czyli auta z silnikiem spalinowym i elektrycznym, których baterii nie ładuje się z gniazdka. Oznacza to, iż wszystkie pozostałe zelektryfikowane technologie koncernu, czyli hybrydy plug-in (PHEV), auta w pełni elektryczne (BEV) oraz wodorowe ogniwa paliwowe (FCEV), sprzedały się łącznie w liczbie zaledwie 2,2 miliona sztuk przez blisko trzy dekady.

Liczby te doskonale ilustrują rynkową strategię Toyoty, często krytykowaną za powolne wchodzenie w segment „czystych” BEV. Zamiast stawiać wszystko na jedną kartę, koncern realizował politykę „wielu ścieżek”, uznając klasyczną hybrydę za najbardziej pragmatyczne i masowe rozwiązanie na drodze do redukcji emisji. Jak widać po wolumenie sprzedaży, klienci na całym świecie masowo przychylili się do tej wizji.

To nie niszowe, drogie modele zbudowały ten wynik. Globalna sprzedaż zelektryfikowanych wersji Corolli sięgnęła 6,8 miliona egzemplarzy. Sam pionierski Prius, od którego wszystko się zaczęło, znalazł 5,5 miliona nabywców. Do tego dochodzą niezwykle popularne SUV-y i sedany: 2,9 miliona zelektryfikowanych RAV4 oraz 2,1 miliona hybrydowych Camry. To właśnie te modele w wersjach HEV stanowią trzon globalnej sprzedaży.

Podczas gdy Toyota chwali się rekordowymi 4,5 milionami zelektryfikowanych aut sprzedanych tylko w 2024 roku, jej analityczne podejście pokazuje coś istotnego. Na globalnym rynku masowym to wciąż technologia HEV, a nie BEV, jest siłą napędową elektryfikacji pod względem liczby pojazdów realnie wprowadzonych na drogi.

Toyota rzuca wyzwanie Rolls-Royce’owi. Powstaje nowa, superluksusowa marka Century [galeria]

Jeśli artykuł Toyota sprzedała 30 milionów aut „z baterią”. Jest jeden haczyk: to nie są elektryki, jakie macie na myśli nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału