To SUV, na którego czeka cały świat. Gwóźdź do trumny Tesli Xiaomi YU7 odkrywa detale nadwozia

2 miesięcy temu

Nowy model w ofercie giganta technologicznego Xiaomi to jednocześnie najbardziej oczekiwany samochód na świecie. Jeszcze nie doczekał się wersji produkcyjnej, a już jest przebojem. Sławę zawdzięcza nie tylko stylizacji na miarę Ferrari, ale także specyfikacji technicznej. Nic dziwnego, iż jego pojawienie się na ulicach robi wielkie wrażenie.

Xiaomi jest już gotowe na premierę abstrakcyjnie szybkiego SUV-a

Nowy Xiaomi YU7 to powód, dla którego wielu fanów marki wstrzymało się z zakupami nowego samochodu. SUV to drugi samochód w ofercie chińskiego giganta technologicznego zaraz po spektakularnym SU7.

Zbliżający się wielkimi krokami debiut przeboju Xiaomi, zwiastuje fakt, iż YU7 rozpoczął szeroko zakrojone testy drogowe. Fakt, iż samochód wylądował już wcześniej w Ministerstwie Przemysłu i Technologii Informacyjnych, spowodował, iż nie ma sensu ukrywać jego wyglądu. Xiaomi pozwoliło już wielu internautom spotkać się z prawdziwym samochodem. W efekcie tego można zauważyć, iż cały kamuflaż YU7 usunięto. Wyjątkiem są jedynie felgi.

Uchwycony na zdjęciach pojazd nie ma logo producenta, ale ma naklejkę z numerem, co jest typowe dla wersji testowej pojazdu. Widzimy, iż ma nie tylko dynamiczny design, ale także konstrukcję, która zapowiada samochód z wyjątkowo niskim współczynnikiem oporu powietrza.

Widoczny z bliskiej odległości SUV odkrywa m.in. takie szczegóły jak kanał powietrzny w górnej części reflektora. Powietrze jest stamtąd kierowane przez wylot znajdujący się na masce. Dodatkowe kanały powietrzne znajdują się poniżej reflektorów z przodu i w dolnej części zderzaka z tyłu. Port ładowania znajduje się po lewej stronie tylnej części pojazdu.

Natomiast z boku samochodu widoczne są takie elementy jak kamera na przednim błotniku. Dzięki niej możliwa jest zaawansowana inteligentna jazda, nagrywanie i tryb wartownika. Dodatkowo lusterka zewnętrzne YU7 mają bezramkową konstrukcję i możliwe jest schowanie klamek drzwi. Ponadto na dachu Xiaomi YU7 znajduje się radar laserowy. Efekt? Niezrównane poczucie obecności technologii z najwyższej półki. Ile trzeba zapłacić za nowe Xiaomi YU7?

Szacuje się, iż cena YU7 wyniesie od 300 tys. do 400 tys. juanów

Oficjalna premiera Xiaomi YU7 odbędzie się między czerwcem a lipcem 2025 r. Nie będzie to mały SUV, bo długość, szerokość i wysokość wynoszą odpowiednio 4999/1996/1608 (1600) mm, a rozstaw osi wynosi 3000 mm.

YU7 w stylu coupe ze spojlerem nad tylną szybą i drugim spojlerem z tyłu określanym jako ducktail, obiecuje sportowe osiągi, zwiększając docisk i poprawiając stabilność. Duże zakamuflowane felgi mają konstrukcję o niskim oporze powietrza i są wyposażone w opony Hankook. Dodatkowo nadkola mają specjalne wypukłości, które mają służyć jako elementy dekoracyjne, ale mogą też zmniejszać opór powietrza.

Jeśli chodzi o mechanikę, to YU7 wyposażono w dwa silniki z przodu i z tyłu, o łącznej mocy 220 kW (silnik przedni) i 288 kW (silnik tylny). Taka konfiguracja mocy jest ulepszeniem w stosunku do SU7 Max. Wersja YU7 z dwoma silnikami ma maksymalną moc 508 kW (690 KM) i masę własną 2405 kg. Akumulator o pojemności 101 kWh nie tylko zapewnia dłuższą żywotność, ale także doskonale równoważy sportowe osiągi i stabilność pojazdu.

Zaprezentowane wcześniej wnętrze Xiaomi YU7 skrywa długi, przeszklony ekran, który może wyświetlać funkcje panelu wskaźników, nawigacji i inne informacje dotyczące rozrywki. W kabinie znajduje się także trójramienna kierownica i duży centralny ekran sterujący. Natomiast fizyczne przyciski w obszarze kanału centralnego usunięto.

Inteligentny układ napędowy pierwszego modelu Xiaomi SU7 sprawdził się w wielu scenariuszach. Oczekuje się, iż YU7 utrzyma tę przewagę technologiczną nad rywalami i zapewni użytkownikom takie same wrażenia z jazdy. Szeroko zakrojone testy pojazdu są po to, by Xiaomi miało pewność, iż jakość SUV-a po wprowadzeniu na rynek jest na najwyższym poziomie. W cenie od 300 tys. do 400 tys. juanów (165 tys.-220 tys. zł) YU7 będzie gwoździem do trumny dla Tesli Model Y w Chinach.