O samochodach marki Porsche można powiedzieć wiele. Potężne, sportowe, legendarne… Wiele osób podniesie też to, iż są raczej z wyższej półki cenowej. I oczywiście dla nikogo nie powinno być to żadną niespodzianką. Mowa tutaj o kultowej marce – jednej z najsłynniejszych w historii motoryzacji. Mówimy o samochodach, które są wyjątkowe i które zapewniają unikatowe doznania. W przypadku tego modelu… cena może wydawać się szokująca. Szokująco niewielka.
Porsche za taką cenę? Kto by pomyślał…
Przeglądając cennik marki Porsche w Polsce, można sobie pomyśleć, iż to nie są auta na każdą kieszeń. Aktualnie najtańszym modelem w ofercie jest Macan, którego ceny rozpoczynają się od 298 tysięcy złotych. Są też jednak takie modele, których cena przekracza milion złotych. Chociażby 911 Turbo w wersji 50 Years, za które trzeba zapłacić dziś 1 387 000 zł, albo 911 GT3 RS za 1 331 000 zł. Natomiast jest to kwestia absolutnie oczywista. Mowa o samochodach premium. O absolutnej legendzie, ikonie, symbolu luksusu, piękna i sportowego charakteru. Dla wielu osób Porsche to samochody marzeń. To coś, do czego można wzdychać przez całe życie.
Ale czy rzeczywiście to tak nieosiągalna kwestia, jak mogłoby się wydawać? Niekoniecznie. Zanim przejdziemy do konkretów, należy zauważyć tutaj pewien fakt. Niemiecki producent od lat produkuje samochody, które są absolutnymi dziełami sztuki. Można odnieść wrażenie, iż one zwyczajnie się nie dezaktualizują z upływem lat. choćby te nieco starsze modele wygląda dziś jak „milion dolarów”. A to już wiele nam mówi. Kupując dzisiaj choćby kilkunastoletnie Porsche otrzymujemy samochód, który zachwyca w każdym calu. choćby dzisiaj wygląda jak nowoczesne, sportowe arcydzieło.
Za ile można go kupić?
Spójrzmy na Porsche Caymana. Jego pierwsza generacja trafiła do produkcji w 2005 roku. A teraz w wyobraźni zestawmy sobie tego Caymana z innymi samochodami produkowanymi w okolicach 2005 roku. Różnica w tym, iż po Porsche nie widać upływu czasu. Fakty są takie, iż dziś Caymana z rocznika 2007, czy 2008 można kupić za mniej, niż 100 tysięcy złotych. Mowa tutaj o egzemplarzach sprawnych i dobrze wyposażonych. Z przebiegiem – ot, na przykład 130 tysięcy kilometrów. I w tym wszystkim ten Cayman prezentuje się tak, jakby zjechał z taśmy produkcyjnej nie 18 lat temu… ale wczoraj.
Porsche Cayman z tamtego czasu dostępny był z silnikami benzynowymi o pojemności od 2,7 do 3,4 litra. Ich moc to zakres od 245 do 320 koni mechanicznych. Do tego niewielka waga oraz oczywiście napęd na tylną oś. Na portalu „Autocentrum” pierwsza generacja Caymana ma średnią ocenę na poziomie 4,4 co jest lepszym wynikiem od średniej całego segmentu. 100% kierowców twierdzi, iż kupiłoby ten samochód ponownie, gdyby znów stanęli przed wyborem. Czy zatem własne Porsche to rzeczywiście taka nieosiągalna kwestia? Wydaje się, iż nie.
Zdjęcia: Porsche Newsroom