Te Volkswageny Golfy zrobiły się już tak tanie, iż stać na nie coraz więcej Polaków. Już praktycznie nic nie sprzedaje się lepiej oprócz jednego auta

2 godzin temu

Sprowadzanie samochodów używanych z zagranicy przez cały czas mocno interesuje Polaków. Spory wzrost popularności notują zwłaszcza Volkswageny Golfy z drugiej ręki. Dzięki niższym cenom kolejnych generacji popyt na nie rośnie tak bardzo, iż mogą okazać się importowym bestsellerem. Na razie tylko jeden model ma minimalnie lepszą sprzedaż.

Jak stare samochody i skąd sprowadzają Polacy?

Z najnowszych danych Samaru wynika, iż od stycznia do sierpnia 2025 r. Polacy ściągnęli 581 598 używanych samochodów osobowych. To rezultat o 1,5 proc. niższy niż rok temu o tej porze, ale na minus wpłynął dość chudy sierpień. W zeszłym miesiącu przerejestrowano bowiem tylko 66 752 osobówki, czyli o 7,4 proc. mniej niż w sierpniu 2024 r.

Opel Astra (różne generacje). // fot. materiały prasowe

Polacy ściągają głównie auta 12-letnie (średnia wieku 12,37). W 60,3 proc. są to pojazdy z silnikami benzynowymi (średnia wieku 12,69). Udział aut osobowych z silnikami Diesla spadł w imporcie do 38,8 proc. O 34,1 proc. wystrzelił natomiast popyt na używane elektryki, ale ich udział w importowym torcie to na razie 0,7 proc. Średni wiek sprowadzanego elektryka jest dość niski, bo wynosi w tej chwili 5,28 roku.

Ponad połowę (52 proc.) aut skupujemy z Niemiec (335 255 szt.). Druga pod względem popularności Francja wydała nam „tylko” 67 455 samochodów. przez cały czas na fali wznoszącej jest import samochodów z USA (49 917 szt.), który urósł o 9,9 proc. To już popularniejsze źródło niż Belgia (43 174 szt.), Holandia (32 746 szt.) czy Włochy (24 667 szt.). Zauważalnie duży wzrost (+31,7 proc.) widać z kierunku litewskiego, choć na razie przekłada się to na 1 746 rejestracji.

Volkswagen Golf VII. // fot. materiały prasowe

Volkswageny Golfy popularne niemal jak Ople Astry

Po 8 miesiącach bestsellerowym modelem z importu jest Opel Astra (14 981 szt.). Jednak o pozycję lidera walczy też VW Golf (14 875 szt.). Kompaktowe Volkswageny sprzedają się tak dobrze, iż do pierwszej lokaty tracą zaledwie 106 rejestracji. O najniższy stopień podium pojedynkują się używane auta premium: Audi A4 (12 417 szt.) oraz BMW Serii 3 (11 451 szt.). Najpopularniejszym autem bez niemieckiej marki jest Ford Focus (10 625 szt.).

W imporcie rośnie znaczenie SUV-ów. Szóste miejsce pewnie zajmuje Nissan Qashqai (9 181 szt.), a za Audi A3 (8 916 szt.) jest kolejny crossover, Ford Kuga (8 541 szt.). Czołową dziesiątkę uzupełniają Volkswagen Passat (8 314 szt.) i Ford Fiesta (8 126 szt.). Powyżej 8 tys. przerejestrowań ma jeszcze Opel Corsa (8 059 szt.). Na importowym podium SUV-ów mamy Kię Sportage (7 672 szt.), popularniejszą od BMW Serii 5 (6 956 szt.) i Audi A6 (6 713 szt.). W Top 15 są aż 4 crossovery z racji rosnącej popularności Opla Mokki (6 677 szt.).

Audi A4 B8. // fot. materiały prasowe

Na podium nie tylko niemieckie marki

Sumując rejestracje wszystkich modeli sprowadzanych do Polski, najczęściej sięgamy po Volkswageny (55 094 szt.). Pośród gąszczu niemieckich brandów imponuje druga lokata Forda (53 575 szt.). Po sierpniu wstęp na podium mają tylko marki z wynikami powyżej 50 tys. rejestracji. Ten wymóg spełnia jeszcze tylko Opel (51 312 szt.). Dalej w rankingu widać niemieckie trio premium, czyli Audi (43 800 szt.), BMW (36 808 szt.) i Mercedes (30 001 szt.). W imporcie Peugeoty (28 585 szt.) okazują się popularniejsze od Hyundaiów (27 417 szt.). Z kolei Renault (25 334 szt.) ma więcej chętnych od Toyoty (21 720 szt.).

Idź do oryginalnego materiału