Te chińskie auta ucierają nosa Europie. Czym zachwycają Omoda i Jaecoo?

2 godzin temu
Kilka dni temu chiński koncern Chery zaprezentował kolejne auto, które będzie sprzedawał na polskim rynku. I nie mam najmniejszych wątpliwości, iż pokazane właśnie Jaecoo 7 (czyt. dźejku) sporo namiesza w Polsce i całej Europie. Nie dlatego, iż jest tanie. Dlatego, iż jest dobre i bajecznie wyposażone.


Jaecoo 7 dołączyło do dwóch już pokazanych modeli aut, to Omoda 5 i Omoda e5. Ta zwykła piątka to auto spalinowe z benzynowym silnikiem 1,6 turbo z 7-biegową przekładnią dwusprzęgłową DCT. Moc maksymalna modelu Omoda 5 wynosi 147 KM, a moment obrotowy to 275 Nm. Do setki rozpędza się w 10 sekund i spala średnio 7,0 litrów na setkę.

Z kolei Omoda E5 to elektrowóz. Pod jego podłogą znajduje się bateria litowo-żelazowo-fosforanowa bateria o pojemności 61 kWh (netto), która ma zapewnić zasięg do 430 km (WLTP). Od 30 do 80 procent ładuje się ją w mniej niż pół godziny. Silnik o mocy 204 koni umieszczony jest na przedniej osi. Przyspieszenie? Około 7,5 sekundy od setki, wynik bardzo przyzwoity.

Wiecie ile kosztuje Omoda 5? Dla polskich klientów dostępne są dwie wersje wyposażenia modelu Omoda 5: Comfort oraz Premium. Wyceniona na 115 500 zł wersja Comfort oferuje bardzo bogate wyposażenie, w tym między innymi 18-calowe obręcze kół lakierowane na czarno, automatycznie sterowane reflektory LED, automatyczne wycieraczki, komplet czujników parkowania wraz z kamerą cofania, przyciemniane szyby tylne.

We wnętrzu? Elektrycznie regulowane, pokryte ekologiczną skórą fotele z funkcją podgrzewania i wentylacji, miękkie obicie deski rozdzielczej i ekrany o przekątnej 12,3 cala, bezprzewodowy AndroidAuto i Apple CarPlay, a choćby inteligentny asystent głosowy Hello Omoda. Masz do wyboru 13 kombinacji kolorystycznych, za które nie trzeba dodatkowo dopłacać.

Topowa wersja Premium dostępna jest w cenie 129 500 zł. Dodatkowo ma światła przeciwmgłowe z funkcją doświetlania zakrętów, kamerę 360°, otwierane okno dachowe, elektrycznie sterowane drzwi bagażnika, podgrzewaną kierownicę i 8-głośnikowy system audio marki Sony. To są po prostu doskonale wyposażone auta.

A teraz dołącza do nich Jaecoo 7. To auto bardzo fajnej wielkości. Na zdjęciach sprawia wrażenie wielkiego i masywnego. W rzeczywistości ma 4,5 metra długości a prowadzi się jak nieco podwyższony kompakt. Normalnie. Bardzo wygodnie. W miarę dynamicznie. Więcej pewnie będę mógł powiedzieć po dłuższych jazdach testowych, na razie moje doświadczenie za kółkiem Jaecoo 7 można wsadzić do kategorii "Pierwsze wrażenie". Ale jest ono jak najbardziej pozytywne.

Jako konsument odczuwam pewną złośliwą satysfakcję, gdy patrzę na to, co oferują Omoda i Jaecoo. Przestudiowałem wcześniej cenniki wielu europejskich marek. Omoda i Jaecoo kończy się tam, gdzie one zaczynają. Ale nie sama cena jest tu istotna. Najważniejsze, iż w nowych aucie chińskiej marki dostajesz prawie wszystko, co sobie zamarzysz. I to w standardzie.

A w europejskim? Patrzę na cennik auta podobnych rozmiarów. Lakier: jeden w cenie, inny kolor kosztuje dodatkowo 1000 zł, inny 2500 zł a inny 3500 złotych. Czemu? Felgi 18 cali - 3500 zł. Dach panoramiczny - 6000 zł. Pakiet wspomagający kierowcę - 7 000 zł. Podgrzewana kierownica: nie ma. Ale w innym europejskim SUV-ie kosztuje 3000 zł.

Auta od Chery mają naprawdę po jednej cenie. Omoda 5 w wersji Comfort nie kosztuje "od" 115 500 zł. Ona po prostu kosztuje 115 500 złotych i nie ma tu kruczków, iż jak chcesz mieć dywaniki, to dopłacasz 500 zł.

Wsiadasz do Jaecoo 7 i...

Auto otwiera się samo, zbliżeniowo, można też z pilota. Fotel przesuwa się, żeby zrobić mi więcej miejsca, potem wraca na swoje położenie i mogę go wyregulować (w pełni elektrycznie). Kładę telefon na półeczce pod deską rozdzielczą. O, ładuje się! Okazuje się, iż ta półeczka skrywa dwie (!) bezprzewodowe ładowarki 50W(!).

Włączam silnik, odpala się też HUD, czyli przezierny wskaźnik na przedniej szybie. Bagażnik otwiera się elektrycznie i do zadanej wysokości. jeżeli chcesz, żeby otworzył się na 170 cm, to otworzy się na 170 cm. Takich drobiazgów jest mnóstwo. Przykład: wsiadasz na tylną kanapę i okazuje się, iż przedni fotel pasażera ci przeszkadza. Możesz go więc elektrycznie odsunąć i położyć dzięki przycisków przy tylnej kanapie.



Takich cieszących kierowcę i pasażerów gadżetów jest mnóstwo! Zobaczcie sami, co wchodzi w skład wyposażenia standardowego wersji Urban (czyli tej bardziej podstawowej!) za 139 900 zł:

automatyczna skrzynia biegów;

2-strefowa klimatyzacja automatyczna;

dach panoramiczny;

system bezkluczykowego dostępu i uruchamiania pojazdu;

elektryczna regulacja fotela kierowcy w sześciu kierunkach;

elektryczna regulacja przedniego fotela pasażera w czterech kierunkach;

podgrzewanie przednich foteli (zarówno siedziska, jak i oparcia);

tapicerka foteli ze skóry ekologicznej;

przednie i tylne czujniki parkowania;

system kamer 540 stopni;

elektryczna regulacja bocznych szyb;

elektryczna regulacja, podgrzewanie i składanie bocznych lusterek;

elektryczne otwieranie klapy bagażnika;

bezprzewodowa łączność z Apple CarPlay i Android Auto;

13,2-calowy ekran dotykowy;

10,25-calowy ekran wskaźników;

nawigacja;

tempomat adaptacyjny;

system monitorowania martwego pola (BSD);

bezprzewodowa ładowarka dla kompatybilnego telefonu;

LED-owe reflektory;

przednie światła przeciwmgłowe;

19-calowe aluminiowe obręcze kół.


Mało? To wybierz wersję Offroad za 157 900 zł, która dodatkowo ma:


podgrzewanie kierownicy;

podgrzewanie przedniej szyby;

wentylację przednich foteli (zarówno siedziska, jak i oparcia);

podgrzewanie tylnej kanapy;

ekran head-up;

elektryczną regulację podparcia odcinka lędźwiowego fotela kierowcy;

14,8-calowy ekran dotykowy;

pamięć ustawienia fotela kierowcy i bocznych lusterek.


I to wszystko z 7-letnią gwarancją z limitem 150 000 km i lakierami do wyboru bez żadnej dopłaty.

Jaecoo 7 ma 450 cm długości, 186,5 cm szerokości i 168 cm wysokości. Rozstaw osi to 267,2 cm. Silnik to turbodoładowana jednostka o pojemności 1598 cm sześciennych generująca 147 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 275 Nm. Wersja Urban ma przedni napęd, odmiana Offroad napędza się ze wszystkich kół. Pierwsza przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,3 s, druga w 11,4 s.

Wersja Urban ma bagażnik o pojemności 564 / 1349 l, Offroad mieści mniej - 480/1265 l. Aha, auto w wersji Offroad oferuje aż 7 trybów jazdy (m.in. na błoto, śnieg, itp.).

Jaecoo 7 oferuje aż 19 systemów wspomagających kierowcę, w tym kontrolę pasa ruchu, monitor martwego pola, adaptacyjny tempomat, system ostrzegający przed kolizją z przodu i podczas cofania. Posiada dwustrefową klimatyzację, podgrzewane i wentylowane fotele, podgrzewaną kierownicę.

Za kilka miesięcy pojawi się u nas wersja hybrydowa plug-in o zasięgu 1200 km i imponującym zużyciu paliwa poniżej 6 l/100 km (WLTP). I ta również namiesza na rynku, czego osobiście nie mogę się doczekać.


Omoda 5 i Jaecoo 7 dostępne są już do zamówienia w salonach Autoryzowanych Dealerów OMODA & JAECOO w Polsce oraz do jazd testowych.

Idź do oryginalnego materiału