Tani, używany SUV z zagranicy. Te 3 modele są w tym roku na topie w Polsce

6 dni temu

Używany SUV to coraz częstszy cel zakupowy Polaków. Modele zwłaszcza z zagranicy bywają coraz atrakcyjniejsze cenowo. Nic dziwnego, iż auta w tym rodzaju nadwozia są importowane w coraz większej liczbie. Potwierdzają to najnowsze statystyki.

Polacy coraz częściej ściągają auta z zagranicy

Patrząc na ostatnie miesiące śmiało można stwierdzić, iż moda na kupowanie samochodów z zagranicy wraca. Według raportu IBRM Samar, od stycznia do sierpnia ściągnięto już 590 265 używanych aut osobowych. To o 22,9 proc. więcej niż w pierwszych 8 miesiącach zeszłego roku. To już pułap zbliżający nas do poziomów sprzed pandemii, choć kluczowa dla porównań będzie jesień.

Używany Opel Astra to w tym roku najczęściej importowany samochód osobowy. // fot. Opel

Importowany samochód ma zwykle 12 lat (12,36 roku). Większość (58 proc.) to benzyniaki, które ciągną średnią w górę (12,93). Obniżają ją za to wciąż liczne diesle (41,3 proc.), które z racji atrakcyjnych cen mają średnio 11,63 roku. Przybywa też chętnych na używane samochody elektryczne, które mają średnio 5 lat (5,12), ale ich udział w imporcie jest wciąż niewielki (0,6 proc.).

W rankingu najczęściej wybieranych modeli przez cały czas dominują kompakty, które oferują dobry stosunek ceny do rocznika i wyposażenia. Od lat niezmiennie podium tworzą Opel Astra (w tym roku 16 459 rejestracji), Volkswagen Golf (15 719 szt.) i Audi A4 (14 448). W czołówce są też BMW Serii 3 (12 118), Ford Focus (11 041), Audi A3 (9 602) i Volkswagen Passat (9 484).

Nissan Qashqai to najczęściej ściągany SUV. // fot. Nissan

Już nie jeden używany SUV w czołówce

Jednak coraz wyżej w rankingu jest SUV, który już od kilku lat samotnie pojawiał się w zestawieniach. Nissan Qashqai ma już w tym roku 8 907 rejestracji i jest naprawdę blisko wymienionych wyżej rywali. Na japońskiego SUV-a decyduje się więcej osób niż na miejskie wozidełka typu Ford Fiesta (8 578) czy Opel Corsa (8 446).

W tym roku regularnie w rankingu zaczął być widoczny też inny SUV, Ford Kuga. Ten model przerejestrowano w Polsce już 7 744 razy i kto wie, czy na koniec roku nie będzie w pierwszej dziesiątce. Kuga wyprzedza już tak popularne w imporcie modele jak Audi A6 (7 728 szt.) czy BMW Serii 5 (7 630).

Ford Kuga niebawem może znaleźć się w czołowej dziesiątce rankingu importowanych modeli. // fot. Ford

W drugim półroczu na stałe w czołowej piętnastce zadomowił się jeszcze trzeci SUV. Kia Sportage, bo o niego chodzi przekroczył barierę 7 tys. rejestracji (7 084). Koreański SUV wyprzedził minimalnie stałego bywalca Top 15, Forda Mondeo o 3 egzemplarze (7 081).

5 niemieckich marek w Top 6

Z ciekawostek warto też zerknąć na najpopularniejsze marki samochodów, bo nie wszystkie dobrze sprzedające się modele widać w czołówce. Najwięcej samochodów osobowych z zagranicy w Polsce to w tej chwili te marki Volkswagen (58 421). Jednak imponuje tu wynik Forda, który jest drugi z liczbą 55 642 rejestracji. Podium kompletuje Opel, który też zdołał przekroczyć próg 50 tys. sztuk (53 648).

W górę rankingów pnie się też Kia Sportage. // fot. Kia

Poza podium widać słynne niemieckie trio klasy premium, czyli Audi (48 507), BMW (37 944) i Mercedesa (28 378). Aż 5 niemieckich marek w czołowej szóstce nie jest zaskoczeniem, bo aż 52,3 proc. sprowadzonych aut pochodzi z Niemiec (336 055 szt.). Drugim najpopularniejszym kierunkiem są Francja (67 179 szt.) i Belgia (47 798 szt.). Wiele wskazuje na to, iż jeszcze w tym roku na podium wskoczą Stany Zjednoczone (45 402 szt.), bo ten kierunek odnotował 58,8-procentowy wzrost.

Idź do oryginalnego materiału