Szukanie igły w stogu siana, czyli system rozpoznawania tablic rejestracyjnych w realnym działaniu

11 miesięcy temu
Jako obywatele chcemy się czuć bezpiecznie i chcemy być bezpieczni. Oczekujemy, iż to bezpieczeństwo zapewnią nam odpowiednie służby, jak np. policja. Zgadzamy się na to, aby cel ten był osiągany przy zastosowaniu różnego typu środków i technologii, w tym monitoringu wizyjnego. Jednocześnie zależy nam na tym, aby nasza prywatność była chroniona i nie chcemy być „podglądani”. Jednak zapewnienie bezpieczeństwa wymaga, aby służby miały dostęp do dużej ilości danych, także zapisów wideo. Wyzwaniem staje się, nie tylko obróbka rosnących strumieni danych, pozwalająca na wykorzystanie jak największej ilości informacji, zapisanych w obrazach z kamer, ale również przekonanie społeczeństwa, iż te narzędzia służą obywatelom i skutecznie wspierają służby w walce z przestępczością.
Idź do oryginalnego materiału