Sygnały z branży TSL coraz gorsze. Co wpływa na trudności?

3 dni temu

Po miesiącach względnej stabilizacji branża TSL zaczyna odczuwać wyraźniejsze oznaki spowolnienia. Wskaźnik MIK spadł poniżej poziomu neutralnego, sygnalizując przewagę nastrojów negatywnych – po raz pierwszy w tym roku.

fot. unsplash.com

Czarne chmury nad branżą TSL?

W maju 2025 r. Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) dla sektora transportu, spedycji i logistyki (TSL) wyniósł 99,4 pkt, co oznacza spadek poniżej poziomu neutralnego i pierwsze odczyty dominacji nastrojów negatywnych w tym roku. Choć różnica jest niewielka, to symboliczna – branża, która w poprzednich miesiącach wykazywała odporność na turbulencje, zaczyna dostrzegać ograniczenia.

Główne źródła pogorszenia to spadki w wartościach sprzedaży i nowych zamówieniach. Niemal co trzeci przedsiębiorca z branży TSL raportował ich zmniejszenie miesiąc do miesiąca, co bezpośrednio wpływa na prognozy i skłonność do inwestowania. Wskaźniki zatrudnienia również osłabły, a wysokie koszty pracownicze (wskazywane przez 81 proc. firm) i trudności kadrowe (57 proc.) coraz częściej skłaniają firmy do racjonalizacji zatrudnienia.

Rosnące koszty finansowania (43 proc. wskazań w TSL – najwięcej spośród wszystkich branż) dopełniają obrazu napiętej sytuacji operacyjnej. Mimo dobrej oceny płynności finansowej w całym badaniu, branża TSL zdaje się wchodzić w fazę defensywną – koncentrując się na przetrwaniu i ograniczaniu ryzyk. najważniejsze w tym momencie staje się zarządzanie finansami oraz zmiejszanie ryzyka nieterminowych płatności, które mogą dodatkowo utrudnić wymagające warunki gospodarcze w sektorze.

Idź do oryginalnego materiału