4 godzin temu
Europejski producent układów scalonych STMicroelectronics poinformował, iż spodziewa się wzrostu sprzedaży w czwartym kwartale 2025 roku, co ma potwierdzać oznaki trwałego ożywienia po kilku latach spadków w kluczowych segmentach rynku.
Firma przewiduje, iż jej przychody w IV kwartale wyniosą 3,28 miliarda dolarów, wobec 3,19 miliarda dolarów osiągniętych w kwartale trzecim. To wynik nieco poniżej oczekiwań analityków ankietowanych przez LSEG, którzy prognozowali 3,34 miliarda dolarów, ale wyższy od wcześniejszych rezultatów. Szef koncernu, Jean-Marc Chery, podkreślił w oświadczeniu, iż strategiczne priorytety firmy pozostają niezmienne: „Przyspieszamy innowacje i konsekwentnie realizujemy program transformacji naszego zaplecza produkcyjnego”.
STMicroelectronics – dostawca m.in. dla Tesli i Apple’a – należy do największych producentów chipów w Europie. Podobnie jak konkurenci, tacy jak Texas Instruments czy NXP Semiconductors, firma w ostatnich latach borykała się z osłabieniem popytu w sektorach motoryzacyjnym, przemysłowym i konsumenckim, nadmiarem zapasów oraz napięciami geopolitycznymi, które zakłóciły łańcuchy dostaw.
W obliczu niepewności rynkowej STMicro ogłosiło także redukcję planowanych nakładów inwestycyjnych na 2025 rok – z wcześniej zapowiadanych 2,0–2,3 mld dolarów do nieco poniżej 2 mld dolarów. Firma poinformowała ponadto, iż realizacja programu cięcia kosztów przebiega zgodnie z planem, mimo wcześniejszych kontrowersji wokół jego wdrażania we Włoszech.
Analitycy postrzegają najnowszą prognozę STMicro jako sygnał ostrożnego optymizmu dla całego sektora półprzewodników, który wciąż wychodzi z okresu spowolnienia po pandemii, a jego dalsze odbicie zależeć będzie od stabilizacji popytu w przemyśle motoryzacyjnym i elektronice użytkowej.
