Spalinowy SUV Porsche potwierdzony. Data debiutu też

15 godzin temu

Na tę decyzję czekali niemal wszyscy fani niemieckiej marki. I trudno się dziwić, skoro wyniki sprzedaży zaczęły budzić duże wątpliwości. Spalinowy SUV Porsche pojawi się na rynku. Będzie to zupełnie nowy model, który ma utrzymać zainteresowanie konserwatywnych klientów. To decyzja, którą wymusiła sytuacja.

Spalinowy SUV Porsche to konieczność

Przypomnijmy, iż producent z Zuffenhausen ochoczo zmierzał w stronę elektryczności. Wszystko za sprawą nacisków politycznych, które są coraz silniejsze. Zaufanie włodarzom Unii Europejskiej było jednak przesadnie ryzykownym posunięciem – oderwanym od oczekiwań rynkowych. Właśnie dlatego nowy spalinowy SUV Porsche ujrzy światło dzienne.

Ostatnio pisaliśmy o wypowiedzi szefa tej marki, który ujawnił, iż model biznesowy został już praktycznie wyczerpany, co zwiastuje potencjalne zwolnienia na różnych szczeblach korporacyjnych. Raczej żaden pracownik nie chciałby tego słyszeć, podobnie jak potencjalny klient.

Ostrzeżenie może mieć na celu wywołanie dyskusji na temat przyszłości przemysłu motoryzacyjnego. Przewodnicząca Komisji Europejskiej wciąż stanowczo mówi o zakazie sprzedaży nowych samochodów spalinowych na terenie Unii Europejskiej od 2035 roku. Jaki ma w tym cel?

Komisja Europejska wciąż we mgle

Trudno nie mieć obaw związanych z tym, dokąd doprowadzą te niekorzystne zmiany. Pod względem ekologicznym nie można mówić o dużych zyskach, tylko przeniesieniu problemu środowiskowego w inne miejsce. Widać za to wyraźne straty ekonomiczne, ponieważ na tych zmianach zyskują przede wszystkim chińskie koncerny, które planują ekspansję.

Ostatnie spotkanie Ursuli von der Leyen z Donaldem Trumpem też nie napawa optymizmem, ponieważ jego efekty są po prostu niekorzystne. Szefowa komisji UE wyraźnie ugięła się pod naciskiem prezydenta Stanów Zjednoczonych, który zaczął grozić cłami.

Efekt jest taki, iż motoryzacja kilka zyska, a niemal wszystko inne straci – z rolnictwem na czele (ale to wątek na inny materiał). Czego jednak możemy oczekiwać po kraju, który wygasił elektrownie atomowe (!) i skupił się na importowaniu gazu z Rosji. Absurd.

Kiedy pojawi się spalinowy SUV Porsche?

Wróćmy jednak do szczegółów związanych z debiutem bardzo ważnego modelu dla niemieckiej marki. Wszyscy myśleli, iż będzie to nowa generacja Macana, która zwiastowałaby „rewolucję zwrotną”, czyli powstanie wersji benzynowej na bazie konstrukcji przystosowanej do modeli elektrycznych.

Spalinowy SUV Porsche nie otrzyma nazwy „Macan”

Będzie jednak inaczej – przynajmniej teoretycznie. Spalinowy SUV Porsche ma otrzymać inną nazwę. Tylko wariant na prąd ma zachować aktualny termin. Jak to wytłumaczyć? Być może to próba wzmocnienia wizerunku, która ma sugerować, iż producent nie popełnił błędu i po prostu chce pokazać nowy model z konwencjonalnym układem napędowym…

Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż nowość będzie bazować na platformie PPC, co oznacza pokrewieństwo z Audi Q5 – tak, jak było dotychczas. Różnice mają dotyczyć przede wszystkim układu jezdnego. W końcu to Porsche.

Pozostaje już tylko wspomnieć o samej premierze. Ma ona nastąpić w 2028 roku, co oznacza, iż inżynierowie dopiero rozwijają tę konstrukcję. Czy warto czekać? Znając ich kunszt, na pewno tak. Mamy cichą nadzieję, iż uda się zrealizować cały proces szybciej, by debiut nastąpił wcześniej.

Idź do oryginalnego materiału